1,801

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

WD40 to środek smarny, a IPA nie rozpuszcza tlenków. Twój problem to zapewne utlenione styki w przełącznikach, więc użyj kontaktu do styków i ciesz się działającą klawiaturą. Oczywiście jeśli jej jeszcze nie zniszczyłeś mechanicznie próbując "naprawiać" niewłaściwymi metodami.

Ale tak dokładnie, to co z tego CX80? Bo jest cała seria produktów sygnowanych jako CX80 i są tam zarówno różne środki czyszczące, jak i smary, silikony itd.

1,803

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Stąpasz po grząskim gruncie:-) Piszesz na forum Atarowym, że nie pałasz sentymentem do tamtych czasów?:-) No comment:-)

A skoro już ten temat poruszyłeś i twierdzisz że dziś się robi tak jak twierdzisz, to ja Ci powiem w drugą stronę: dziś budowanie czegokolwiek na płytkach uniwersalnych to właśnie jest prowizorka i dobre do prototypowania:-) Moje zdanie jest odmienne od Twojego. To co pokazałeś na zdjęciach to dla mnie profeska pełną parą i jestem pełen podziwu dla tej koronkowej roboty - jak już wcześniej napisałem o rozszerzonej pamięci w kościach SIP. Jak wywalisz to wszystko i zrobisz na płytkach prototypowych uniwersalnych, to dopiero będzie wyglądało dla mnie amatorsko, ale rób i się pochwal, może jak pokażesz gotową robotę i zdjęcia przed i po, to zmienię zdanie:-)

1,804

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Bez sensu, a co jak ktoś kiedyś podepnie zewnętrzną stację i mu nie zadziała? Będzie walczył i szukał o co chodzi. W taki sposób pozbawisz w zasadzie kompa sprawnego zewnętrznego gniazda. Równie dobrze można by powiedzieć, że np. bez sensu są niektóre klawisze na klawiaturze, bo ich akurat nie używasz. Na teraz masz kompletne rozszerzenie, które ktoś zaprojektował i zrobił, żeby działało poprawnie, a Ty chcesz je popsuć. A tak w ogóle to do czego Ty z tym komputerem zmierzasz i co chcesz docelowo osiągnąć, bo ja trochę nie za bardzo rozumiem to Twoje grzebanie do czego ma prowadzić i po co to w ogóle robisz?

1,805

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Nie jest bez sensu, bo jedna stacja też musi być wybierana, żeby działała.

1,806

(10 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

To już zależy od tego do czego ta muzyka ma być. Jak muzyka ma być potem zgrana do wav i dalej obrabiana jako plik dźwiękowy, wydawana w postaci albumu, czy też wykorzystana jako track w jakiejś większej produkcji, to nie będzie miało znaczenia czy robimy na emulacji czy na na real sprzęcie - w sensie, że na tym na czym zrobimy, na tym otrzymamy wynik jaki zamierzymy. Natomiast rzecz robi się istotna jeśli chcemy zrobić np. muzykę do gry, bo najlepiej by było żeby zabrzmiała dobrze zarówno na real sprzęcie, jak i na emulatorach - mogą być różnice w brzmieniu, ale pod warunkiem że są akceptowalne i brzmią dobrze w obu przypadkach.

Aaa, to coś pomieszałem, jakoś nie mam przed oczyma tej klawiatury teraz, a skoro porty przeniesione, to myślałem, że razem z kontrolerem i że do klawiatury idzie tylko matryca. Mój błąd, zajrzałem teraz w schematy i faktycznie jest tak jak piszesz, że ta większa ilość kabelków, to właśnie w drugą stronę tylko porty joyów przeniesione na płytę. No to spoko, zrobi się tak samo Twój zegarek jak w dużym ST.

Mam u siebie TOS 2.06. Nie chciało mi się analizować na razie schematów, ale mówisz, że jest wszystko tak samo, tylko kontroler klawiatury jest przeniesiony na płytę główną, tak? Bo w klawiaturze wiem, że nie ma żadnej elektroniki.

Czy po roku 2059 przewidujesz jakieś nowe rozwiązanie 2.0?:-)

A tak serio, to mam pytanie. Kupiłem sobie do tego projektu zestaw elementów i chciałem poskładać, ale nie zdążyłem z braku czasu, a w międzyczasie zmieniłem ST i teraz używam tylko krótkiego ST. Czy da się ten zegarek jakoś zaadoptować do krótkiego ST również?

1,810

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Pin 2 w złączu stacji w Atari ST nie jest używany, jest niepodłączony, więc nie ma to żadnego znaczenia (od strony ST).
Yamaha steruje wyborem stacji A/B (sygnały drive 0 select, drive 1 select) oraz wyborem strony dyskietki (sygnał side 0 select).

1,811

(35 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Zrób jeszcze odcisk ust szminką:-)

1,812

(52 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ja pamiętam, że mówiłeś o przelotowości przy okazji jak robiłem SONari, tylko że tam już była gotowa płytka, a ja tylko nanosiłem drobne poprawki. Poza tym właśnie tak sobie myślę, że lepiej by było jak by przelotowy był zawsze kartridż, który stanowi serce całego systemu, a nie wszystkie dodatkowe zabawki. Już w dawnych czasach Sparta była przelotowa i w przypadku SIDE, to mi się tak wydaje, że to by była rewelacja. Kto wie, może nawet taki zatwardziały przeciwnik kombajnów jak ja by się na takie SIDE skusił:-)

Już w ogóle idealnie było by gdyby przelotowe wyjście było dodatkowo w całości zbuforowane (wszystkie sygnały i magistrale). To co pisał powyżej Toriman, że pracują z pancio.net nad takim buforowaniem. Chodzi o to, że robiąc różne przelotki, rozgałęźniki, ekspandery itp., oraz nawet same kartridże, widzę wyraźnie jak słabe jest operowanie na gnieździe kartridża i jak łatwo jest uzyskać niestabilność zwłaszcza w rozszerzonych Atarkach. Taki bufor dobrze zrobiony być może załatwił by temat, bo na razie to jest wachlowanie układami 74LS08/HCT/ACT/F, ale to są wszystko protezy, półśrodki i patenciarstwo tak na prawdę.

To oczywiście życzenie idealne do przekierowania na napisz.se, ale fajna była by nowa odsłona konfiguratora alternatywnego, który by miał opcje operacji na plikach na SD. Czyli taka uruchamiaczka z prostym menadżerem plików. W zasadzie konfigurator już prawie wszystko co trzeba robi, więc gdyby dodać kopiowanie plików i ich przenoszenie do innych katalogów, ewentualnie tworzenie/usuwanie katalogów, to było by w pełni możliwe operowanie sobie na karcie SD w dowolny sposób.

1,814

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Prowizja nie jest ściągana z automatu znikąd, tylko dopisuje się do rachunku do zapłaty. Prowizję naliczają natychmiast, ale zapłacić można ją w przyszłości kiedykolwiek bądź. Niedawno miałem sytuację, że coś tam sprzedawałem i kupujący nie zapłacił. Wystarczyło kliknąć tam odpowiednią opcję zwrotu prowizji i zarejestrował się wniosek o zwrot. Trzeba zaznaczyć powód zwrotu, że nie zapłacił. Po kilku dniach dostałem informację, że uznali wniosek i zmniejszyła mi się ta kwota prowizji do zapłaty, w sensie, że zdjęli prowizję od tej sprzedaży z mojej należności.

Akurat skasować plik z karty SD na SIO2SD da się w konfiguratorze. Clear chyba się wciska na pliku i potem potwierdza klawiszem tak/nie. To da się na pewno, bo nieraz tak robiłem porządki na karcie jak wrzucałem sobie do testów kilka plików.
W konfiguratorze chyba można też dodać nowy pusty atr jeśli dobrze pamiętam, ale tego pewny już nie jestem.
Nie wiem czy coś jeszcze z tego typu operacji da się zrobić konfiguratorem bezpośrednio na karcie pamięci.

1,816

(52 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Pin, to rozwiązanie z niniejszego wątku, to jest prosty przełącznik kartridży i nic więcej nie umie.
Natomiast ECI Expander, o którym wspomniałeś, to bardzo rozbudowany projekt z tego co pokazywał mi Toriman i on będzie umiał wszystko w zasadzie, bo będzie w pełni programowalny, ale to z tego co wiem wszystko na razie jest na papierze dopiero, więc trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

A co do "bo coś tam side", to taki skrót miał być :) Po prostu chciałem się odnieść do tego co wcześniej pisałeś :)
Ogólnie uważam, że SIDE jest bardzo fajnym wynalazkiem i wszystko super, tylko mi w tym właśnie brakuje, żeby to on był przelotowy. Zakładam że mając SIDE masz w tym twardy dysk, Spartę, możliwość odpalania programów, gier itd., czyli wszystko w jednym. Z tego punktu widzenia wydaje się, że jak wsadzisz raz SIDE do kompa, to już go nigdy stamtąd nie masz potrzeby wyciągać. Tak że przydało by się, żeby miał to wyjście na kartridż, w które dało by się wpiąć np. SONari, YAMari, SIDari, LODari ;) itp.

1,817

(52 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

SONari może zadziałać teoretycznie, ale nie mam tego jak u siebie sprawdzić, bo z kolei SpartaDOS X, którą posiadam w kartridżu nie działa mi na ekspanderze - z tym że to nie wina ekspandera, tylko tej Sparty, a to z kolei wiem na pewno, bo ta moja Sparta jest mocno kapryśna i ona w ogóle nie działa na żadnych ekspanderach/rozdwajaczach, a nawet na stockowych płytach nie na wszystkich działa, na niektórych dopiero wymiana na 74F08 pomaga. Dlatego tą Spartą się nie sugeruję w żadnych testach.

1,818

(10 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Eee, no Fox, ja rozumiem, że nie wiesz na czym polega poprawka wprowadzona przez antrykota, ani nawet nie chcę o niej samej dyskutować. Bardziej chodziło mi o rozwiązanie mojego problemu z głównego tematu tego wątku. Bardzo fajnie było by, gdyby dało się w RMT słyszeć bezpośrednio dźwięk taki jak na real Atari. Czyli emulować efekty uboczne sumowania kanałów przy zbyt dużych głośnościach, które objawiają się zniekształceniami, kompresją etc. Biblioteka zmodowana przez antrykota robi to bardzo dobrze, ale fajnie by było móc używać Twojej oryginalnej biblioteki zamiast pokątnych modów...

1,819

(52 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No to od razu: faktycznie mam zmontowaną sztukę na zbyciu jak by ktoś chciał. Czyli gotowiec w sensie. Żeby było proporcjonalnie do cen Toriego, to proponuję 110zł z przesyłką już wliczoną w cenę do wyboru kurierem lub pocztą. Jak ktoś z wcześniej zgłoszonych osób reflektuje, to wystarczy dla tej jednej dodatkowej osoby i wszyscy, którzy się zgłosili dostaną. Mój egzemplarz jest przetestowany tylko z jednym kartridżem SIC!, którego podpinałem do kolejnych slotów i sprawdziłem, że działał na każdym z nich. Niestety okazało się, że nie mam żadnych innych kartridży, na których mógłbym to sprawdzić, bo jakoś tak się wyzbyłem wszystkiego...

Edit: poszło, nie ma.

1,820

(52 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

To rozwiązanie jest do tego, żeby podpinać sobie kilka cartów i nie męczyć ciągle gniazda w Atari. Stawiamy sobie takie coś z tyłu za kompem i wrzucamy np. cztery karty z grami. W łatwy sposób możemy wtedy przełączać sobie te carty i już. Zwróćcie uwagę, że to nie jest rozgałęziacz, tylko przełącznik. Carty nie działają tutaj równolegle jednocześnie, tylko zawsze działa jeden wybrany cart.

Pin wspomniał, że bez sensu, bo coś tam SIDE... No to właśnie że nie jest bez sensu, bo jak ktoś ma SIDE, a oprócz tego lubi AVG, SIC! i jeszcze np. jakiegoś starego Assemblera, czy inny Action!, to może mieć wpięte cztery carty jednocześnie, nie musi ich ciągle przekładać, tylko wciska odpowiedni guzik i reset w kompie i już działa sobie na wybranym kartridżu.

Poza tym mamy nowy gadżet, a generalnie w 2019 roku używanie Atari jest bez sensu, jednak wszyscy to dzielnie robimy:-)

Pajero jeszcze pytał jak to wyłączyć czy tam coś w ten deseń. Na płytce są cztery przyciski do wyboru jednego z cartów, oraz jest piąty przycisk reset, który służy do odłączenia wszystkich, wówczas komputer działa tak jak by nie miał nic podpiętego do portu cartridge'a.

Edit: aha, a piszę to wszystko, bo mam ten ekspander również, poskładałem sobie, to wiem:-)

1,821

(10 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

@Fox, dziękuję za sprostowanie, a też chylę czoła w takim razie, bo to kawał dobrej roboty:-)
Co do wersji wrzuconej przez antrykota i opisanego przeze mnie zachowania, coś byś podpowiedział dla potomnych, którzy chcą sobie coś tam w RMT podłubać? Chodzi mi o kwestie techniczne, albo raczej bardziej kwestie praktyczne dla muzyków. No i pytanie, co sądzisz o tej poprawce antrykota (jeżeli mogę prosić o podejście od strony użyteczności, nie tego, że pogrzebał w Twojej bibliotece, bo się wystraszyłem, żeby znów jakichś burzy nie było, miałem raczej nadzieję na zbudowanie sobie wygodnego środowiska do popisania muzyczek:-)).

1,822

(10 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Dzięki tebe za odpowiedź. Oczywiście soft do robienia muzy na Atari znam, cenię, ale pomimo, że lubię bawić się fizycznym sprzętem i kiedyś dużo muzy robiłem na Atari, to w dzisiejszych czasach bardzo spodobało mi się tworzenie w RMT, bo jakoś szybciej i wygodniej mi się tym bawi klikając myszą:-)

W międzyczasie poszperałem trochę i faktycznie cała odpowiedź zawiera się w tym, że używamy zewnętrznego emulatora (a dokładniej dll-ki emulatora pokeya). I faktycznie cały mój problem polegał na użyciu standardowego w RMT sa_pokey.dll

Jest jednak alternatywa w postaci takiej, że ostatnia wersja RMT potrafi oprócz sa_pokey.dll również obsłużyć inną alternatywną bibliotekę emulującą, mianowicie apokeysnd.dll
Standardowo ta druga biblioteka również nie poprawiała tego problemu, który opisałem, ale najwyraźniej więcej ludzi się z tym borykało, bo znalazłem na atariage wątek o tym i okazuje się, że w 2018 roku antrykot zrobił nową wersję biblioteki apokeysnd.dll w dodatku od razu w wersji stereo, która ma właśnie zaaplikowaną obsługę tych zniekształceń wynikających z sumowania kanałów:-)
W tym poście jest do ściągnięcia, a w wątku jest też dyskusja wcześniejsza na ten temat:
https://atariage.com/forums/topic/27573 … nt-3975190

Przed chwilą wrzuciłem sobie tą bibliotekę do RMT i jest niebo a ziemia w porównaniu z tą wcześniejszą:-) Brzmi elegancko, wydaje mi się po szybkim teście, że bardzo realnie.

W sumie mam temat załatwiony na tyle na ile potrzebowałem, ewentualnie jeszcze pytanie, czy ktoś wie czy jeszcze jakieś późniejsze wersje apokeysnd.dll mogły się ukazywać, czy ta jest aktualna?

Edit: ten EnoTracker wygląda bardzo obiecująco też, ale to jakaś wczesna alfa jest, czy powstało to do końca, i czy jest jakaś dokumentacja, bo nie kumam o co tam chodzi:-) Udało mi się tylko muzyczkę załączoną odpalić:-)

Próbuję sobie porobić jakieś muzyczki w RMT na pececie celem ich późniejszego odtwarzania na real sprzęcie. Natknąłem się na pewien mocno przeszkadzający problem przy tworzeniu w RMT.
Otóż, robię sobie jakąś muzyczkę (jakąkolwiek) i w RMT buduję sobie instrumenty, układam ścieżki, kształtuję brzmienia takie jakie chcę, i mam fajną muzyczkę dokładnie taką jaką chcę. Tylko teraz jak przeniosę sobie muzyczkę na prawdziwy sprzęt, to brzmienie jest mocno inne, a przede wszystkim zniekształcone. Konkretnie chodzi o to, bo już doszedłem do tego, że w Pokeyu po zsumowaniu kanałów zwiększa mi się amplituda (suma amplitud kanałów nałożonych na siebie), przez co dostaję kompresję/przester/zniekształcenie całości. To jest oczywiste i ok, ale problem polega na tym, że tworząc muzyczkę w RMT na pececie nie mam tych zniekształceń i w zasadzie uniemożliwia mi to zrobienie muzyczki, którą potem da się odtworzyć na prawdziwym sprzęcie, bo wiadomo: grzebiemy sobie w każdym parametrze brzmienia instrumentu i chcemy dopieścić szczegóły słysząc jak to zabrzmi.
W Altirra jest do emulacji tego zjawiska nawet specjalny parametr "non-linear mixing" w ustawieniach audio. Dokładnie o to mi chodzi: jak włączony (domyślnie jest włączony) to dźwięk brzmi jak na prawdziwym Atari właśnie z tymi zniekształceniami, a jak parametr wyłączymy, to brzmi czyściutko i tak samo brzmi w RMT.

Tyle opisu o co chodzi, a teraz zasadnicze pytanie, do którego zmierzam: czy da się uzyskać sytuację, żeby w RMT od razu słyszeć to tak jak na prawdziwym Atari? (tudzież na Altirze z włączonym "non-linear mixing").
Pytanie dodatkowe do muzyków: jak sobie radzicie z tym zjawiskiem tworząc muzę?

1,824

(14 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Do MSDOS-a z włamaniem podchodził bym chyba z Atari Portfolio przez port równoległy. Widziałem w tym nowym Terminatorze 2, że tak się robi:-)

1,825

(44 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Ja tam żadnych rezystorów ani tym bardziej kondensatorów nie dawałem. Pierwszy opis, który podlinkowałeś jako kabel scart jest dobry.