Witam,
Posiedziałem nad płytką otrzymaną od lewiSa i odtworzyłem schemat (mam nadzieję - dokładnie). To co wczesniej pisałem o RD5 itp. można pominąć bo rzeczywistość zweryfikowała domysły.
Załączam PDF.
Ogólnie rzecz biorąc układ "operuje" na zasobach sprzętowych Atari, co wygląda następująco:
Łącznik S1 umożliwia sterowanie logiki impulsami z wyjścia dekodera LS138 dla obszaru $D5XX [CLK dla flopów typu D],
Łącznik S2 umożliwia odłączenie BASIC,
Łącznik 3polowy S3 zaś pracuje w trzech trybach:
- "przelotowym" czyli sterowanie wejścia /REF MMU odbywa się z płyty Atari (PB0) w pozycji 1
- sterowanie /REF MMU pochodzi z dodatkowej logiki powiązanej z obszarami $D6XX, $D7XX w pozycji 2
- "stałym" w pozycji 3, gdzie wejście /REF MMU jest wysterowane na stałe niezależnie od stanu PB0 Atari.
Jakieś pomysły? Wydaje się, że do tego układu trzeba zastosować jakiś kawałek software, ponieważ wysterowanie <nieużywanych> obszarów I/O nie odbywa się sprzętowo. Wygląda też na to, że po przełączeniu S3 w pozycję 2 można sterować obecnością ROM/RAM niezależnie od stanu bitu PB0. Prawdopodobnie przede wszystkim o to chodziło. Zastanawiam się także czy nie jest to układ umożliwiający jakiś rodzaj przepisywania OS ROM do RAM?
Szczerze - nie wiem na razie do czego to miało służyć :D Będę mieć czas na dokładniejszą analizę logiczną - to do tego usiądę.
Na razie życzę dalszego ciągu miłych Świąt.
Pozdrawiam