Nie byłem, żałuję. Przyłączam się Grey do Twojego wkur...
Mnie nigdy nic na zlotach nie zginęło, a też niejednokrotnie się o to prosiłem. W Opalenicy zostawiałem komórkę do ładowania, podczas, gdy sam gdzieś spałem na drugim końcu miasta. ;) Na pierwszym SV cały sprzęt był bez opieki, a obcy się wtedy kręcili. Nawet na RH98 zostawiłem dysk na wieszchu na kilka godzin, a jak wróciłem, leżał na swoim miejscu nieruszany (a imprezka co najmniej podejrzana).
Nie rozumiem ludzi, którzy łaszą się na rzeczy im nie przydatne. :rolleyes:
Jak pad się nie znajdzie dorzucę się do składki. Tylko dlaczego, w czasie jak ludzie sobie pomagają, jakiś palant ma mieć satysfakcję, że mu się to upiekło?
Wspomniałeś Grey, że masz podejrzanych. Kontaktowałeś się z nimi w tej sprawie? Może głupie pytanie, bo małe szanse, że się przyznają. Jeśli jednak będziesz mieć pewność, kto za tym stoi, nie wahaj się wytknąć ich palcem (a raczej pięścią).
[ Dodano: 28.12.2004 19:08:56 ]
A tak się ma +1 do statsów na AA i Mistrza offtopicu. :mrgreen: