Zagadka: jakiej wielkosci jest ten automat arcade? :)
Trzeba ogladac szybko bo cwaniaczek zostanie niedlugo usuniety za nieznajomosc opcji "cena minimalna".
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forever 2025 - już wkrótce! Coroczne spotkanie entuzjastów platform takich jak Atari, Commodore, ZX Spectrum oraz innych komputerów 8-bitowych.
7th Annual Atari Homebrew Awards Oczywiście nie zabrakło polskich akcentów.
Wyniki FujiCup 2024 Sprawdź, czy były niespodzianki!
Mad Pascal 1.7.2 Optymalizacje, poprawki błędów oraz nowe funkcjonalności.
Tydzień na oddanie głosu w FUJICUP! Głosowanie potrwa tylko do 22 lutego 2025...
atari.area forum » Posty przez nosty
Zagadka: jakiej wielkosci jest ten automat arcade? :)
Trzeba ogladac szybko bo cwaniaczek zostanie niedlugo usuniety za nieznajomosc opcji "cena minimalna".
hororus - odpusc sobie w takim razie. To nie jest okazyjna sprzedaz, tylko wyglada na to ze gosc szuka jelenia, bo przypomnial mu sie handel w czasach kolonialnych za swiecidelka, a Polske traktuje jak zarzad eBay: kraj gdzies na koncu swiata gdzie ludzie komunikuja sie tam-tamami.
Niech sprobuje sprzedac na eBayu, wtedy go dopadniesz :)
Dwie nastepne kopie Hobgoblina trafily na aukcje:
Allegro: http://tiny.pl/6h5f
eBay: http://tiny.pl/6h55
zapraszam
A skad wiesz ze byl rozbierany??? Nie mam pojecia. Nie ruszalem go.
No uzbieralo mi sie tego troche, bo nie mialem czasu bawic sie w aukcje.
Mam na sprzedaz wszystko co widac nizej. Oczywiscie na sztuki.
Prosze o zamowienia na priva, koniecznie z propozycja ceny. Sam nie chce narzucac cen. Tak duzo sie ostatnio zmienia, ze chce przy okazji dowiedziec sie jak wyceniane sa w tej chwili gry w Polsce.
Jesli uznam, ze bede stratny, to najwyzej zakopę je na nastepne 5 lat. Albo sprobuje na Allegro
Nie wiem co to /r/n ale konwersja musi byc do formatu windowsowego CR LF ($0D 0A) lub unixowego - LF. Kazdy porzadny edytor obsluguje oba standardy.
Wazne, zeby mozna bylo w opcjach wybrac dla jakich plikow (z jakim rozszerzeniem) ma byc wykonywana ta konwersja.
Ale co za roznica PHP, Perl, czy HEX Editor (ktorego teraz uzywam)? Chodzi wlasnie o to zeby wyeliminowac ten krok wogole. I zmiana pajero w pluginie to zalatwi. I bedzie good :)
No ja BARDZO prosze jesli to nie jest duzy problem.
Pewnie do przerzucania programu w roznych basicach tez by sie przydalo...
StrC konwertuje liczbe dwubajtowa na ciag tekstowy (czyli z 1 robi sie tekst "1" o dlugosci 1 znaku, a z 60000 robi sie teskt "60000" o dlugosci 5 znakow).
PrintE po prostu drukuje na ekranie ciag tekstowy.
A ma nie dzialac dlatego, ze w petli przypisujemy DYNAMICZNIE do pozycji 0 tabeli generowane w locie ciagi tekstowe o roznej dlugosci (od 1 do 5 znakow). Nie moze to dzialac tak, ze do tabeli wpisywane sa ich adresy przy kompilacji, bo w momencie kompilacji nie istnieja.
To moze dzialac tylko w jeden sposob: w momencie przypisania nowej wartosci tekstowej do TABELA(0), wartosc ta jest umieszczana gdzies w wolnej pamieci i jej adres (dwa bajty) jest wpisywany do tabeli, a pamiec zajeta przez poprzednia wartosc jest zwalniana.
Ale po 60000 takich operacji pamiec Atari bylaby totalnie poszatkowana.
Zreszta to jest sprzeczne z sama idea poczatkowego deklarowania zmiennych i kompilacji i byloby strasznie niewydajne.
@XXL, @Bober - dalej wyglada to dla mnie dziwnie i nielogicznie.
Jesli w kodzie przypisuje "JEDEN" a potem "JEEEEDEN" to oba ciagi istnieja jawnie w momencie kompilacji (maja adresy fizyczne) i rzeczywiscie mozna przypisac ich adresy w do TABELA(0).
Ale kod nizej nie powinien dzialac. A dziala (sprawdzilem).
Zauwazcie do do TABELA(0) w petli nie przypisujemy liczby tylko jej konwersje do ciagu znakow!
PROC MAIN()
CARD ARRAY TABELA(1)
CARD J
TABELA(0) = "A"
TABELA(1) = "B"
FOR J=1 to 60000
DO
StrC(J,TABELA(0))
PrintE(TABELA(0))
OD
RETURN
Cosi, dzieki, ale Perl by jeszcze bardziej skomplikowal sprawe :) (Zreszta nienawidze dranstwa, a niestety w pracy czasami musze cos poprawiac w tym jezyku pod unixem).
Wiecie co byloby najlepsze? Zmiana w pluginie do Total Commandera (bo tego uzywam), zeby sie dalo ustawic, ze jesli kopiuje do/z ATR'a plik o konkretnym rozszerzeniu (*.txt, *.act) to w locie nastepuje konwersja znakow konca linii.
Albo edytor dla programisty, gdzie znak konca linii bylby definiowalny w opcjach! Ja takiego nie znalazlem i stad ten watek.
No jeszcze lepszy bylby kompilator Action! pod winde, ale to juz przesada ;)
Gratuluje rozeznania Harry! Zgadzam sie jesli chodzi o Goonies, Boulder Dash (choc nie wiedzialem ze wersja dyskietkowa potrafi kosztowac wiecej niz cartridge O_o ). Tylko upewnij sie (najlepiej zdjeciami) o ktora wersje chodzi. Goonisow w biedniejszym wydaniu UK kupilem tanio.
Za Tappera na dysku dalbym moze troche wiecej. A gdybys mial na cartridgu to duuuzo wiecej ;)
A za Ballblazera mniej - $10.
Ultima1 i 2 to juz teraz >$150 niestety. Trojka jest tansza ($50 - $70).
Czyli to sa raczej stale a nie zmienne?
Bo co jesli w przykladzie powyzej bede chcial dalej w kodzie zmienic wartosc pozycji 0 na taką: TABELA(0) = "JEDEEEEEEEEEEEEEEEEEEN" ?
Przeciez pamiec sie nie rozciagnie zeby zmiescic dodane znaki?
Niestety Memo Pad nie ma edytora! A konwerter to ja mam, tylko jak pisalem nie jest to wygodne: edytowac w jedym, konwertowac w drugim i jeszcze wrzucac do ATR'a.
A przy okazji:
jakim cudem takie cos dziala w Action??
CARD ARRAY TABELA(1)
TABELA(0) = "JEDEN"
TABELA(1) = "DWA"
W ksiazce "Jezyki Atari XL/XE cz.2" czytam, ze definicja ARRAY moze zawierac tylko typy proste, a CARD to liczba 2 bajtowa, z zakresu 0 - 65535. Czyli definiujac "CARD ARRAY TABELA(1)" powinnismy rezerwowac jedynie 4 bajty (po 1 liczbie dwubajtowej w kazdej komorce tabeli).
Jak wiec mozna do poszczegolnych pozycji tej tablicy wstawiac ciagi tekstow?
Sciagnalem sobie przykladowe kody zrodlowe w Action! (*.ACT) i zaczalem wlasne proby. Rzecz w tym, ze wolalbym kodowac pod windą w notatniku czy innym edytorze a nie w edytorze Action! na Atari (darujcie sobie zlosliwosci - odwyklem).
Tyle, ze znaki konca linii w standardzie Atari to $9B a zaden edytor jaki znam pod windę tak ich nie interpretuje.
W tej chwili radze sobie tak, ze zmieniam w edytorze HEX pod windą $9B na windowsowy koniec linii ($0D 0A), pisze kod, a nastepnie zamieniam $0D 0A na $9B wrzucam w ATR'a i wgrywam pod Action! na emulcu.
Ale to bardzo uciazliwe.
Czy ktos zna edytor freeware pod windę, gdzie mozna zdefiniowac znak konca linii?
Albo jakis sposob na zautomatywoanie/ uproszczenie tej konwersji.
Dzieki.
@zaxon - nie zapomnialem.
Natomiast plynow niestety nie dolaczylem gdyz nie mam banderolki ;)
Ano, i calkiem zaawansowana wersja One Moon and Two Suns...
cart jest w porzo glownie dlatego ze jest unikalny bo przelotowy. Nie tyle narzekam, co czuje pewien czysto wizualny niedostyt jako kolekcjoner. Wiesz, trudno to wytlumaczyc praktykowi i przyznaje ze jest to kolekcjonerskie zboczenie ;) Po prostu, kiedy dlugo szukasz jakiejs rzadkiej pozycji to kiedy po zdobyciu okazuje sie ona skromnie, a wrecz ascetycznie wydana pojawia sie pewne rozczarowanie... Mial byc zloty puchar z klejnotami a graal okazal sie drewnianym kielichem ciesli.
Choc oczywiscie jednoczesnie zdaje sobie sprawe, ze taka prostote kazdy programista i praktyk moze uznac za piekna. Cart jest uzytkowy, ma podrecznik, nic wiecej potrzebne do szczescia nie jest. Komplet.
Dely - zaden problem.
Szkoda, ze nie wiedzialem wczesniej bo wczoraj wysylalem do Ciebie list wlasnie.
Faktycznie, znalazlem bardzo wygodny serwis - bez rejestracji. Wrzuca sie zipa ze zdjeciami a po paru sekundach zwraca wygodna galerie.
Wrzucilem fotki malo znanych tytulow, ktore do mnie dotarly:
http://fotohub.pl/view/5ab9edb944e5bfdc84219971e06f6d90
No moge, ale przeciez ta pokrywa ma ksztalt Atarki! (z pol centymetrowym zaokraglonym brzegien). A jaka jest Atarka kazdy widzi... ;)
No nie przesadzajmy... Do archeologii trzeba jeszcze miec spora doze cierpliowsci, a u mnie z tym kiepsko ;)
Foty reszty softu beda wieczorem, bo w pracy mam odciete porty do ftpa.
Aha, reedycje z mapką na płótnie a la Ultima ;)
Zabulilem <$100 za spory zestaw malo widowiskowego ale rzadkiego softu. Udalo sie, bo sparta byla wymieniona malym drukiem w spisie, wiec pewnie sporo osob przeoczylo. Z rok temu taki komplet (sama Sparta) poszedl >$200.
Swoja droga w pudle softu, ktory dostalem bylo sporo rzdkich, malo znanych pozycji. Czasami, jak sie kupuje caly zestaw to mozna poznac, ze ktos byl prawdzimy Atarowcem i oddaje w pudle wszystkie pozostalosci po swojej pasji, trzymane 20 lat w piwnicy. Tak jest i tym razem: biuletyny i listy z roznych klubow Atari, wydruki instrukcji, sporo softu ukierunkowanego na poligrafie + dodatkowe dyskietki...Zamieszcze dzisiaj kilka fotek, to zobaczycie, o co mi chodzi. Wczoraj 3 godziny do 1 w nocy czyscilem to wszystko pieczolowicie z kurzu i poczatkow plesni.
Wiem, ze czeka mnie sporo konwertowania do ATR'ow, bo o wielu programach ani firmach je wydajacych wogole nie slyszalem. No i skanowania. Bo szkoda zeby przepadlo. Ale ciesze sie na te robote! To sa plusy bycia kolekcjonerem po cos wiecej niz "zeby miec i schowac". Moze przy okazji przekonam pare osob, ze kolekcjoner to nie tylko pasozyt i szkodnik ;P
Jak udało mi się ja wylicytowac to sie bardzo cieszylem, ale jak pomacalem to jestem lekko rozczarowany.
Najlepszy dos na Atari, a wydanie takie jakies bidne z wkladką ze styropianu...
Obiecalem, to sfotografowalem moja oslonke:
atari.area forum » Posty przez nosty
Wygenerowano w 0.094 sekund, wykonano 16 zapytań