1,801

(71 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

maw napisał/a:

dlatego uważam, że dla GTIA gra jest warta świeczki.

Może najpierw zapytaj, DLACZEGO scandoubler powstał dla rzadko spotykanego FGTIA, a nie dla ogólnie dostępnego PAL-owskiego GTIA :P

1,802

(32 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

FAT jest tej samej wielkości, czy partycja ma 32 MB czy 1 GB: ma 65536*2 bajty = 128k. Natomiast co do bufora na sektor, to istotnie, możesz mieć rację.

1,803

(32 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

No mnie się mgliście kojarzy, że wbrew temu, co napisano nieco wyżej, TOS 2.06 (i 3.06) obsługuje co najmniej 512 MB. W sumie nie ma chyba wyraźnego powodu, żeby 1 GB to był jakiś problem, bo to jest 65536 klastrów po 16k - dopiero 32k się przestaje mieścić na 16-bitowych zmiennych (ze znakiem).

1,804

(71 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ja bym osobiście wolał mieć rdzeń FX i dodatkowy scandoubler, niż rdzeń GTIA-VGA. A to choćby dlatego, że zdążyłem się już przyzwyczaić do 80-kolumnowego trybu tekstowego.

1,805

(32 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Sikor napisał/a:

Z tego, co tam mozna wyczytać, ważne jest dla nas to:
1. Partycja TOS - 32MB

To nie jest partycja TOS, to jest partycja "GEM".

2. TOS obsługuje też partycje BGM - do 1GB

Ile może mieć partycja BGM, to oidp zależy od wersji TOS-u (a konkretnie GEMDOS-u). 1 GB to chyba dopiero TOS 2.06.

4. Bootowanie z HD - od TOSa 2.0 wzwyż

Nie. TOS np. 1.04 też bootuje się z HD, tylko pod warunkiem, że to jest dysk podpięty przez port DMA. Natomiast TOS 2.0 potrafi się bootować z IDE (czego poprzednie TOS-y nie umieją). Ale to dotyczy tylko atarowskiego host adaptera IDE, takiego jak w Falconie. Jeśli ktoś podepnie IDE przez port DMA i interfejs "udający" ACSI, to TOS 1.x powinien z niego startować.

Mnie zastanawia natomiast jedno. System jest właściwie kompatybilny z DOSem, tam limit jest bodajże (FAT16) 2GB, więc pewnie TOS taką partycję też powinien obsłużyć bezproblemowo (jak ktoś ma taki dysk - poprosimy o testy - chodzi o pojedyńczą partycję).

Zdaje się, że dyski do 2 GB ma obsługiwać GEMDOS Falcon TOS-u (4.04), ale nie wiem, czy nie ma w tej obsłudze jakichś błędów.

1,806

(26 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Sikor napisał/a:

do wódki

Zaraz, zaraz, pamięć już nie ta - ale kto to i gdzie narzekał, że na zlotach wódkę piją? ;)

1,807

(192 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Dawaj, ja mam same takie dyski :P

1,808

(54 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No, załóżmy, że "T" nie reagowało. Może tak być (od biedy) jeśli kod formattera się skaszani wskutek np. żle kontaktującego karta. Ale b. dziwne byłoby, gdyby to był jedyny objaw takiego niekontaktowania.

Tak czy owak, gdyby to potrwało jeszcze trzy dni, to mielibyśmy okrągłe 2 miesiące wątku pt. jak sformatować dyskietkę.

1,809

(54 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

bezrobotny napisał/a:

no działać działa, ale można wybrać tylko 90/130/180kb...

OK, to może przeczytaj instrukcję. Chociaż wydaje mi się, że formatter jest na tyle prosty, że każdy nawet bez jej czytania by już na to wpadł. Wystarczy spojrzeć na menu:

http://drac030.krap.pl/sdx_fmt_fdd.png

Pytanie retoryczne: co należy wybrać (czyli wcisnąć), żeby zmienić format 180k na np. 360k?

1,810

(54 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

bezrobotny napisał/a:

no to w końcu jak to jest? czy Ktoś może mi jasno wprost wyjaśnić dlaczego na moim SDX 4.42 po dołączeniu do APE nie mogę wybrać gęstości 360k/720k?

A "F" (tzn. format) w ogóle ci działa na takiej "dyskietce"?

1,811

(38 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Kurzu? Może jednak ruszyłeś jakimiś kabelkami w środku przy okazji i to pomogło - patrz sugestia macgyvera o zimnym lucie i tym podobnych.

No, ale zresztą co tam. Skoro pomogło, to dobrze :)

1,812

(38 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

"Dolna" głowica to jest głowica nr 0 (czyli ta od pierwszej połowy dyskietki).

Jak na trafiony napęd, to objawy są dziwne. Bardziej podejrzewałbym, że uwalony jest ROM stacji, zamiast kodu jest w jednym miejscu (albo paru miejscach) sieczka i dlatego przy niektórych funkcjach się wiesza. No ale to tylko takie podejrzenia, w sumie to może być wszystko.

1,813

(54 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

bezrobotny napisał/a:

po zmianie formatu nic nie jest wysyłane do stacji...

A kto, robaczku, kiedykolwiek pisał tutaj, że "po zmianie formatu" cokolwiek jest wysyłane do stacji?

Ty to sam sobie osobiście ubzdurałeś, i nie dałeś sobie przetłumaczyć, że jest inaczej.

1,814

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

bezrobotny napisał/a:

kiedy można spodziewać się wydania nowej wersji SDX?

Nie jest to jeszcze ustalone.

1,815

(21 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 16/32bit)

"Niestabilność" MiNT-a wynika z dwóch TOS-owych zaszłości, które przekładają się na dwie wielkie dziury w ochronie pamięci:

1) ochronie nie podlega pamięć BIOS-u, sterownika twardego dysku i wszystkich programów załadowanych z AUTO przed MiNT-em. Każda (przypadkowa) ingerencja w ten obszar może się skończyć tragicznie.

2) jeden proces - konkretnie AES - ma specjalny przywilej bezkarnego zapisu danych do pamięci aplikacji, nawet jeśli ta pamięć jest chroniona. AES natomiast nie jest stuprocentowo odporny na nieprawidłowe parametry zawarte w global array w chwili jego wywołania - z czego wynika, że przy odrobinie szczęścia (pecha) można skłonić AES do zapisu danych w chroniony obszar i uwalić system.

To drugie można rozwiązać na dwa sposoby:

1) przenosząc AES całkowicie do userspace i likwidując jego odrębność od wywołującej go aplikacji. AES działałby wtedy jako zwykła biblioteka (dzielona) a wszystkie jego operacje wykonywane byłyby "w imieniu" procesu użytkownika (czyli w imieniu aplikacji GEM). W przypadku naruszenia ochrony pamięci uwaleniu ulegałaby aplikacja, a system pozostawałby nienaruszony.

To był mój pomysł, którego Frank chyba nawet nie był w stanie zrozumieć (nie znał się zupełnie na GEM-ie).

2) przenosząc AES całkowicie do kernelspace i likwidując jego odrębność od kernela. AES działa "w imieniu" procesu użytkownika (w imieniu aplikacji GEM). W przypadku naruszenia ochrony pamięci uwalana jest aplikacja, a system pozostaje nienaruszony - niestety, AES w tym przypadku działa z prawami kernela (nie wiadomo, po co), więc śmiecie w global array ciągle mogą spowodować zniszczenie całego systemu.

To jest to, co zostało zrobione w postaci modułu kernela XaAES.

MagiC natomiast jest niestabilny sam z siebie, przypuszczalnie z powodu błędów w kernelu i spółce, i jest sobie w stanie sam tak namieszać w swoim własnym wnętrzu, że się wywróci po zadaniu mu np. kopiowania pliku jego własnym desktopem.

1,816

(65 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ja poproszę 1 szt. TF, bez adaptera, bo mam.

1,817

(151 odpowiedzi, napisanych Zloty)

grzybson napisał/a:

znaleziono siątkę z ubraniami męskimi: dwie podkoszulki (w tym jedna nówka czerwona z logiem Atari, druga nie jestem pewien, ale też z logiem), majciochy, skarpetki, a na dokładkę niebieski ręcznik

A zaxxona nie znaleziono? ;)

Party bardzo fajne, mimo że termin nieco kontrowersyjny.

1,818

(151 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Pytanie do Organizatora: Grzybson, jak tam jest z zaopatrzeniem (zarówno w wiktuały, jak i napitki) w dniach pierwszym oraz trzecim maja?

1,819

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

seban napisał/a:

"corina" to nazwa kodowa cart-a na którym bomb-jake został wydany.

Konflikty sprzętowe to, niestety, nie mój resort.

1,820

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Tak, plikową.

1,821

(203 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No, chyba ci się jednak opłaci w tym podłubać, SDX 4.4 jest jednak o niebo lepsza od 4.2 ;)

1,822

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Jeśli Bomb Jake uaktywnia nieaktywną Spartę X, to znaczy, że winien jest błąd w programie BJ. SDX można włączyć przez mazanie po stronie D5, a Bomb Jake chyba nie ma powodu tego robić.

Tak poza tym to u mnie Bomb Jake działa (mam SDX na Maxflaszu i nie wyjmuję).

1,823

(42 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W archiwach czy bibliotekach jak najbardziej robi się kwerendy i to znaczenie tego wyrazu nie pochodzi z języka angielskiego. To angielskie "query", tak samo jak nasza kwerenda, pochodzi od łacińskiego "quaerere" = wyszukiwać. Dlatego mają podobne znaczenia, że pochodzą z jednego źródła.

"re-" jako przedrostek (wiem, powtarzam się) też pochodzi z łaciny. I generalnie z tego powodu występuje w wyrazach pochodzenia łacińskiego (wszystkie, które wymieniłeś) albo przynajmniej romańskiego (w rodzaju "reward", od francuskiego "regarder").

1,824

(203 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Żadnych błogosławieństw, o ile mi wiadomo, nie ma. Ale też, o czym była wielokrotnie mowa, SDX uznajemy za soft udostępniony do nieodpłatnego wykorzystania. Jeśli ktoś zawojuje tym świat, to zależy tylko od jego osobistej kultury, czy zechce coś odpalić autorom.

1,825

(42 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Bo "kwerenda wśród widzów" to pewno nie jest kwerenda, tylko "wywiad".

Przy tłumaczeniu terminów trzeba trochę popatrzeć na rzeczywistość, jaką one odzwierciedlają. Np.

"Release" -> to taka "wersja oficjalna" (zrobione, przetestowane, ma działać).

"Revision n" -> wersja po entym przeglądzie (wprowadzono n poprawek, może będzie lepiej, ale niekoniecznie).

"Branch" -> wersja próbna, jak się nie uda, to skasujemy, zapomnimy, a każdego, kto o tym przypomni, nazwiemy pisowcem.

branch btw. to nie "gałąź" (na gałęzi to małpy siedzą), tylko "odgałęzienie".