Też jestem za tym by nie obrażać, czasem bywam dosadny ale myślałem, że w granicach dopuszczalnych w dyskusji. Zgadzam się, że to wtedy uniemożliwia dyskusję bo przełącza w tryb obrony.
Ale co do szczepionek - zauważ, że są tu osoby które uważają, że są sytuacje w których nie tylko można myśleć za innych ale nawet trzeba - bo społeczeństwo głupie, bo wyższe dobro jakim jest przetrwanie ogółu itd.
Jak z tym chcesz dyskutować? To przecież jest światopogląd, rzecz praktycznie nie do ruszenia w dyskusji.
Np. dla Krótkiego pozbycie się problemu jakim jest pojawienie się "paszportu" to przyjęcie zastrzyku. I chyba nie wzrusza nim, że jakaś 18-letnia włoszka, chociaż ponad rok przeżyła podczas pandemii zmarła dopiero poddając się zabiegowi, który dla Krótkiego jest tak banalny a dla innych warty wymuszenia na innych. A przecież nikt Krótkiemu inteligencji nie odmówi, nawet odznacza się on ponadprzeciętną, ale widać nie w każdej dziedzinie intelekt służy mu równie sprawnie.
Jak ktoś z własnej woli ryzykuje dla dobra innych albo nawet się poświęca to OK, postawa godna szacunku, ale każdy ma jedno życie i jakim prawem ktoś chce wymagać od innych by stawiał je na szali dla innych, jak umrze to nic mu z tego nie przyjdzie, czy jednak wypowiadający się tutaj ateiści wierzą, w jakąś nagrodę po śmierci?
Wolność nad życie czy życie nad wolność?
Dlatego ja także postuluję skupić się na tematach gospodarczych bo to temat mniej kontrowersyjny a dotknie też każdego.
Osobiście uważam, powtórzę, nie wykonano uderzenia na ślepo, oceniono, że tych którzy poprą te działania w społeczeństwie lub im się nie przeciwstawią jest dość by narzucić nowe porządki wszystkim.
Mnie też nie irytuje jak ktoś ma inne zdanie, irytuje mnie to kiedy jego stanowisko przybiera materialną postać i staje się mi kulą u nogi jak te wszystkie obostrzenia i lockdowny. Dołączyłem tutaj do dyskusji dopiero po kilku miesiącach jej obserwacji - bo moja granica cierpliwości się wyczerpała.