dely napisał/a:NCzy to znaczy, że nie przeżyjesz bez: ...
treści propagujące faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa - co to znaczy faszystowski lub inny? Czy to zawiera też nazistowskie i komunistyczne? Kto to oceni, jeśli nie sąd? Czy powiedzenie, że Tusk jest alkoholikiem już się łapie pod ten przepis? Czy plakat filmu Fanatyk ze swastyką (nie pamiętam, czy to był Fanatyk, ale pamiętam wielką swastykę) jest promocją ustroju totalitarnego? Czy wydanie książki Moje boje jest? Czy wydanie książki o Hitlerze, Stalinie jest?
treści pornograficzne z udziałem małoletniego, treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, treści pornograficzne zawierające wytworzony lub przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej - kto oceni i na jakiej podstawie wiek, przynależność gatunkową i ilość przemocy? Co jest treścią pornograficzną - np. okładka płyty Scorpions? A może książka opisująca relację w rodzinie z pedofilem? A może podręcznik? Czy np. zablokują ostatni artykuł Wyborczej o sieci TOR, który mnie mocno zniesmaczył i zawierał treści pedofilskie (swoją drogą - czy prokuratura się tym zajęła - to dużo bardziej szkodliwe, niż strony pedofilskie, bo jakoś na żadną jeszcze nie trafiłem - tu miałem całą treść ładnie zacytowaną)?
treści, których prezentowanie umożliwia podstępne wprowadzenie w błąd, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, poprzez wyłudzenie informacji mogących służyć do dokonania operacji finansowych bez zgody dysponenta środków finansowych - co to znaczy podstępne? Czy np. jak bank podaje, że zarobię - a potem tracę - to jest podstępne? Oczywiście bank uzależnia podpisanie umowy rachunku bankowego od podania informacji, czyli je podstępnie wyłudza - i dane te jak najbardziej mogą służyć do dokonania operacji bez mojej zgody. Poza tym takie strony powstają i znikają szybciej, niż uprawniony organ się o nich dowie - już lepsze są filtry w przeglądarkach i antywirusach. Kto to pisze? :D
treści stanowiące niedozwoloną reklamę lub promocję albo informowanie o sponsorowaniu w rozumieniu ustawy z dnia o grach hazardowych lub umożliwiające urządzanie gier hazardowych bez udzielonego zezwolenia lub uczestniczenie w tych grach - czy sprzedaż kart do pokera pod to podchodzi? A może opis pokera? W brydża też grywają na pieniądze? Już widzę strony o grach z adnotacją, że opisów nie wolno używać do gry na pieniądze - jakaś paranoja.
dely napisał/a:Huh? Dlaczego nikt nie podnosił takiego lamentu jak powstawały DNSBL itp, na które żeby się dostać wcale nie trzeba spełniać tak wyraźnie wyznaczonych warunków. Poza tym dobrze sobie zdajemy sprawę, że "ominięcie" takiej listy jest tak proste (przepraszam, zacytuję ulubione powiedzenie mojego kolegi) jak je****.
DNSBL to inicjatywa jakichś śmiesznych adminów, którzy sobie mogą robić co chcą (nie znam dokładnie DNSBL więc może piszę bzdury) - uważam, że blokowanie robi się wtedy, jak administratorowi kończą się chęci / zdolności. Inna sprawa, gdy robi to państwo i dotyczy to wszystkich obywateli. To że ominięcie listy jest proste to akurat przyznanie racji przeciwnikom cenzury - namierzenie pedofila w sieci IP to prosta sprawa, a namierzenie go np. w sieci TOR to już większy problem, a niektórzy twierdzą, że tam już trzeba namierzać patrząc na dane pozatechniczne.
Mamy prokuratury i z definicji niezawisłe sądy - to chyba wystarczy? O ile wiem promocja ustrojów totalitarnych jest w Polsce zakazana (nawet w Konstytucji, choć widząc koszulki z Che Guevarą mam wątpliwości, czy to nie jest martwy przepis), tak samo jak pedofilia itp. Dodatkowo mamy prawo, które pozwala wsadzić do więzienia praktycznie każdego obywatela - po co do tego jeszcze cenzura?
To jest papka dla ludu - pedofilia - trzeba cenzurować, terroryzm - trzeba inwigilować, biedni - trzeba podwyższać podatki - słowa klucze, na które wszyscy obywatele odpowiadają zgodne chrum chrum, cztery nogi dobre, dwie nogi złe. Będzie PRL i ZSRR, tylko że będą się nazywały odpowiednio RP i UE - bo UE też ma ciągoty, żeby wyregulować wszystko (ostatnio prawie weszło odcinanie Internetu bez zgody sądu). I oby tym razem nie doszło do okrągłego stołu, ale faktycznego podziękowania starej ekipie i budowy ustroju szanującego wolność i własność obywatela.