Dajcież już spokój z tą jałową dyskusją. Jak dotąd nikt z najbardziej aktywnych w dyskusji nie wykazał po co mu nieudokumentowane instrukcje procesora, ani po co osobny dostęp antica do rozszerzonej pamięci (a to akurat prościej).

Nie wiem też na czym polega błąd Grzybsona z którego miałby wyciągnąć wniosek - jakoś ludzie gry przestrzegające jego regulamin piszą - i nie płaczą. Można oczywiście postulować jego zmianę wysuwając sensowne argumenty - takie jak zmiana warunków technicznych - nie, nie uważam że x lat temu wybór był śmieszny, gdy standard rozszerzenia w 130XE był w zdecydowanej mniejszości. Ale jakieś krucjaty czy wyśmiewanie są bezcelowe, bądźmy poważni.

Jak na razie głównym problem polskich twórców gier na Atari jest brak kreatywności a nie regulaminowe ograniczenia techniczne, co można zauważyć porównując z ilością - i jakością -  np. nowych tytułów na Spectrum.

Fajne. Bardzo fajne.

Napisałem. Teoretycznie... Jest schemat... Jest płyta... Instrukcja montażu, soft, wsady do ROMów. Ktoś mógłby to zrobić, jakby mu się chciało. Trzeba by tylko zebrać pewną liczbę chętnych na produkcję płyty, bo tego to się żelazkiem raczej nie zrobi :)

Muzykę z pierwszej części słyszę pierwszy raz, raczej nie jest to nic z WFMH bo ich znam na pamięć. Muzyka pod obrazkiem Highlander jest z The Top - część z czaszką zaczynająca się od digitki "Music please" gdzie jadą w scrollu po jakimś spectrumowcu.

Każda z tych aukcji należy do kogo innego, a nawet z innej miejscowości.

Swap nie umarł! :D

Obstawiam, że to Junior, ciekawe tylko który.

Muszą, bo amigowscy koderzy przenieśli się na Atari, a amigowcy jeżdżą na atarowskie party :D

By Cię... spóźniłem się :) Ale warto obserwować ich kanał, to nie pierwsza ciekawostka, mają dużo fajnego retro wojskowego :)

Ale my nie robimy drugiej a500 tylko Sratari :)

Wiesz, nie zauważyłem jakoś u siebie fanbojstwa. Rozmawialiśmy bardzo konkretnie (przynajmniej niektórzy) o architekturze procesorów, nie o wyższości jednego komputera nad drugim. Ja mam na temat Amigi i ST swoje zdanie, wielu tutaj się z nim nie zgadza, ale nie wciskam im swojego na siłę.

Tu muszę przyznać rację Cyprianowi - chociaż zapewne mamy inną opinię na temat przyczyny tego stanu rzeczy :D Atari (Corp.) nie kupiło Amigi, którą zamówiło Atari (Inc.), bo nie było nią zainteresowane. Tramiel przyszedł do Atari z własną koncepcją komputera 16-bitowego i inżynierami, którzy wraz z nim odeszli z Commodore (np. Shiraz Shivji - współtwórca C-64 i ST), a Amiga była częścią innej koncepcji i tyle. Czy stało się dobrze czy źle - to już jest kwestia opinii, co by było gdyby to miła zabawa, ale rzadko kiedy gdzieś prowadzi (poza takimi przypadkami jak np. Rapidus i to jest fajne).

Z tych samych powodów linia komputerów 8-bitowych została praktycznie zdławiona, wszelkie plany rozwoju które powstały w Atari Inc. były wstrzymane. Wymieniono obudowę w istniejącym modelu, okrojono o to, co miało rozwojowi służyć - PBI (z przyczyn ekonomicznych, nie ideologicznych) i pozwolono na rozwój o dodatkową pamięć (130XE) plus próbę kilku prototypów (XEP/XEM) ale i to szybko się skończyło. Tramiel chciał się skupić przede wszystkim na linii ST. Jego celem było wyprodukowanie komputera osobistego do pracy, który będzie cenowo osiągalny dla każdego - kompletny system z monitorem był o wiele tańszy. "Power without the price", "We need to build computers for the masses, not the classes.", "Komputer domowy? Ja produkuję komputery osobiste." - te hasła mówią same za siebie i wyraźnie widać w nich przyczyny takich a nie innych decyzji. Pamiętajmy, że Tramiel był po prostu biznesmenem, nie inżynierem i kierował się określoną filozofią.

A co do robienia rzeczy pożytecznych - myślę, że robię trochę więcej niż Ty, podobnie jest z Gepardem, którego nie omieszkałeś wymienić. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak wielu fanów Amigi jest aktywnymi atarowcami, a przyczyną dlaczego wolą robić na Atari niż na Amidze (jedną z wielu) jest np. atmosfera na tej scenie, tworzona m.in. przez takich ludzi jak Ty. W kontekście Twoich wypowiedzi zarzucanie komuś fanbojstwa jest naprawdę zabawne. Lubię A500 i myślałem o zrobieniu czegoś na tej platformie, ale mi się czasem odechciewa, bo nie spodziewam się niczego więcej poza porównaniem do State of the Art i wyśmiewaniem z powodu zabawy 30 letnim złomem bo przecież Amiga poszła naprzód (szkoda, że nie sprawdziła najpierw co przed nią jest).

Laserdiski nie są czarne, chodzi o te:

Bałagan to bałagan, można porozmawiać z ludźmi z forum o czymś innym, od filmów do polityki. A temat cen poczty jest akurat ze sprzetem retro dosc mocno zwiazany jako podstawowe medium transportu naszych zakupów :) Winda jakby mniej (chociaż wracajac z poczty z paczka lepiej winda niz po schodach, zwlaszcza jeśli to np monitor, wiec moze?...) ;)