mazi napisał/a:Chce posluchac na szybko jakiegos utworu z dema, w ktorym autorzy figuruja pod ksywkami, to mam przegladac dodatkowo jakis plik tekstowy?!? Gdzie tu sens i logika?!
Utwór trwa pewnie parę minut, plik tekstowy przeszukasz w kilka/kilkanaście sekund - co za problem?
Problem jest natomiast inny - czasami ciężko zamapować nazwę produkcji na nazwę SAPa.
mazi napisał/a:Przeciez po nickach jest o wiele prosciej, toz to jasne jak slonce :)
Nie zawsze - np. Jakuba Husaka i Tomasza Liebicha kojarzysz po nickach?
mazi napisał/a:Doczepic sie mozna wielu rzeczy, np. dlaczego 'porazka' jest tylko w folderze z jednym autorem. Czyzby oszczednosc miejsca :) ? Ten drugi juz sie nie liczy?
Chodzi o to, żeby SAPy się nie powtarzały.
mazi napisał/a:Czyzbyscie juz zapomnieli na czym sie opierala scena? Na nickach!
Akurat w czasach świetności Sceny ludzie często znali nazwiska, bo używali ich do adresowania sendów.
mazi napisał/a:zaki wypuszczone na party staja sie FREEWARE, wiec praw sam sie pozbyles
Freeware na pewno nie oznacza pozbycia się praw autorskich. To coś innego od Public Domain.
Myślę, że osoby postulujące duże zmiany chcą rozwiązać nietrywialny problem, jakim jest szybkie wyszukiwanie SAPów, przy pomocy ograniczonego sposobu, jakim jest struktura katalogów. Ja jestem za tym, żeby rozwijać narzędzia: ASMADB, player on-line, tagi w SAPach, STIL.