z małego atari:

Trix
Battle Ships

z dużego:

Pinball Obsessions

okazało się, że ekipa to sami kolekcjonerzy ;)

obawiam się, że 60% to utopia... praktycznie każdy rozkaz 6502 trzeba emulować, bo inaczej uruchomiony program może pogryźć się z emulcem z powodu tych samych obszarów pamięci... pomijam oczywiście czas poświęcony na emulację rejestrów sprzętowych układu graficznego... bez iluśtam dodatkowych MHz pod obudową to będzie chodzić bardzo powolnie... (bliżej do 6% niż do 60%) :P

<kubeł_zimnej_wody_w_celu_sprowadzenia_na_ziemię>

czy aż tak znacznie ? przy włączonym ekranie wydajność atarki to mniej-więcej 1,2 MHz, co przy komodziarskim 1 MHz to jest zaledwie o 20% więcej... ta przewaga na poziomie 20% i tak nie zapewni emulacji na dobrym poziomie :P

</kubeł_zimnej_wody_w_celu_sprowadzenia_na_ziemię>

takie konto to niezły pomysł... właśnie zastanawiałem się nad zakupem TV LCD o dużej przekątnej... więc mogę takowe konto założyć ;) obiecuję, że przynajmniej raz do roku do w.w. telewizora podłączę atarkę ;)

to kto mi się dorzuci do tego atarowskiego projektu ? :lol:

wg. Ciebie skrętka nie nadaje się do RS-a ? :P

eru: co do linuxa, to poinformował o jego użyciu, ale zauważ, że zapytał o nasze "warsztaty" jednak nie zaznaczał, że interesują go tylko rozwiązania pingiwnowate.

vulgar: ja nie pytam co jest lepsze, bo mi nie musisz tłumaczyć różnicy między ethernetem i rs232 ;) pytam o doświadczenie ludzi w dużych odległościach pomiędzy dwoma kompami połączonymi po RS... poza tym rozwiązanie z rs232 jest o wiele szybsze w realizacji - jutro idę kupić kabel i mam... a ethernetu w falconie nie będę miał już jutro :P

dobra pozycja... ja się z niej nauczyłem asemblera ;)

moja sugestia - nie dałoby rady w jakimś kolorowym formacie (np. apac) ? atari ma 256kolorów a nie tylko 16 odcieni szarości ;)