Odniosę się do ciekawych rzeczowych argumentów:
Ryszard Mauersberg napisał/a:POPIERAM, bo pomysł mi się podoba i wzywam piszących do pokazywania pozytywnych skutków ww. Ja do pozytywów zaliczam :
- pomysł daje szanse na zaistnienie ludziom którzy kiedyś coś w basicu napisali i mają jedynie o nim pojęcie,
- duża dostępność literatury np "Atari Basic" W.Miguta itp,
- wielu ludzi przepisywało listingi z muzyczkami do CMC /mam do dzisiaj orginał z instrukcją/
- ponadto będzie to prawdziwy powrót do korzeni
1. Jeśli zatrzymali się na Basicu to zwyczajnie nie ma się czym chwalić. Odszukaj dema z Mirowa 1994 i Ornety 1995 - mogę śmiało powiedzieć, że gdyby zamiast nich były majstersztyki BASICa nigdy bym się nie zainteresował demosceną.
2. Do asma jest więcej literatury, chociażby świetny Ruszczyc w PDFie i mnóstwo kursów.
3. Być może, ale to nie ma wiele wspólnego z demosceną. Ja przepisałem kilka programów z Bajtka, ale nie nazwałbym tego programowaniem.
4. W takim razie magnetofon bez turbo, a nie stacja dysków.
Jaskier napisał/a:Jest wiele osób, które chciałoby coś zrobić na atarkę, ale widząc dema z gatunku Reditusa czy Numena, wolą nic nie robić, chociażby dlatego, aby nie narazić się na drwiny z gatunku: a takiego torusa to my ze szwagrem w '45 zrobiliśmy.
Narzekacie, że jest mało dem na atarkę? No bo niewielu coś robi, większość nie umie, reszta nie ma czasu. Basic demo compo przeznaczone byłoby dla tych, co nie potrafią/nie umieją/nie chcą pisać super dem w assemblerze. Chcą po prostu coś stworzyć. Więcej osób programuje w Basicu niż w asmie. Literatury na ten temat jest w bród.
Dlaczego te "wiele osób" nie ma jeszcze swojego forum? Swojego party parademoscenowego?
"a takiego torusa to my ze szwagrem w '45 zrobiliśmy" - odbieram to jako nostalgiczne wspomnienie, a nie drwinę. Ponieważ Jor*n zniknął z pola widzenia (najprawdopodobniej ciągle udoskonala swoje demo, które wszystkich zabije), pozostali raczej życzliwi scenowcy, którzy bardzo chętnie przyjmą nowe produkcje, pomogą itp.
Większość nie umie, bo to nie jest łatwe. Dlatego to jest takie fajne.
"Dla tych co nie potrafią / nie umieją / nie chcą". Widziałeś kiedyś zawody sportowe sportowców, którzy nie potrafią trenować / nie umieją / nie chcą?
Chcą coś stworzyć. Ok. Nikt im nie zabrania umieszczenia swoich produkcji na stronie, na BASICowym party, czy nawet w prawdziwym Demo Compo. Ja wolę, żeby nie zatrzymali się na BASICu, a zajmując nie-pierwsze miejsce w Demo Compo mają ku temu lepszą motywację.
Co do "więcej osób" to nie wiem, czy mówiąc "programuje" masz na myśli "potrafi" czy "używa". To ogromna różnica. W pierwszym przypadku zgadzam się, w drugim przypadku nie masz racji (patrz ankiety na aage, tutaj też możemy taką zrobić). Ponieważ większość programujących w asmie porzuciła BASIC jako gorszy, więc widocznie taka jest naturalna kolej rzeczy i "najlepszy program w BASICu" (szczególnie demo) nie rajcuje.
Co do literatury to już się wypowiadałem.