Szkoda źe nie w Warszawie, mam przenośnego bumboksa.

Trudne pytanie - dla każdego modelu karty dźwiękowej ustawienie 100% głośności w mikserze oznacza co innego. Ustaw jak uważasz, potem sprawdź na zwykłym magnetofonie czy sygnał jest nie za cichy (tj. dobrze słyszalny), i nie za głośny (tj. nie przesterowany). Najlepiej porównać z jakąś komercyjną kasetą atarowską. Poza tym magnetofon Atari ma dość dużą tolerancję na zmiany głośności.

Sygnał musi być nagrany przede wszystkim na prawym kanale stereo - lewy kanał nie ma żadnego znaczenia.

"Pulses" to prędkość transmisji. System operacyjny bez problemu wczytuje taśmy z prędkością większą niż standardowe 600 baud, i stąd możliwość regulacji prędkości przy nagrywaniu. Ale zacznij od nagrywania 600 baud i dopiero gdy opanujesz wszelkie inne techniczne kwestie, eksperymentuj z większymi prędkościami.

Odtwarzaczem, który nie obcina ani jednego sampla na końcu pliku. Chociaż Turgem System jest cwany, bo dokleja parę sekund ciszy na końcu generowanego dźwięku, przez co ww. obcinanie przestaje być problemem. Poza tym ma on opcję "Generate AUDIO directly", nada się więc do odtwarzania tak samo jak każdy inny w miarę nowoczesny mediaplayer.

Tyle że Turgen zupełnie niepotrzebnie generuje dźwięk na obu kanałach - nagrywając, możesz zechcieć pogmerać w mikserze systemowym, aby wyciszyć dźwięk na lewym kanale.

Kiedyś ważne było, żeby podczas odtwarzania nie obciążać komputera, bo skutkowało to "przeskakiwaniem" odtwarzanego dźwięku, ale w dobie sturdzeniowych procesorów i dysków SATA SSD HWDP można sobie pozwolić na nieco więcej.

Curt Vendel ma schematy, wątek do przeczytania.

Naprawdę masz 65XE w wersji SECAM, nie przerabiane? Wedle obecnej wiedzy 65XE nie było sprzedawane na rynku francuskim.

Voy, dziękuję, na witrynie CAS Archive nie mogłem tego znaleźć.
Widzę że pliki binarne w tych CASach mają dograny "wykrzyknik", on faktycznie tam był na oryginalnej kasecie, czy Ty go tam dodałeś?
Mono, jakbyś znalazł czas i chęci, to proszę, zgraj też swój egzemplarz. Po pierwsze, pozwoli to zweryfikować poprawność poprzedniego obrazu. Po drugie, a może masz nieco inną wersję, kto wie, było już kilka takich przypadków.

Ano był prototyp Gremlins, ciekawy z kilku względów. Dobra, dość oftopa.

Powiem tak, z Leo's Links i RealSports Soccer mogą być kłopoty ^_^ Oraz, na Twojej liście poszukiwanych brakuje Gremlins.

Ekhm, khm.

Duddie, użycie logo firmy Atari nie podpada pod "konieczne dla wskazania przeznaczenia towaru" - do tego wystarczy, że użyjesz znaków słownych "Atari" i "XE". Logo nie jest konieczne, więc nie można go użyć. Oczywiście IMHO :-)

Pomysł ciekawy, Bluki, i rozwiązanie proste, ale czy rozwiązywany problem rzeczywiście jest tego wart? Standardowo sygnał pilota ma ok. 19 s., a Atari przy odczycie ignoruje pierwsze 9 s. sygnału; przez te 9 sekund można sobie poprzewijać bez skutków ubocznych. I wcale nie ma potrzeby ustawiania taśmy "precyzyjnie na początek programu" jak piszesz - wystarczy zacząć nie wcześniej niż 9 s. przed rozpoczęciem sygnału i nie później niż 10 s. po.

Niesamowite, uwielbiam taką archeologię. Otwór na wyłącznik w obudowie też jest mniejszy niż zwykle, dobrze widzę?

Zastanawia mnie, czemu zarówno w 1200XL jak i w późniejszych XL używali normalnego "pstryczka", a tutaj taka niespodzianka. Może to jakaś partia testowa była, nie w sprzedaży?

Był na AtariAge wątek cztery lata temu, w którym gość potrzebował do pomocy kogoś, kto też ma taką płytę (nie znalazł). Kto wie, może wciąż czeka na ratunek? :-) A na pewno możnaby go spytać czy też ma taki wyłącznik.

EDIT: i ten niziutki numer seryjny, 00447. "30 3" jak mniemam oznacza 30. tydzień 1983 roku.