Łącznie od marca ub.roku, gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 2 mln 880 tys. 270 przypadków. Zmarło 75 tys. 84 osoby z COVID-19
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ … ilans.html
Jak rozumiem dane na wczoraj.
I co my wiemy z tych danych? Przy zależeniu, że Polska to ~38 000 000 w 2019.
- 2 mln 880 tys 70 przypadków - za pomocą testów, których wiarygodność się podważa, ale niech będzie. Pod koniec grudnia na podstawie wywiadu szacowano, że zakażonych objawowych jest w Polsce 11% (w innych krajach te szacunki było o 50% wyższe niż u nas, no to już oficjalna śmiertelność w grupie chorych spada bo jest ich więcej) a jeszcze są ponoć miliony "bezobjawowych chorych".
- Zmarło 75 tys. 84 osoby z COVID-19 - i teraz jedni mówią, że to zawyżone, inni, że zaniżone - jeszcze inni zwracają uwagę na ilość zgonów pozaszpitalnych, że ratując pacjentów z COVID ubiliśmy 2x więcej tych bez COVID ale z innymi chorobami.
Teraz - co to jest za informacja, że szczepienia chronią mnie w ponad 90% przed hospitalizacją z tytułu Posiadania Delty?
Jaką mam szansę się zarazić ponoć wielokrotnie bardziej zaraźliwą Deltą? Przy Alfie ponoć mniejszą a i tak zostałem zarażony a nie chodziłem na COVID party :P
Przecież te wszystkie dane to bełkot. Każdy z nich sobie wyliczy co mu się podoba.
Tak jak te Adamowe, że szansa to 1/500
Co ważne, dzieci stanowiły 7,6% wszystkich zachorowań i nie zanotowano wśród nich zgonów. Najmłodsza osoba, która przegrała walkę z COVID-19 w naszym kraju miała 18 lat, najstarsza zaś 99 lat.
https://healthcaremarketexperts.com/akt … -w-polsce/
Do 18 roku życia szansa zgonu nie jest 1/500 tylko na ten moment 0 :P
Ale pewnie Adam będzie biegał ze strzykawką po przedszkolach i podstawówkach. No bo może dzieci nie chorują aż tak często ale dla niego są potencjalnie niebezpieczne, więc on je narazi na niebezpieczeństwo związane ze szczepionkami (zwiększając ich ryzyko śmierci z 0 do iluś tam) by jego bezpieczeństwo wzrosło (o ileś tam). Należy uczyć dzieci by nie były samolubne gdy Adam jest zagrożony.
Idea masowego szczepienia dzieci na COVID o jakiej co rusz czytam tymi skleconymi na szybko preparatami i podawanie ich tym co tego nie potrzebują to jest skur*** Adam, dbaj o siebie ale nie cudzym kosztem, w tym przypadku dzieci.
A te gadanie, że szczepionki mRNA to się w XXI robi pstryknięciem palcami jak to sugerował @solo to pominę milczeniem.