Ano wlasnie - w czasie zlotu w Glucholazach mielismy okazje przetestowac gre + carta. O dziwo na komputerze Sikora cart zadzialal spiewajaco zarowno pod standardowym systemem jak i qmeg'iem! Obstawiam jakies cudowne ozdrowienie w czasie podrozy, ale jesli po powrocie cart u mnie znow bedzie dzialal wadliwie (przeklamuje grafike) to warto bedzie sie temu przyjrzec.
Sama gra jest strzelanina 3D z nielicznymi obiektami zrobionymi z niewypelnionych konturow. Cos jak Tomahawk. Na ekranie na raz widac jakies 3-4 obiekty. Jak to zobaczylem to od razy pomyslalem ze "nasi" wspolczesni programisci zrobiliby taka gre bez zadnego cartridga mnozacego i jeszcze by im czas na muzyczke zostal... Dowodem jest link od Mikera - Fandal wlasnie udostepnil wersje gry dzialajaca bez cartridga. Zastapil wszelkie odwolania do carta procedurami softwarowymi.
Moj cart trafil do Sebana w celu proby narysowania schematu, bo nigdzie go nie znalalzlem a chipy maja spilowane oznaczenia.
Watek na AtariAge poswiecony temu jets tu: http://www.atariage.com/forums/index.ph … er+charger