Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
Opcje wyszukiwania (Strona 74 z 90)
Istotą takiej "stacji dokującej" jest to, że sygnały RD4,RD5,S4 i S5 są kierowane do wybranego kartridża. Nie jest możliwe używanie wielu kartridży na zwykłym, równoległym rozgałęziaczu złącza dlatego trzeba trochę elektroniki. Ze względu na rozmiary urządzeń sensownym ograniczeniem są cztery sterowane sloty kartridża dla modułów ROM/RAM oraz dwa równoległe sloty dla urządzeń I/O - korzystających wyłącznie z linii sterującej /CCTL i z nienakładającymi się obszarami adresowymi. Czyli SONari i side2 mogą działać równolegle, ale czy side2 w trybie SDX z innym kartridżem ROM/RAM może działać? Raczej nie i to należy mieć na uwadze. Nie wiem jak side2 obsługuje linie RD4,RD5, S4 i S5.
Zimny RESET po zmianie kartridża wystąpi praktycznie zawsze. Tak działa OS Atari.
Te złącza w Farnellu są straszliwie drogie. Znalazłem w sieci tańsze i w sumie nie tak drogie jak myślałem wcześniej - 35$ za 50 sztuk...Nie są złocone co może być problemem ale nie sponiewierają kieszeni.
Pozdrawiam
@perinoid - owszem, ale to tylko pojedyncze złącze kątowe a nie ekspander złącza CART. Dalej możesz używać tylko jednego kartridża (no chyba, że przelotowy) a przełączanie to jest totalna niewygoda. A działać to pewnie działa :)
@pin - Koncepcja jest w zasadzie na ukończeniu. Teraz trzeba przekonać Mono do jedynego słusznego rozwiązania, czyli ekspandera CART+ECI. Nie musi być to NewDevice, choć może.
pozdrawiam
Cześć,
sun napisał/a:Hmm... może źle szukam, ale nie natknąłem się na nic takiego.
Napiszę o co mi biega.
Jak wiadomo, 65 i 130 mają slot carta ... właśnie, z tyłu. Oglądając na filmach, jak Larek się bawi z SIDE2 zauważam, że używa 800XL i to ma sens, bo dostęp do carta jest łatwy i przyjemny. Wydaje mi się, że zabawa taka na 65/130 jest dużo mniej wygodna - wydaje mi się, ponieważ dopiero klikam "kup teraz" SIDE2 :)
Początkowo myślałem, żeby wykonać z kawałka pcb i gniazda (znalazłem takie na farnelu) takie tam niby złączę kątowe.
A potem, jak to w "Pomysłowym Dobromirze" dotarło do mnie, że może 100x wygodniejsza będzie stacja dokująca do cartridge.
Zanim wdrożę pomysł w życie postanowiłem jednak zapytać, bo:
1. może jednak ktoś coś takiego wymyślił ?
2. może zostanę przekonany, że to poroniony pomysł, bo nie jest aż tak tragicznie namacać karta z tyłu (tu bym musiał załączyć zdjęcie mojego bałaganu, bo to by pokazało z czym mam problem :) )
3. może to jest bez sensu, bo jest i tyle?
Mam 65 bez ECI więc w sumie chodzi tylko o cart.
No dobra, są takie wątki http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=4736 i torimana o CART/ECI Extenderze, ale mnie chodzi o prosty przedłużacz gniazda carta :)
1. Coś takiego jest właśnie "zaszyte" w prototypie CART/ECI ekspandera. Zrobiłem taki projekt dla czterech kartridży, które można sobie przełączać przyciskami. Całkiem wygodne rozwiązanie. Przez jakiś czas projekt był opublikowany na mojej stronie - obecnie rozmyślamy nad czymś poważniejszym. Lecz - o ile byłoby zapotrzebowanie - coś by się zrobiło w tym kierunku - konkretnie mówiąc - jeśli trochę osób by chciało to by się zrobiło :]. Od razu piszę - tanio nie będzie choćby na koszty większej płyty PCB oraz niezbędnego złocenia styków - cyna zbyt łatwo się utlenia i powoduje kłopoty w slotach...
Zakup słabo dostępnych slotów 2x15 też nie jest prosty
Załączam zdjęcie kawałka ekspandera XE (sloty CART) bo o to Ci chodzi i PCB projektu ekspandera XL.
Całość działa bezproblemowo. Zapytam Mq czy chciałby się tym zająć.
2. Nie jest to poroniony pomysł i sam się dziwię, że dla C64 cos takiego jest od dawna a dla Atari nie...
3. Nie jest bez sensu bo pozwala uniknąć wachlowania cartami - to raz, a dwa - dzięki temu można mieć COLD RESET - wystarczy zmianą carta zawiesić system i nacisnąć RESET - zamiast wyłączania komputera - taki ficzer ;)
Pozdrawiam
P.S. Dzięki takiemu rozwiązaniu można używać równolegle bez problemu carty pamięci jak i carty I/O, które nie używają linii sterujących S4, S5. Dla kartridży ROM/RAM ew. +I/O obowiązuje zasada wykluczania bo nie można umieszczać różnych pamięci w tym samym obszarze adresowym co powoduje oczywiste konflikty.
Hejka,
Ja powiem PAS - jestem z drugiego końca Polski więc nie skorzystam - to raz, a - jak napisałem - poza tym nie mam wolnych środków na zakupy złomu :)
Dziękuję za dobre chęci
Pozdrawiam
Cześć,
Impuls napisał/a:Słuchajcie nie jestem lujem. Atari kupiłem za 100 zł. amigę mam za friee.
Też jestem miłośnikiem sprzętu starego ale nie uważam, że jest on warty tych cen które są wytyczane na allegro.
Za A 1200 nie dał bym więcej jak 200 zł. za Atari jakąś 50 siątkę. Obuźta się i popaczta realnie. To złomy są!!!
Tutaj masz rację :) Ale są tacy co uważają, że za Atari czy C= trzeba rąbać ceny z kosmosu. Nie rozumiem tego. Po prostu.
Nie mam też za bardzo pieniędzy na zakupy złomu więc pasuję.
A no i jestem też elektronikiem...
Pozdrawiam
Ellou,
1. Tu wypowie się Mq bo on walczy z XE bez ECI :)
2. Super. Obudowa Z-7 ma szerokość 67mm czyli o 1,5mm mniej
3. Ciekawe czy jeszcze takie ma i po ile...
4. Zrób bo czasami może się przydać
Yamaha nie ma rejestru do zrobienia sprzętowego RESET. Można by dołożyć jakiś z tym, że jak Ci zawiśnie komputer gdy będzie generowany dźwięk no to nici z rejestrowego wykonania RESET i najlepiej mieć do tego pod ręką microswitch a wszystko dlatego, że w złączu CART nie ma linii RESET - a szkoda...
@ Cobol - no no - pogratulować.
Wygląda na to, że obudowa jest grubsza od Z-7 i szersza, i Mq ma prawdopodobnie słuszne podejrzenia, że za szeroka do XE bez ECI.
Zmierz proszę ile mm grubości i ile szerokości ma Twój SONari.
Poza tym - ładnie wygląda logo na czarnym tle :)
Daj tez znać skąd - z jakiego elektronika - masz taka obudowę i ile za nią dałeś :) Bo może chętni by się znaleźli...
Pozdrawiam
tOri
P.S. Cobol, że tak spytam - RESET sobie na obudowę nie wyprowadziłeś? Może się zdarzyć, że SONari "się zawiesi" i nie będziesz miał jak go "uciszyć" nie wyłączając komputera. Daj microswitcha i chociaż dziurkę na spinacz :) Chyba, że odtworzenie kolejnego modułu pozwoli układowi wrócić do równowagi...
Cobol napisał/a:Siemka, mam pytanko bo nie wiem czy już czegoś nie s.ierdoliłem.
Mógłby ktoś mający kartridż powiedzieć mi, czy SONari z podstawkami pod syntezatorami zmieści się w obudowie karta ?
Bo już polutowałem podstawki i wydaje mi się, że w obudowę nie wejdzie, chyba że niepotrzebnie panikuję.
Nie panikuj - jak się nie zmieszczą - wytnij otwory na scalaki i naklej na wierzch płytkę z przezroczystej plexi - będzie bajerancko :) a przy tej okazji możesz wewnątrz jakiegoś LEDa wrzucić do podświetlania.
No - nie żartuję
mono napisał/a:Chociaż RDY też jest niedobre, bo w międzyczasie pewnie zginie NMI. Podejrzewam, że niebezzasadnie tylko ANTIC zgłasza przerwania niemaskowalne i że robi to w ściśle określonych chwilach kiedy nie blokuje CPU.
Wyglądałoby na to, że najlepsze jest jednak zwykłe I/O z flagą w rejestrze.
lda #komenda_dla_koprocesora
sta rejestr_komend_koprocesora
lda #flaga_gotowosci_wyniku
?wait bit rejestr_stanu_koprocesora
bne ?wait
lda rejestr_wyników_koprocesora
Też tak myślę, że najlepiej po prostu przekazywać komendy oraz parametry i potem wyniki przez rejestry. Choć i tu wstrzymujesz program główny - może w przerwaniu to sprawdzać i umożliwiać "rozmowy wieloprocesorowe"? Szybko się wyczerpie dostępny czas...
pozdr
@Pin - zapomniałeś o czymś...
Monitor 80" albo lepiej projektor LED do formatu 120"
:)
@Seban - zrób wykopki - pliiiizzzzzz :)
@Mono - z pewnością da się wykorzystać. Nie jestem programistą ale jeśli wystawiasz flagę procesorowi to programowo można nad tym zapanować ale ja programistą ekstremalnym jak Ty nie jestem...
Wiesz co?
Jak byś wrzucił kwarc 3Mhz to po dzieleniu przez 96 miałbyś dokładnie 31250bps czyli szybkość złącza MIDI. Jeszcze tylko dorobienie bufora i transoptora (jeśli wejście to również przerwania) i jest gotowy interfejs nie zajmujący SIO jak u Ireneusza Kuczka. Pozostałaby kwestia oprogramowania urządzenia, np. M:
:D
Pozdrawiam
No właśnie, że każde urządzenie PBI albo CART+ECI jest taką kartą. Żeby można było używać więcej niż jedno urządzenie musi być dostępna równolegle większa liczba slotów albo niech wszystkie moduły wtykane w złącze szyny będą przelotowe :)
Cześć,
R16 wygląda na 4,7 kilooma bądź 470 omów - mówi o tym ten pasek czerwony (4,7k) albo brązowy (470).
R15 ponad nim to 6,8 kilooma (niebieski, szary, czerwony) bo to widać. Jako, że najwyraźniej jest przez R16 podawane zasilanie na fotodetektor osi X (może tez Y) to skłaniałbym się do wartości 470 omów a taką wartość bez problemu powinieneś zmierzyć omomierzem. Skoro tego nie mierzysz - rezystor jest uszkodzony, brak zasilania fotodetektora, brak detekcji ruchu w osi X (na boki)
Tak to mniej więcej wygląda...
Jest schemacik skopiowany z Profibuch ST ale to nie taka wersja myszy, inne wartości elementów i możliwe spore różnice w budowie. http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 51&p=2. Przydałby się oryginalny schemat albo zrewersowany z myszki.
Rzadko ale bywają tak skorodowane elementy, że nóżka po prostu odpada. Można wtedy dolutować się bezpośrednio do "kapsla" na oporniku. Co do fotodetektora - po wylutowaniu go z płytki można spróbować podpiłowania plastiku tak aby dostać się do metalowej końcówki i do niej dolutować "protezę"
Nie ma naklejki ale jest logo na mojej stronie do wstawienia na naklejkę
@Pin - tylko w zasadzie taka konfiguracja ma sens - ekspander CART+ECI - tylko na tym złączu jest możliwa jednoczesna obsługa kartridży, nowych urządzeń i modułów I/O. Inne wersje Atari są "niezgodne". Można by na nich zastosować jakieś protezy ale to nie byłby teki efekt jak w tym jedynym przypadku. W XL byłby to tylko ekspander portu CART bo PBI już byłby odizolowany. Koszmar...
To co napisał w pierwszym poście drac030 - jest to mapowanie nowych urządzeń na sloty. Niestety ale wygląda to na niezbyt wykonalne ze względu na to, że odpytane urządzenie zwraca ustawiony bit odpowiadający jego numerowi. Jak wykonać taką translację? Zapewne się da ale przecież nowe urządzenie samo "rozkminia" młodszy bajt z obszaru $D1xx. Sugestia drac030 aby ekspander coś kombinował w tej kwestii niczego nie zmienia bo nie wyłączymy mechanizmu "zaszytego" w ND :/ Rozmyślałem nad tym sporo i jak na razie nic sensownego nie stworzyłem. Będę kombinował...
Acha - drac030 zaproponował aby ND było zrobione tak jakby było samo w systemie - zawłaszczając zawsze wszystkie zasoby dla siebie ale to z automatu wyklucza wszystko zrobione przed implementacja takiego pomysłu... np. SIDE, KarinMaxi ,itd.
Cześć,
Temat możesz drążyć, bo to co projektujesz jest jak najbardziej użyteczne, gdyż jest to bufor szyn systemu. Zabezpieczy komputer, a i pozwoli na bezproblemowe działanie systemu/urządzeń IO kiedy wystąpi większe obciążenie choćby przy podłączeniu czterech rozszerzeń. Większość problemów z działaniem rozszerzonych Atari może być związana z mało wydajnymi prądowo liniami układów scalonych.
Wcześniej zaprojektowałem taki sobie ekspander szyny, jednak bez buforów i to jest problem. Sprzęt działa - ale - moim zdaniem "na krawędzi" ze względu na długie ścieżki sygnałowe na pcb.
@Pin - w kwestii ekspandera coś się tam dzieje :) Uzgadniamy założenia bo trzeba jakoś obsłużyć koncert życzeń.
@pancio.net - no - mi też się to za bardzo nie podoba, choć logika wydaje się być spójna. To są po prostu bufory szyny adresowej i danych. Tylko i aż tyle. Generalnie prawdopodobnie to działa ale obecnie zastosowanie sprzętu ograniczone tylko do nowych urządzeń może być za słabe :)
Osobiście stawiam obecnie już raczej wyłącznie na złącze CART+ECI.
Cześć,
Jakiś czas temu user:Dropcheck na AA wrzucił zrewersowany schemat 1090XL.
Załączam do wglądu jeśli ktoś nie widział. Podejrzewałem, że jest to coś ewidentnie prostego żeby nie rzec inaczej...
Tak czy siak - temat powoli się porusza.
@xxl - trzeba będzie pamiętać i obejrzeć w przyszłości. OK dzięki za info
Artu2tu napisał/a:65 XE bez ECI
O kurczę...chyba najmniej stabilna czasowo z wersji. Mq ma z taką mnóstwo ciekawych doświadczeń :)
pozdrawiam
Pan Vendel mógłby wrzucić do sieci wszystko co ma z Atari i nie zawracać gitary banialukami :/
Cześć,
Tak jak pisze Mq- proponuję wymianę dekodera na możliwie szybką - ACT albo nawet F, które są jeszcze szybsze. Obawiam się, że komputer Artu2tu ma jakiś problem timingowy "od urodzenia" albo po wstawieniu modyfikacji.
Kiedy pisaliśmy z Mq na temat czasów w Atari i niestety - całość systemu "buja się" czasowo choć oczywiście w granicach opisanych w Datasheet 6502. Gorzej gdy może być obecny problem zakłóceń, które należałoby wyeliminować albo niewłaściwe parametry zasilania.
Artu2tu - jaka masz wersję komputera i jakie rozszerzenia?
Piomet - to wygląda na uszkodzony scalak PSG - po prostu. Nic nie powinno szumieć.
Pozdrawiam
Cześć,
Sprawdź z tym artem:
http://www.cameralist.org/fake-sandisk- … s-exposed/
Człowiek opisuje podróbki - zobacz czy takie masz i czy tak się zachowują
Impuls napisał/a:toriman1 napisał/a:Nie rozumiem po co tak kombinować przecież taki rejestr i to 8bit możesz umieścić np. na końcu RAM. Jeśli rozkażesz procesorowi wpisanie $00 pod adres $FFFF to SALLY to zrobi i wystawi adres oraz dane w cyklu zapisu. W ten sposób możesz mieć i kwadryliony MB RAM. Pytanie - po co?
Chyba, że to sztuka dla sztuki no to oki :D
No oczywiście ale tu port B jest do rozszerzeń ram.
Ja w ogóle nie jestem za takim rozszerzeniem jak Rambo itp.
Nawet Atari 130 wydaje mi się pomyłką.
Ale lubię bawić się elektroniką. :D
Miłej zabawy :D
Znalezione posty [ 1,826 do 1,850 z 2,232 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.055 sekund, wykonano 19 zapytań