xxl napisał/a:

napewno masz cos co mnie zainteresuje... pomyslmy... juz wiem, "czas", poswiecisz go troche na przerobienie ksiazki na postac elektroniczna? oddasz mi np. pdfa a papier zostanie u Ciebie.

?

Ok. Zgoda. Mam nawet skaner, choć koszmarnie powolny (jakis stary Plustek) ale do skanowania tekstu powinien wystarczyć. Mógłbym w sumie przy okazji przerobić i pierwszą część, którą posiadam coby był komplet :).

xxl napisał/a:

ja tez nie oddam ale moge wymienic, jakie tam masz ciekawe fanty?

rzeszow troszke daleko ale bywam

Fantów ciekawych chyba nie mam. Trochę atarowskich gratów się uzbierało, ale coś warte będa dopiero chyba za 100 lat ;). A co by cię interesowało? Ksiązki, sprzęt, kartridże z grami?

A może mógłbyś skan zrobić, jakby ci się chciało, wiem że masa roboty :-(.

Od dłuższego czasu poszukuję już książki wydawnictwa SOETO "Języki programowania Atari XL/XE część 2". Zastanawiam się nawet czy ta książka w ogóle się ukazała. Gdzieś na przełomie lat 80 i 90-tych zamówiłem wysyłkowo w SOETO komplet książek do Atari. Przyszły ale tej pozycji nie było. Niestety nakłady tych książek były znikome, a tym że zapotrzebowanie było większe nikt się specjalnie nie przejmował. Zresztą skoro brakowało surowca na produkcję papieru toaletowego to co dopiero na książki ;) - takie czasy.

Obecnie od dłuższego czasu próbuję namierzyć tą pozycję na Allegro i jak do tej pory bez skutku. Dlatego moje pytanie czy ktoś w ogóle widział tą książkę na oczy, albo co więcej posiada egzemplarz. Chętnie bym go zakupił jeśli ktoś chciałby sprzedać. Jeśli nie to przydałby mi się chociaż skan, bo nie chodzi mi jedynie o uzupełnienie kolekcji.

154

(26 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ja myślę że to nie jest translator ale czyjaś "twórczość". Co prawda w wielu miejscach tekst wygląda jakby był przepuszczony przez tłumacza, ale tak jak ktoś już wspominał, tekst po translatorze miałby tylko błędy składniowe, tymczasem tutaj jeszcze mamy błędną numerację paragrafów, niepozamykane nawiasy, liczebniki pisane raz cyfrą raz tekstem, momentami kompletny brak znaków interpunkcyjnych podczas gdy w innych miejscach są zarówno przecinki jak i kropki. Poza tym nie sądzę żeby jakiś słownik posiadał w swoich zasobach przymiotnik "buraczący". No jeszcze fakt że gość logował się pod róznymi nickami i prowadził sam ze sobą dyskusje itd.

A tak mówiąc całkiem serio to może wskazywać na poważną chorobę psychiczną u autora. Jest taka mania, niedawno została zdiagnozowana i dostała naukową nazwę - cierpią na nią prowokatorzy wypisujący bzdury na różnego rodzaju forach, którzy potem śledzą co im inni ludzie odpisują. Zależy im przede wszystkim na tym żeby zrobić jak najwięcej zamieszania. Wbrew pozorom jest to poważne uzależnienie.

A tak przy okazji - wspomniano tutaj Krzysia Kubeczko - można gdzieś znaleść na necie jego listy z TS. Kiedyś to czytałem ale już niewiele pamiętam, chętnie bym jeszcze raz poczytał.

155

(26 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Krzysztof (Kaz) Ziembik napisał/a:

1.  widać stałych dyskutantów jest z ich czterech KAZ, VASCO, JURGI , reszta natomiast może pojawiać się na forum 2X 3X i ...

Czwarty dyskutant to przecież ta "reszta". Wszystko jasne i logiczne ;)

156

(15 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Zaemulowanie NESa na Atari jest praktycznie niewykonalne. Jestem co prawda laikiem ale to jest dla mnie oczywiste. Podstawowy argument jest taki że grafiki takiej jaką był w stanie wyświetlić NES, Atari wyświetlić nie potrafi.

Ale oczywiście większość gier z NESa możnaby przeportować na Atari.


A tak a propo SNESa - Pecety klasy Pentium III 500Mhz z trudem potrafiły udzwignąć emulację tegoż systemu :) (na emulację układów wspomagających umieszczanych w niektórych kartridżach brakowało już trochę mocy)

157

(13 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Taki właśnie artykuł ukazał się na Onecie. A w zasadzie odnośnik do artykułu z PCWK. Najgorszą okładką uznana została okładka z "Ninja golf" na Atari 7800. Ciekawi mnie jednak czy oceniający widzieli okładki z małego Atari szczególnie te za polskich produkcji i czy one też startowały w konkursie. Tutaj nominowałbym takie gry jak:
Frank & Mark, oraz Włóczykij.

A tak z innej beczki, kolejny popis wiedzy redaktorów Onetu - Napisali że Atari 7800 to komputer :).

link do artykułu:
http://gry.onet.pl/1510201,,Najgorsze_o … omosc.html

158

(63 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Maly_swd napisał/a:

b
trix -> to jest tetris, ktory mnie rozwala:) kiedys mama grala w to 18h i cala rodzina sie wk.. bo nie bylo sniadania, obiadu i kolacji;)

Jakby było więcej Atarek to nie miałby się kto wkurzać, bo wszyscy by grali i nikt by nawet nie zauważył że nie ma śniadania, obiadu i kolacji ;)

159

(63 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

charlie_cherry napisał/a:

Kolony - zarobić więcej kasy, mieć więcej fabryk, większe lądowiska i magazyny. Mania chyba jakaś..

To tak jak ja :) Mój rekord w Kolony to 428 mln, oczywiście bez savów. Ciekawy jestem ile tobie udało się maksymalnie uzbierać?

Poza tym pogrywam czasem w nowe produkcje: Klony i flowermania, a ze starych gierek:
Mr do
Drop-zone
Zybex
Joust
i jeszcze sporo innych...

160

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Archon był fajny, ale tylko do mementu gdy rozgryzłem trochę sposób walki komputera. Ptem już każdą grę wygrywałem niemalże bez strat. Była też druga część "Archon 2 - Adept" moim zdaniem jeszcze lepsza. Najlepsza zabawa była przy grze w dwie osoby gdy jedna walczyła wraithem. Postać ta na polu walki była niewidoczna a pojawiała się w chwili ataku. Wtedy wraith roztaczał wokół siebie pole siłowe które uszkadzało przeciwnika i na ten czas stawał się widoczny, ewentualnie jeszcze gdy wlazł w jakąś przeszkodę. Przeciwnik z reguły miotał się w paniece i strzelał we wszystkich kierunkach bo nie wiedział gdzie jest wraith. Tymczasem gracz grający wraithem musiał podejść przeciwnika niepostrzeżenie i wtedy zaatakować - potem zaś szybko sie ewakuować. Czasem zdażało się pozycja wraitha zaskakiwała nawet gracza nim kierującego.

Co do remaku - podejżewam że będzie jak zwykle - zrobią wszystko w 3D (czyt. bez conajmniej 3 GHz CPU, 1 GB RAM i najnowszego akceleratora nie ruszy). Może nowością będzie tryb gry w sieci, a walka będzie prowadzona w trybie FPP? Kto wie? Podejrzewam jednak że z uroku oryginalnego Archona nie zostanie nic, a grywalność będzie wołać o pomstę do nieba. Ale ludzie kierowani nostalgią i tak kupią żeby się przekonać i o to chodzi - łatwy zarobek.

Ta gierka to chyba coś bardziej w stylu Battle Chess niż Archona. Czyli zwykłe klasyczne szachy ale z ładnymi animowanymi figurami wzbogaconymi o efektowne animacje bicia figur.

161

(9 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Wiedział o błędzie zanim gra została wydana? czy już po?

A tak w ogóle z tego co pamiętam to mi błąd ujawniał się za kazdym razem, co prawda po tym jak odkryłem że błąd jest to już za wiele nie grałem, ale nie przypominam sobie żeby udało mi się choć raz dokonać udanej teleportacji. Tak zresztą jak pisało w Atariki odnosiło się wrażenie że ludzik pojawiał się o jeden, lub kilka pixeli niżej niż powinien w efekcie czego nie działało poprawnie przechodzenie pomiędzy ekranami.

162

(9 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Potwierdzam - problem dotyczy nie tylko emulatora i nie tylko wersji pirackich. Miałem oryginalną wersję kasetową i na Atari 65XE był problem po dokonaniu teleportacji. Może wersje dyskowe nie zawierały błędu, albo błąd nie pojawiał sie na XL-kach? (choć raczej wątpię)

163

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

To w takim razie ja bym chciał te dwa brzdące zapisać:

http://images2.fotosik.pl/272/177accf904f9bd41m.jpg


Ten starszy (Michałek - 2 latka) już potrafi całą kasetę z grami do Atari dokumentnie wybebeszyć. Młodszy (Filipek - 3 miesiące) nie pokazał jeszcze na co go stać w tej materii, ale myślę że też jakieś zdolności odziedziczył :)

164

(21 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Może faktycznie za bardzo się czepiam. Dlatego tym razem jeszcze oszczędzę redakcję i nie będę porywał samolotu :P. Swoją drogą to PCWK bardzo lubię, pomimo tego że moim zdaniem ten artykuł im nie wyszedł - ale pewnie dlatego że to amerykański artykuł.

165

(21 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

dely napisał/a:

Jakoś nie widzę, żeby coś było źle napisane.

Pierwszy cytat. Tym procesorem graficznym był Antic a nie 6502.

Drugi cytat. Do przechwywania dancyh służą przecież stcje dysków i magnetofony, a o tym nic nie wspomnieli. Kartridże można stosować ale nie są one i nigdy nie były podstawowym nośnikiem danych, podejżewam że redaktorom Atari800 pomyliło się z Atari2600 i stąd ten tekst.

Może żeby nie było niedomówień zamięszczę cały opis:

Atari 800 to urządzenie, które jako pierwsze pokazało, co ma do zaoferowania komputer w kwestii rozrywki, dźwięku oraz grafiki. Ten legendarny model wyposażony był w dodatkowy procesor graficzny (8-bitowy model 6502) - dzięki temu ATARI oferował paletę 128 kolorów (w kolejnych wersjach kolorów było już 256). Komputer potrafił także jednocześnie wyświetlać cztery programowalne animowane obiekty - nic więc dziwnego, że szybko zaczęły powstawać na niego gry, w tym legendarny Star Raiders.

Dodatkowy chip graficzny to nie wszystko - urządzenie miało też procesor dźwiękowy. Programy i gry na ATARI przechowywane były na kartridżach, zaś do komputera można było dołączyć do czterech dżojstików.

Na stronie PC World Komputer ukazało się zestawienie takie jak w tytule. Zestawienie zrobione w Stanach więc dobór maszyn trochę dziwny, ale to jeszcze nic. Opisy komputerów, zwłaszcza tych starszych zostały zrobione mocno "po łebkach" - żadnych parametrów technicznych, jedynie garść frazesów. W zestawieniu na 14 miejscu znalazł się komputer Atari 800. I tutaj muszę przyznac że opis tego komputera doprowadził mnie do szału :mad:

Zacytuję dwa fragmenty:

"Ten legendarny model wyposażony był w dodatkowy procesor graficzny (8-bitowy model 6502) - dzięki temu ATARI oferował paletę 128 kolorów"

"Programy i gry na ATARI przechowywane były na kartridżach..."

Wygląda na to że PCWK schodzi na psy, jak czytałem to miałem nieodparte wrażenie że czytam przedruk z Komputer Świat albo jakiegoś PC OK.

Wspomnę jeszcze o mało istotnym szczególe, że w zestawieniu zabrakło C64.

na koniec jeszcze link do artykułu
http://www.pcworld.pl/news/news.asp?m=7&id=103092

167

(12 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Chyba najsensowniejszym zastosowaniem byłoby użycie części do naprawy innej zepsutej 2600-ki. No chyba że konsola jest sprawna, bo wtedy chyba szkoda psuć urządzenie.

Co do użycia oporników, kondensatorów :P
Chyba więcej korzyści byłoby z odzysku obudowy. Możnaby ją użyć do ponownie i wpakować tam, np twardy dysk, SIO2IDE albo jakiś inny wynalazek

168

(42 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 16/32bit)

Do takich zastosowań jak wyświetlanie tekstów lepiej chyba nadają sie komputery klasy XL/XE niż ST. Poza tym to sprzęt bardzo popularny, tani, łatwo dostępny no i przyjazny w programowaniu :-). Nie trzeba do tego też żadnych monitorów gdyż praktycznie kazdy telewizor będzie bez problemu wyświetlał obraz z małego Atari.

Btw.
Całkiem niedawno (jakieś 3 lata temu) w Rzeszowskiej telewizji kablowej (obecnie już Multimedia) używali Atarynki do wyświetlania napisów typu "kanał testowy" itp. Teksty były pisane zwyczajnie w edytorze basica i pewnie ręcznie justowane, oczywiście działał "atract mode".

169

(7 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Można poszukać na allegro np. tutaj:

http://www.allegro.pl/item144481822_6_o … xl_xe.html

170

(15 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Witam

Skoro piszesz że w płaskiej metalowej obudowie to znaczy że dobrze go namierzyłem ;)

Teraz rozumiem o co chodzi, wcześniej tylko pukałem w niego, spróbuję podotykać jego nóżek tak jak sugerujesz.
Modulator chyba nie ma tu nic do rzeczy bo podłączałem też przez złącze monitora i koloru dalej nie było.
Na razie tak jak mówiłem kupiłem drugą Atarkę tylko w gorszym stanie, bez zasilacza, no i za psie pieniądze ;). Obudowa już mocno pożółknięta i trochę zniszczona, ale za to elektronika sprawna, więc zamieniłem obudowy.

Co dalej - Atarka (ta czarno-biała) na razie leży w piwnicy. Może jeszcze spróbuję ją reanimować, ale na razie mam co innego na głowie.

A tak w ogóle trochę z innej beczki - z tego co zauważyłem obudowy Atarek serii XE, żółkną nie ze starości ale pod wpływem światła słonecznego. Jak się ogląda stare Atarki, często można stwierdzić którą stroną komputer stał do okna. Jeśli zatem chcemy zachować nasz komputer w dobrym stanie wizualnym najlepiej przykrywać go czymś nieprzeźroczystym gdy nie jest używany.

171

(5 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Też uważam że modulator jest zbędny. Lepiej podpiąć Atarkę przez złącze od monitora, jak nie wiesz jak dorobić kabelek, bądź nie lubisz lutowania to można kupić gotowy na allegro. Sam tak zrobiłem (z lenistwa :P)i polecam.

http://www.allegro.pl/item143454322_kab … zorze.html

172

(32 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Takie mam pytanie? Czy nie dałoby się przerobić tej gierki na kartridż tak żeby poszła na standardowym Atari 800xl lub 65xe z 64 kb pamięci? Bo trochę szkoda że fajna gierka a na standardowym Atari (na świecie wala sie parę milionów sztuk tego sprzętu) nie pójdzie a jedynie na Atarkach posiadających 320 kb pamięci, których jest niewiele.
Myślę że gdyby się dało to gierka by schodziła jak świeże bułeczki, sam też zresztą bym kupił.

173

(15 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

W nóżki kwarca stukałem i nic (choć na 100% nie jestem pewny że to był kwarc). Łudziłem się jeszcze że to może być wina modulatora. Spróbowałem więc podpiąć Atarke przez złącze monitorowe, ale nietety nic to nie dało. :-( Kupiłem teraz na allegro za nieduże pieniądze drugą Atarkę (obudowa już trochę pożółkła) która działa OK. Jako że w tej pierwszej obudowa i klawiatura wyglądają niemalże na fabrycznie nowe więc podmienię wnętrzności.

174

(41 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

szary331 napisał/a:

Magnet, kóry dostales ode mnie (przyznaje ze wstydem) był własnie taki dawcą.

Tak właśnie podejrzewałem, że zakończył swój żywot jako dawca wtyczki ;). Ale mimo wszystko sprzęt się już przydał bo kupiłem właśnie od gościa Atarkę z magnetofonem w dwóch turbach (2000 i AST) za niewielkie pieniądze wraz ze sporą ilością kaset i niestety po zakończeniu aukcji gośc mnie poinformował że zaginęły mu kartridże z w/w turbami. Tak wiec kartridż od ciebie już się przydał. A swoją drogą jakbym miał wtyczkę to mógłbym spróbować reanimować ten magnet od ciebie bo ten co teraz kupiłem (jeszcze nie testowany) wygląda jakby wieeeele już przeszedł.

Jakby coś się dało zrobić w kwestii produkcji wtyczek to ja jestem chętny.

175

(31 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Zastanawiam sie jaki jest status gier sprzedawanych na starych kasetach/dyskietkach zakupionych wiele lat temu na tzw. giełdach komputerowych. W świetle ówczesnego prawa handlowanie takim oprogramowaniem jak i kopiowanie go było legalne. Programy te zostały więc legalnie nabyte. Tyle że gdzies w latach 90-tych wprowadzono ustawę o ochronie własności intelektualnej i ten proceder przestał być legalny (zaczął być procederem ;)).

Tak w ogóle to prawo chroni własnośc intelektualną oprzez okres 25 lat o ile się nie mylę. Bo były zdaje się potem projekty wydłużenia do 50 lat i nie wiem na 100% jak jest obecnie. W tej pierwszej wersji oznaczałoby to że programy z lat do 1981 nie są już chronione.

A poza tym piractwo piractwu nierówne. Co innego jeśli ktoś używa tego do własnych celów bo nie ma innego wyjścia gdyż nabycie legalnych kopii jest już często niemożliwe, a co innego gdy próbuje na tym zarabiać. Z zresztą mnie bardziej bulwersowało użycie emulatora i handlowanie nim, niż softu.