Cześć,
BartoszP napisał/a:@toriman1
... cóż ... może właśnie odkryłeś moja druga naturę ... tą bez tytułu mgr inż. jednej z największych polskich uczelni.
Pytanie co rozumiesz przez określenie "humanizm"?
Wypowiadasz się tak jakbyś nie był mgr inż. - więc się nie dziw.
Humanizm rozumiem jako ideologię mającą problem z technologią w każdym kierunku...
BartoszP napisał/a:A z drugiej strony gdzie pisałem o elektrowni jadrowej? To jest tak średnio "zielona energia".
Moje wtrącenie nt. elektrowni jądrowej to ekstremalny przykład jak można ideologię przedkładać nad zdrowy rozsądek i panowanie nad bilansem (zysk-strata). Zgadza się - nie pisałeś, jednak pisałeś o fotowoltaice tak jakby to było super-hiper rozwiązanie, ja zaś stwierdzam, że to jest po prostu do d... bo zysków raczej z tego nie ma bo wiesz dlaczego ludzie instalują ten śmieć?
Bo pan, ja i kupa innych ludzi zrzucamy się na tzw. dopłaty do OZE. I w zasadzie moglibyśmy na tym zakończyć temat - nie ma dopłat - nie ma OZE.
BartoszP napisał/a:Czyż słonecznych dni nie mamy coraz więcej? Kolektory słoneczne, wiatr, elektrownie wodne ... naprawdę myślisz, że koszt utilizacji jest aż taki znaczący? Świnna-Porąbka, Żar ... te zespoły energetyczne w mojej najblizszej okolicy ciągle sie dobrze mają. Z jakiegoś powodu nikt ich nie likwiduje.
No - właśnie nie mamy więcej takich dni. Co więcej zaczynają przeciekać do tzw. światowej opinii publicznej informacje nt. prowadzonych operacji geoinżynieryjnych, których podstawowym zadaniem jest ograniczenie ilości ciepła (i światła) poprzez tworzenie w atmosferze zawiesin, itp. Mogą być to jakieś głupoty albo i nie.
Co do utylizacji - niestety, ale to kosztuje dużo. Produkcja także. Koszty przewyższają zyski. Tzn. Zyski są prywatyzowane, a koszty ponoszą naiwniacy.
Nie wiem czy zauważyłeś ale m.in. opodatkowano ludzkie oddychanie.