1,626

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Ad1. Różnica tak naprawdę polega tylko na memlo - dosy mają je wyżej niż inity. Poza tym program ładujący się z inita powinien bez problemu załadować się pod DOSem.

Ad2. Zgoda. Natomiast jest to różnica werbalna, bo po załadowaniu ROMy i tak się wyłącza samodzielnie, a uwaga dotycząca OPTION sugeruje że chodzi o ładowanie i wiadomo o co chodzi.

jellonek napisał/a:

esli wczesniejsze p. maja byc spelnione, bo jest to regulamin w koncu - to p. 6 jest bez sensu.

Ja rozumiem te punkty o niedeptaniu po DOSie raczej jako wskazówki - w miarę możliwości. Nikt przecież nie chce ograniczać twórców zabierając im RAM - jeśli się da, to najlepiej nie deptać - np. Twoje intro zajmuje 20 kilo - to używaj innych obszarów. Ale jeśli deptać (co zapewne będzie się zdarzało częściej) to dopilnować, żeby komp się zrebootował na zimno i nie trzeba było macać wyłącznika.

1,627

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

1. A niby jakim cudem?

2. Ja tam widzę literówkę nie błąd w tłumaczeniu (program w liczbie pojedynczej)

3. Zgoda, jeśli oryginalna procedura resetu została zmieniona.

4. Reset to najlepiej wykonać na Spectrum. Albo na Commodore. Niektóre komputery jak Atari mogą być obsługiwane bez reinicjalizacji całego systemu bez konieczności (system uległ zniszczeniu) ale trzeba o nich mieć jakieś pojęcie i nie mylić z kalkulatorem.

5. Żeby było ładnie i na pewno nie zero :)

7. Rozszerzenia istniejące na scenie są efektem ponad 30 lat rozmaitych eksperymentów i doświadczeń. Najzabawniejsze jest to że to proponowane przez producenta (130XE) jest chyba obecnie najmniej popularne.

Ja nie odczytuję tego jako zestawu reguł do bezwzględnego przestrzegania a wstępny materiał do dyskusji nad formalnymi wymogami mającymi na celu tylko i wyłączenie ułatwienie życia - widzom, organizatorom, partowiczom itp. Np. memlo $2000 uważam jak najbardziej za dyskusyjne.

1,628

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Brzmi sensownie - wszelkim potencjalnym oponentom zanim zaczną mówić o ograniczeniach, proponuję doczytać najpierw do końca, bo de facto ich nie ma :) A jedynie trochę kultury programowania ;)

1,629

(17 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

No właśnie co się z Xenophobem dzieje? Ja też zgłosiłem chęć na sąsiednim forum i sprawa ucichła?

1,630

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Z tymi kondensatorami to prawda jest pośrodku :) Istotnie stare kondensatory wydają się być trwalsze i jakościowo lepsze od współczesnych i w większości urządzeń nie ma z nimi problemu, jednak są takie miejsca gdzie jest gorąco i tam elektrolity mają jak najbardziej prawo wyschnąć lub spuchnąć. Z tym, że wiek urządzenia nie gra tu roli a czas użytkowania, jak urządzenie było włączane od czasu do czasu a potem leżało w pudle czy szafie to ok. Ale jeśli chodziło przez kilkanaście lat po wiele godzin dziennie i było gorąco to co innego. Inna rzecz, że często da się to ocenić wizualnie - spuchnięte mają wypukły dekielek a z wyschniętych obudowa sama spada :)

Edit: piszczeć może np transformator, któremu klej wysechł i ma "luzy". Wiem ze mozna to bylo jakims olejem naprawic - ale nie pamietam. Do ekspertow: tam jest jakis dławik? Trzeba posłuchać rozkręconego, co dokładnie piszczy.

1,631

(16 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Skoro długopis znalazł się w torbie gdzie szukałeś paszportu, to paszportu poszukaj w pudełku z grą. Nie ma za co :)

1,632

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Nikt nie oczekuje, że to wszystko pójdzie od strzału :) Właśnie dlatego wcześniej trzeba usiąść i zastanowić się jakie przejściówki, konwertery i inne badziewia będą potrzebne

1,633

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

AS... napisał/a:

Przejściówki też były rgb, tylko projektor nie miał rgb :P
I Lotharek na szybko wystrugał "compozyta"
Bo projektor po vga poddawał się przy 15khz (jak po vga puszczaliśmy rgb).

Właśnie o tym mówię, jak się takie rzeczy sprawdzi w ciągu dnia w sobotę to wszystko ruszy na czas i nie będzie przestojów. Trzeba zrobić listę rzeczy do sprawdzenia i odhaczać rozwiązując po drodze problemiki.

AS... napisał/a:

Aby compo sprawniej się odbywało i mniej Falconów ucierpiało (Yo guSTaw). Trzeba zrobić 8bit compo, później 16bit compo, 32bit compo itd. I jak najmniej przełączać sprzęt.

I o tym też wspominałem.

1,634

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Piter: puszczanie wszystkiego z video nic za bardzo nie uprości, uwierz, a skomplikuje znacznie życie konkursowiczom. Poprawny zrzut pracy na video w dostatecznej jakości nie zawsze jest szybki i przyjemny, zwłaszcza w warunkach polowych. Te "zawsze coś nie zagra" to taki truizm, chodzi o to że jeśli coś ma nie zagrać to niech to się stanie 3 godziny przed kompotami a nie w trakcie - i to spokojnie można opanować. Oczywiście MOŻE się zdarzyć, że coś sprawdzone i przygotowane nagle padło ale to jest jakiś 1% , prawo Murphy'ego - problem polega na tym, że do takiego stanu nawet nie doszło, bo problemy występujące w trakcie kompotów, wystąpiłyby w trakcie przygotowań na bank, tyle, że przygotowań nie było ;)

Zróbmy wszystko jak należy w sobotę powiedzmy, od południa to pójdzie gładko :) Z tego co pamiętam to ostanio nie kable były problemem, bo tak naprawdę każda z maszyn potrzebuje: zasilanie, wizję, fonię - a brak przejściówki RGB do Falcona... Którą można by mieć pod ręką , o ile byłaby check-lista z zagadnieniami do opanowania. Tudzież np. rozkręcony Falcon, który nagle nie trybi, bo temperatura powietrza się zmieniła. Panowie naprawdę, nie mamy na to 15 minut i nie musimy podążać ścieżką krytyczną, to się wszystko da :)

1,635

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Możliwość dostarczenia AVI do użycia w przypadku problemów została przewidziana i myślę że to wystarczy. Sensem kompotów jest demonstracja prac na prawdziwym sprzęcie i powinniśmy się tego trzymać. Przygotowanie AVI jest problematyczne w przypadku niektórych platform, zresztą i tak w 99% robi się to z użyciem emulatora. Emulator nie oddaje w 100% tego co robi prawdziwy sprzęt.

Nie demonizowałbym tego problemu, używanie prawziwego sprzętu nie musi być uciążliwe o ile zachowa się odpowiednie procedury i przygotuje wszystko wcześniej, co jest jak najbardziej możliwe do zrobienia. Ja ze swojej strony chcę się już teraz zobowiązać do wszelkiej możliwej pomocy w tym zadaniu.

Jeśli chodzi o pogrupowanie prac wg platform to jest to dobry pomysł. Gdyby dodatkowo była akceptacja budowy compo stack, to należy odpowiednio wcześniej przemyśleć każdą platformę, jakie przejściówki mogą być potrzebne itp i mieć to pod ręką aby przed samymi kompotami po prostu wstawić goły komputer w odpowiednie miejsce podłączyć i jazda.

1,636

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Pin napisał/a:
wieczor napisał/a:

No to przynajmniej prezentacja tytułów, tak jak to robi defaultowy player of RMT (ukrywając autora).

... gdzie najczęściej widzimy:

"Zajebista muzyczka by Kiejstut z Odbytomia (c) 2k14"

... więc prezentacja tytułu zawartego w module to nietrafiony pomysł ale - jestem zwolennikiem prezentowania pełnego tytułu pracy (bo niejednokrotnie praca tworzona na zlocie tytułem nawiązuje do zabawnych wydarzeń ze zlotu, lecz może to znaczenie drugoplanowe :) ) i niejednokrotnie myślałem nad systemem prezentacji np. takim, jak to widywałem na Forever, czy takim jaki istnieje dla 16/32 bit na SV.

To wytłumacz o co chodzi bo na 16/32 widać to co jest w module. A jak nie, to jaki tytuł chcesz prezentować? Jeśli tak naprawdę chcesz już ukrywać autora - co jest fikcją, wystarczy zakaz umieszczania nicka/imienia/nazwiska w tytule. Przy przyjmowaniu łatwo to zweryfikować. To jedno a drugie: kiedy ostatnio widziałeś taką sztuczkę jaką opisałeś ostatnio i w czyim wykonaniu? Bo ja jeszcze nie. Bądźmy powazni.

1,637

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

No to akurat jest problem, jak się pracę kończy 2 minuty przed compo, ale w sumie racja :) Tyle że to leży poza mocami organizatorów, trzeba usprawnić jak się da stronę techniczno-organizacyjną to i wszelkie niespodzianki nie sprawią wielkiego problemu :)

1,638

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Jest taka sugestia zawsze - aby na wszelki wypadek AVIka dostarczyć w komplecie. Co do emulacji (ostatnio użyta awaryjnie) to to chyba nie przejdzie, poza tym raczej aż TAK bym nie "usprawniał" :) Jednak żywy sprzęt musi być. Tylko trochę bardziej ogarnięty, czasu jest sporo na to.

1,639

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Muza non stop leci z kompów u ludzi co jeszcze bardziej męczy bo jest ogólny hałas :) Ma to swój urok ale 120 ludzi i 50 kompów w sali gimnastycznej o akustyce magazynu robi swoje. Mimo to nie jest źle ludzie do późnych godzin wytrzymują, problem polega na tym, że compos trwają do godzin wczesnych :) Ilość prac na wiele różnych platform, które trzeba przełączać, powoduje ze trwa to 8-9 godzin z przerwami np 40 minut bo coś technicznie nie idzie. Tez nie problem gdyby nie pora doby - cały dzień za sobą, czesto intensywny. Compos planowane na 17-18 zaczynaja sie ostatecznie o 20... I to sie naklada na efekt koncowy. Dlatego proponuje:
1. Scisle trzymanie sie godziny startu z maksymalna odchylka 30 minut
2. Posortowanie compos wg platformy nie kategorii i wtedy platformy - zminimalizuje ilosc prac technicznych
3. Wiem ze marzenie ściętej głowy ale może: compo stack. Wszystkie potrzebne sprzety przygotowane, sprawdzone i podlaczone do czegos w rodzaju switcha albo nawet i nie. Zmiana platformy = przepiecie projektora i  wzmacniacza i start.

Stosujac technike 1 uda sie zakonczyc ok północy, a jedną lub obie pozostałe - nawet wczesniej. Do tych godzin ludzie wytrzymaja we wzglednym komplecie i dobrej formie.

1,640

(34 odpowiedzi, napisanych Zloty)

I kategorię :) Ostatnio był problem że niektórzy byli przekonani, że oceniają compo na 4/8 channel MOD (którego nie było) słuchając Yamahy. Takie dobre prace były :)

1,641

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Tekst "Did he say.." nie rzuca się w oczy, to dlatego :)

1,642

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Adam: to jest właśnie mój punkt będący :)

1,643

(126 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Odbiór osobisty u mnie to 10k, mój czas jest cenny :) Ale dziwię się, że ktoś się na to łapie, przecież w nowym interfejsie to wali po oczach od razu.

1,644

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

No to przynajmniej prezentacja tytułów, tak jak to robi defaultowy player of RMT (ukrywając autora).

A co do wydłużenia - nie widzę tu powodów do wydłużenia, przy muzyce informacja powinna być wyświetlana w czasie utworu, a grafiki same z siebie nie trwają minut i tu można taki slajd dołożyć (jak to na ST/Falconie zrobiono). Oczywiście, wiem, to wymaga dodatkowej pracy itp, itd, ale czasu jest sporo i jeśli pomysł się przyjmie, to mogę w tworzeniu takiego prezentera pomóc :) (a nawet lepiej, przedstawiającego wybrane treści automatycznie z dołączonego txt, co nawet uprości sprawę).

To jest temat poboczny , co do czasu trwania compo to jest główny problem do rozwiązania bo istotnie o 4 nad ranem jest już ciężko :) Parę pomysłów jak usprawnić compos i skrócić czas całości nawet o godziny padło, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.

1,645

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Mi chodziło tylko o to, że na ST/Falcon jest to jawne i też nikomu nie przeszkadza, a taka niespójność wygląda dziwacznie :) I chodziło mi o tytuły, które są moim zdaniem częścią pracy.

I nie mówiłem o demach - zarzuty pojawiły się na temat music compo (co ostatecznie empirycznie okazało się nieprawdą :) ), więc skoro przy demach problemu nie stwierdzono, nie widzę powodu dlaczego miałby wystąpić przy music/graphics compo. Zwróć uwagę że ilość twórców jest tak duża że byłby problem z budowaniem ew. "grup poparcia" :)

Edit: a nawet gdyby zarzuty okazały się prawdą - przecież nikt nie jest w stanie udowodnić czy ktoś głosował na pracę czy na autora, to jest prywatna sprawa głosującego, nie można ludziom narzucać jak mają głosować (do czego nawołuje jeden ze zgłoszonych tu pomysłów) to jakiś absurd :)

1,646

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Mazi i tak niektórzy głosują na autora. Myślę, że może być jawny gdyż ta tajność już dawno jest fikcją. "Swoi", którzy mają głosować "odpowiednio" są zapewne wcześniej informowany która praca jest która (nazwa pliku). A reszta i tak nie zagłosuje na autora bo im to zwisa :) Kwestia skali.

Spotkałem się z hipotezami mianowicie, że członkowie pewnej grupy odnoszą sukces na compos bo grupa jest spora. Ok, załóżmy tak przez chwilę... Po pierwsze to potwierdzałoby, że tajność jest fikcją. A po drugie przy stu kilkudziesięciu osobach na sali taka grupa musiałaby mieć z 50 osób :) Więc może się to sprawdza przy mniejszych, kameralnych parties ale myślę że tu nie ma racji bytu, większość niektórym autorom będzie raczej podnosić poprzeczkę :)

A tak naprawdę to chodziło mi o tytuł, o informacji na temat autora wspomniałem dla spójności, ale nie widzę tu problemu.

1,647

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Chodzi o spójność. W pracach na ST/Falcona autor jak i tytuł są prezentowane. Zakładamy, że jesteśmy poważni (w miarę) :)
Na SV jest trochę zbyt dużo uczestników i głosujących z całej Europy żeby czyjeś wygłupy miały wpływ. Poza tym wszyscy uczymy się na błędach i raczej nikt kiepskich dowcipów powtarzał nie będzie.

Edit: poza tym, z tego co ja wiem (przyznaję, z trzeciej ręki) to chodziło o przemycenie owego nicka w tytule, bo jakoś nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł fałszywego autora ustawić, przecież to jest wszystko do sprawdzenia. Prezentujący ma pełną listę, każda praca ma plik txt, jest to raczej niemożliwe. BTW: prezentacja autora właśnie zablokuje takie sztuczki.

1,648

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Mi już żadna dyskusja temperatury nie podnosi, mogę ją co najwyżej wyśmiać (nie wyłączając "dyskutantów"). Wolę dyskutować o konkretach i praktycznych rzeczach, które naprawdę coś usprawnią - zamiast niepotrzebnie komplikować - niż tracić czas na jałowych dysputach, w których nie uwzględniono nawet prostych zasad statystycznych, które by trzeba zaaplikować, po problem staje się nieliniowy - ale od tego masz podręczniki, co ja tu będę... :)

Problem compo machiny nie istnieje już od jakiegoś czasu, a niektórzy zdają się tego nie zauważać.

1,649

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

gepard napisał/a:

ale sądząc po dyskusji ziarenko niepokoju udało się zasiać :)

Bym Ci powiedział gdzie masz sobie to ziarenko włożyć :) O co Wam chodzi Panowie? Próbujecie na siłę udowodnić, że nie można nas/Was traktować jak poważnych ludzi? Jakoś nie zauważyłem tu straszliwej paniki, czy niepokoju, a spokojną dyskusję, przeplataną od czasu do czasu jakąś koncepcją z kosmosu.

Historia powyższych rozważań wygląda następująco: Grey rzucił zdaniem:

"ilość osób obecna na sali nie wpływa bezpośrednio na wynik compo. jak będziemy w ten sposób drążyć temat to zajdziemy "za daleko". a może przy większej "zorganizowanej" grupie zachodzi podejrzenie, że dają określonym pracom tylko skalę 10-cio punktową, a reszcie 1 punktową? :) temat rzeka :)"

jako przykład tematu, którego - uwaga - nie ma co drążyć. Po czym to zdanie zostało podchwycone i zaczęła się głupkowata dyskusja. Wrzućcie sobie na luz, ok? I do roboty, a nie potem we wrześniu jęczeć, że za mało czasu zostało i się nie da nic wystawić :P

XTD napisał/a:

Poza tym nie rozumiem dlaczego obecna scena miałaby być inna, niż ta dawna?

Dlatego, że ludzie są starsi o 20-30 lat i inaczej patrzą na świat i życie. To raz. A dwa - chyba podstawowa różnica - to nie jest scena amigowska, od której ogólnie (nie wykazując konkretnych ludzi) pomimo, że kocham ten komputer odrzucało mnie właśnie z powyższych powodów.

1,650

(400 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Panowie  - bądźcie poważni naprawdę. System jaki proponujecie jest niemożliwy do ogarnięcia, zawiera tyle wyjątków i nieprzewidzianych sytuacji, że się w pale nie mieści. Na tym party jest sto kilkadziesiąt osób, chciałbym zobaczyć jak ktoś tu próbuje wpływać na wyniki. To raz, a dwa - PO CO?

W latach 90-ych, gdy większość sceny to były kilkunastoletnie smarkacze, wyniki compo mogły się wydawać strasznie istotną sprawą i pokusą do oszustw. A dzisiaj... A dzisiaj to głównie satysfakcja z sukcesu, który, że tak powiem jest zerowy przy oszustwie :) Poza tym tak jak mówię, jakiekolwiek rozróżnianie głosujących i ważenie ich głosów - bo ten jest autorem a ten jest z tej samej grupy, jest niedopuszczalne, sprzeczne z jakimikolwiek zasadami, a przede wszystkim podważalne w każdym punkcie i sprzeczne z równością głosowania. Więc dajcie sobie spokój z przykładami buraków sprzed 15-20 lat, bo to nie przystaje w tym wypadku. Na tej scenie inna kultura obowiązuje :)

Edit: zresztą jest to akademicka dyskusja, bo jest to - z przyczyn technicznych - nie do zrealizowania. A zmuszanie ludzi do głosowania pachnie totalitaryzmem, kto chce niech głosuje, kto nie chce - nie i tyle.