Dajcie se na luz i piszcie na temat. Wiadomo, że niektórzy mają cięższe poczucie humoru oraz, że wychodząc spod spódnicy mamusi w świat, a zwłaszcza w internet, nie zawsze spotkamy ludzi, którzy będą uwielbiać nas i nasz punkt widzenia. Fochy w stylu "mam ochote skasowac konto na aa" możesz podrzucić swojej córce, żeby umieszczała na blogasku, a z bitmanem miej lepiej dobry układ, bo twoja kolekcja może na tym dobrze wyjść. :)
Wielu z nas również ma w domu więcej niż jeden używany komputer, czasem też rzadziej spotykane egzemplarze, a głęboka niechęć nie jest związana z samym kolekcjonowaniem, ale z faktem, że często zdarza się, że jakiś "kolekcjoner" podkupuje na aukcji rzadki sprzęt tylko po to żeby zamknąć go w wypucowanej szklanej szafeczce w sypialni, albo lepiej, za słoikami ogórków w piwnicy i w rzeczywistości to, co miało zostać uratowane, przepada na zawsze. Przyznając się otwarcie do bycia kolekcjonerem należy się liczyć z tym, że część tej niechęci może spłynąć także na ciebie (pomijam fakt, że słowa które wyróżniłeś w powyższym poście odpowiadają światopoglądowi neandertalczyka z maczugą tudzież neandertalczyka w czarnej beemie ;> ) i należy mieć do tego trochę dystansu, przyjechać na jakiś zlot i się z nami napić.
Btw. Ja poczekam jak gry jeszcze trochę zdrożeją, bo mam trochę niepotrzebnych kaset, ale póki co nawet przesyłka wyjdzie drożej.