Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Posty przez perinoid
Pisz do Dudiego, bezpośrednio. Ma wszystko. Za ceny nie ręczę.
Jeśli to RAM - tak, pokaże. Jeśli któraś z dużych kości - nawet nie ruszy.
130XE akurat można bezproblemowo sprawdzić za pomocą SysCheck-a. Kwestią skąd jesteś i czy ktoś w okolicy nie ma takowego. Jeśli nie ma to zależy jakim innym sprzętem diagnostycznym dysponujesz. W pesymistycznym przypadku - możesz mieć pecha i to będzie ta ostatnia kość.
To, że się nie grzeje, nic jeszcze nie znaczy. Owszem, może być walnięty Fredek. Może być walnięty Basic. Może być walnięta Sally albo coś innego. Dużo opcji.
Nie udało mi się zmusić tego mojego grabbera do złapania więcej niż 30 klatek. Ale nie będę z tym walczył bo mi to po prostu nie jest potrzebne do niczego.
Trzymam kciuki, żeby @pinowi się udało ogarnąć ten streaming.
U1MB do poprawnego startu wymaga poprawnie działającej pamięci na płycie.
Na laptopie nie przestawię niestety :-/ Ale patrząc po klatkach to widać, że litery skaczą o jeden piksel w górę i w dół - co klatkę. Deinterlace jest robiony niepoprawnie. Czyli o ile w poziomie obraz się przesuwa płynnie, o tyle faktycznie drży w pionie cały czas.
Przy okazji wyszło, że moje grabbery (dwa) nie umieją więcej jak 25fps (no, może ten na HDMI wyrabia 30). Kicha. Ale nic to, mi niepotrzebne więcej.
Te 25fps wiele tłumaczy. W tych moich grabach co podałem wyżej jest płynny - tylko może nie być płynnie odtwarzany bo jest rzeczywiście 25fps a ekran masz raczej 60. Natomiast jak obejrzysz klatka po klatce to akurat tutaj jest idealnie. Tylko 25fps.
Próbowałem zgrabować drugą część The Top 3 grabberem na HDMI (konwersja z Composite na HDMI za pomocą konwertera Speaka, takiego w czarnym metalowym pudełku). Scrol na dole zaczął pływać góra-dół. Nie powiem, całkiem ciekawy efekt to dało - no ale jednak nie o to chodzi.
Natomiast teraz wziąłem taki skrajnie chamski grabber wciągający Composite/SVideo i on mi to zgrał w zasadzie idealnie (jeśli chodzi o scroll - bo jakość obrazu Composite/SVideo jest słaba w tej maszynce). Popatrz na to:
SVideo: http://yen.ipipan.waw.pl/~ed/om.avi
Composite: http://yen.ipipan.waw.pl/~ed/om2.avi
Jeśli popatrzysz na to klatka po klatce to oczywiście dojrzysz śmieci w tle i zmiany jasności obrazu na Composite ale za to sam scrol jest idealny, piksel w piksel.
MPlayer ma poklatkowe odtwarzanie i jak sobie teraz puściłem drugi pliczek, który podałeś, to wygląda to poprawnie z dokładnością do tego, że w co drugiej klatce deinterlace jest skopany. Popatrz na poniższe:
Tu jest ładnie i ostro. A teraz popatrz na dokładnie kolejną klatkę:
Od razu widać, że literki są zrąbane bo jakby przesunięte o pół piksela w dół (z tym mi się kojarzy). I to daje taki efekt rozmycia. Musiałbyś mieć taki grabber, który nie traktuje co drugiej ramki jako przesuniętej o linię w dół. Nie mam pojęcia jak to ogarnąć, sam mam z tym problem.
Ponieważ się nie znam ale mam jakieś wyobrażenie (może błędne) to się zapytam: a próbowałeś to wczytać na jakiś program do poklatkowej obróbki filmów i obejrzeć kolejne klatki? Bo może do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kodek wyjściowy, który sam wprowadza dodatkowe elementy... jakieś.
Czyżby efekty kompresji? Kompresor wycina co poniektóre klatki/pola bo stwierdza, że są podobne do sąsiednich? A na to wszystko wchodzi problem konwersji 50->60 Hz (trzeba dodać 20% klatek i to wychodzi tak, że co 5 klatek wchodzi jedna zduplikowana) co zaburza faktyczne tempo odtwarzania?
Jest sobie 65XE (na płycie 16x1bit z ECI) z założonym rozszerzeniem według przepisu z pasiej stołówki. Niestety, coś z nim jest nie halo. Komputer zachowuje się tak, że zaraz po włączeniu całe 1MB jest dostępne ale nie działa poprawnie (np. Prototype się ładuje ale grafika miejscami się kaszani). XMS TESTer raportuje całą masę błędów ale nie dla wszystkich banków - 256KB działa poprawnie. eXtended RAM Test 0.21.0 po wykryciu 1MB co prawda raportuje wszystko jako sprawne, ale to tylko kwestia sposobu testowania.
Ale... wystarczy wcisnąć Reset i nagle znika 3/4 pamięci rozszerzonej i zostaje 256KB. I ta pozostała pamięć działa już bezproblemowo. Dowolne załadowane oprogramowanie wykrywa właśnie +256KB. I na tej pamięci testery nie zgłaszają już kłopotów - wszystkie 16 banków sprawnych i poprawnie działających.
Posprawdzałem wszystkie kabelki - połączone, "drożne". Niby jest OK. Zrobiłem analizę - wyszło, że szwankują banki rozpoznawalne za pomocą kombinacji PB1 i PB7. Dalsze dochodzenie doprowadziło mnie do tego, że o ile kość 74LS157 działa poprawnie i na wyjściu generuje odpowiednie kombinacje zależne od wartości tych portów, o tyle 74LS175 już nie - na wyjściach MAP i BE mam permanentną jedykę. Pomyślałem, że ta kość jest walnięta - ale znalazłem coś innego.
Otóż dziwnie zachowuje się GAL 20V8 a konkretnie jego wyjście na nodze 15, które powinno sterować właśnie układem 74LS175. Otóż jest tak: zaraz po uruchomieniu komputera mam na tym wyjściu ładny stabilny prostokątny sygnał przemienny 0-1. Cud-miód-malina. ALE jeśli teraz wybiorę testowanie jakiegokolwiek banku pamięci rozszerzonej, na tym pinie pojawia sie permanentna, stała jedynka. Stoi i ani drgnie. Nie ma opcji, żeby coś w niej się zmieniło. Wciśnięcie Reset przywraca prostokątny przebieg ale ponownie, do pierwszego użycia jakiegokolwiek banku pamięci zewnętrznej.
Czy macie jakiś pomysł, żeby sprawdzić, czy to rzeczywiście ten GAL siadł bez programowania drugiego i podmiany? Ewentualnie, na które sygnały zwrócić uwagę bo może coś innego leży? Wiem, że ktoś może uznać to za wróżenie z fusów ale może ktoś miał taki przypadek. Z góry dzięki.
To czytałeś? http://trub.atari8.info/index.php?ref=indus_cpm Ja robiłem według tego opisu i wszystko zadziałało jak należy.
Wow!
To kłamstwo i potwarz! Ja dostałem na drugi dzień. A potem jeszcze pacza z drugą wersją. :-D
Uuu... Ja bym przygarnął jakąkolwiek byle całą...
Można bardzo prosto i szybko dorobić odpowiedni nagłówek.
[edit]
Wysłałem ci na maila pliki CAR już z nagłówkami.
Ciekawe, wersja 512KB z mojego AVG działa bezproblemowo.
@Sikor: Ale mam nadzieję, że wyślesz przed Świętami ;-) Bo Allegro mi napisało, że za 8 dni :-D
Antica mogę odstąpić, jeśli jeszcze potrzebny.
Nie pytam. Był jeden z USA, który o tym pisał.
Jeśli myślisz, że możesz ustawić "brak możliwości wydruku' i to cokolwiek zmieni to się mylisz ;-) Dobrze, że mam carta.
Odkopię temat - bo właśnie mam na biurku komputer, który zachowuje się dokładnie tak samo jak opisał @goolash. Użyłem różnych nośników SDX - Side2, Side3, SDC Cart (taki stand-alone) - na wszystkich było to samo. Pamięć przetestowana, wszystko działa poprawnie.
ALE...
- Działa z AVG. Znaczy, podpinam AVG i ładuję obraz SDX jako cart. I jest OK.
- Biorę Side2/3, wkładam w komputer i uruchamiam - jest źle. Wciskam przycisk na carcie - ten, który może służyć do zmiany obrazów pod U1MB - a potem Reset na kompie - komputer się rebootuje i SDX tym razem wstaje już poprawnie.
Nie chcę w nim grzebać bo trochę się boję - to stara płyta rozszerzona przez Zaxona 12 lat temu czy jakoś tak, z rozszerzeniem 256KB na SIMM i VBXE 1.2. Obstawiam, że jakby wymienić 74LS08 na 74F08 to problem by zniknął.
[Edit]
Nie wytrzymałem i wymieniłem kość - nie pomogło. Także pytanie jest teraz takie: dlaczego rozszerzenie tego typu żre się z SDX w taki dziwny sposób?
Też mam "dużego" US od Darka. Ale dorzucę do rozważenia wersję mini od Lotharka -obecnie tej używam.
atari.area forum » Posty przez perinoid
Wygenerowano w 0.105 sekund, wykonano 18 zapytań