1,226

(48 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

drac030 napisał/a:

"Opłaty za użytkowanie" uważam za bezsens.

pajero napisał/a:

Może wprowadzmy dzentelmeńską postawę: informuję autora, że chce na tym a na tym zarobić - za co wysyłam zgrzewkę...
Update: a jeśli nie zarabiamy na tym, to wysyłam pół zgrzewki....

No widzicie - wszyscy sie niby zgadzaja. Ze trzba autora wynagradzac, ze ma on pelne prawo dysponowac swoim dzielem i ustalac warunki. Na szczescie nie ma wsrod nas czarnej owcy. I to cieszy.

Trzeba tylko postawic sprawe jasno i gdzies to spisac czarno na bialym: za co, za ile, i komu.
To utnie wszlekie nieporozumienia.

Ja sie wycofuje z dyskusji. Nie jestem osobiscie zainteresowany zadnymi licencjami, mam dobre uklady z osobami, ktore cos dla mnie robia i chce aby tak pozostalo. Szczerze przepraszam, jesli chcąc pomóc, coś zaplątałem.

Pozdrawiam serdecznie w ten świąteczny czas.

1,227

(48 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@drac030 - ja sie w pelni zgadzam z tym co napisales w odpowiedzi do mnie.

Napisalem to tylko dlatego, ze padla propozycja "odkupienia praw" w mylnym kontekscie praw autorskich. Jak zaczyna chodzic o pieniadze i ktos chce kupowac jakies prawa, to trzeba byc konkretnym. Co nie znaczy, ze trzeba od razu leciec do notariusza i placic podatki od 5zl. Wiem, ze schematy nie spadają z nieba! Sam np. mialem gentlemen's agreement z Zenonem na zaprojektowanie cartridga (z ktorej to umowy, sie jeszcze nie rozliczylem - sorki za delay Zenon).

Ja zetknalem sie niestety z problemami dotyczacymi praw autorskich na gruncie Atari, pomagając XXL'owi uzyskac pozwolenia na wydanie konwersjii, nad ktorymi pracuje. Niektorzy traktuja prawa do gry (albo samego pomyslu gry!) sprzed 20 lat smiertelnie powaznie. To mnie nauczylo dmuchac na zimne.

Ale "niepisanie" o czyms nie to nie jest metoda. Mysle ze lepiej zawsze znac prawdę i wiedziec na czym sie stoii.
A infamia (ladne slowo, nie? ;) czyli wykluczenie z kregu Atarowcow, bylaby dla mnie kara chyba gorsza niz oficjalny pozew, stad "co najwyzej" napisalem w cudzyslowie.

1,228

(48 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

zaxon napisał/a:

Mowi to czlowiek ktory bez wiekszego namyslu wyplacil 2 tys zl za pokeye i nie liczyl na zwrot w szybkim czasie.

Sie tak nie chwal :P

Przebijam: ja ostatnio nabylem 1000szt EEPROM'ów Atmela 8kB SMD specjalnie do montazu cartridgy Corina z nowymi grami :D A wszystko mam na razie w planach tylko.

http://nosty.neostrada.pl/inne/EEPROMS_Corina_male.jpg

1,229

(48 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

zaxon napisał/a:

Pax oczywiscie , ok ile by kosztowaly pelne prawa do KMK/Idea,  schemat,  soft i zrzeczenie sie praw autorskich?

W kwestii formalnej, aby nie doszlo do kolejnych nieporozumien: mozesz nabyc (jeśli oczywiscie ktos chce sprzedac) jedynie prawa autorskie _majątkowe_. To znaczy, ze będziesz mógł np. montowac interfejs, sam udzielać licencji na jego montaż albo zmienic status projektu na freeware.

Nie mozna nabyc, ani "zrzec się" praw autorskich _osobistych_. Czyli autorzy interfejsu zawsze będą figurowali jako jego autorzy niezależnie kto będzie miał prawa majątkowe.

Natomiast nie jestem pewny czy to podlega wogóle pod prawa autorskie!
Tj. czy ten interfejs mozna nazwać "dziełem" w rozumieniu ustawy o prawach autorskich i pokrewnych. Jako laik interesujacy sie prawem autorskim obstawiałbym, ze nie. Może niektóre elementy: projekt PCB, instrukcje... Na samo urządzenie (schemat) Tworcy powinni ubiegac sie o patent w Urzedzie Patentowym.

Jeżeli autorzy tego nie zrobili, to w swietle prawa chyba nie przysluguja im żadne prawa majątkowe ani koniecznosc oplacania licencji przez nasladowcow. Co wiecej, taki naśladowca, byc moze mogłby sam złożyc wniosek patentowy... Nie chce dalej gdybac, bo na prawie patentowym sie nie wyznaję.

Podsumowujac: wszystko opiera sie na "gentlemen's agreement" a za nielicencjonowany montaz grozi "co najwyzej" infamia w srodwisku Atari.

Warto o tym pamietac w dyskusjach o zakupie praw. W swietle tego co napisalem, jedynym rodzajem ewentualnej umowy bylaby chyba tylko umowa o dzieło, albo zupelnie nieformalna umowa :)

1,230

(48 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Chcialem tylko zauwazyc, ze po raz drugi zupelnie niepotrzebnie doszlo do tak niefortunnej i pelnej nieporozumien wymiany zdan (pierwszy raz na stronie Kaz'a) i po raz drugi zauważam, ze ani na stronie Draco poswieconej interfejsowi, ani w Atariki nie ma slowa o licencji.  Ani o tym kto ma prawo skladac interfejs.
Moge sie domyslac powodow, dlaczego tak jest, ale to rodzi nieporozumienia, szczegolnie przy tak "tajemniczym" sposobie zadawania pytan.

Pax Panowie!

Wrzucam na prosbe Gzynia (ktory ma jakies problemy z wrzucaniem zdjeci) fotki jego vinyla z programami na 2600 lub/i muzyką z tych gier (nie wiem, bo nie znam niemieckiego).
Ladne cacko w kolekcji:

http://nosty.neostrada.pl/inne/vinyl_gzynio1.jpg

http://nosty.neostrada.pl/inne/vinyl_gzynio2.jpg

1,232

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Szczesliwych, spokojnych i rodzinnych Swiat!
I specjalnie dla kolekcjonerów: wszystkich prezentów w FOLII! :D

1,233

(82 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Kombinatorzy ;) Trzeba bylo powiedziec to bym Wam wyslal po znajmosci niezaplombowane zeby mozna bylo sobie oblookac + komplet plomb.
Przy Waszej starannosci, gra po ogladaniu wygladalaby pewnie lepiej niz kiedy wyszla ode mnie :D

1,234

(7 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

xxl napisał/a:

zastanawiam sie tez nad mozliwoscia predefiniowania kilkunastu ksztaltow np gwiazdka, slonik ;-) dzban, cokolwiek, na poziomie entangled i pozwolenie generatorowi na obracanie i laczenie tych elementow ze soba - rotowanie calych zdefiniowanych elementow a nie 'klockow' z ktorych sa zbudowane, kto wie, moze kolejny poziom to by byly zwykle bitmapy z elementami 16x16 ktore trzeba pokrzekrecac zeby powstal obraz?

Mysle, ze to swietny pomysl.
Popatrz na te dwa obrazki: tryb Loops of Zen wyglada elegancko w porownaniu z zamotanym i "nabazgranym" entangled.
Predefiniowane figury dodalyby estetyki grze. No i chyba troche ułatwily gre. Czlowiek podswiadomie szuka powtarzalnosci i regularnosci w ogladanych wzorach a gubi sie w chaosie jaki widac na drugim obrazku.

hororus napisał/a:

Jeszcze trochę a zaraz się dowiem, że niektóre gry wydawano na vinylach ;-)

Oczywiscie :) I to na ATARI:
Przeczytaj ostatni akapit:
http://beigerecords.com/artists/8bitcs.html

A tu masz wiecej o tak wydawanych programach na ZX:
http://www.kempa.com/2004/03/09/vinyl-data/

horrorus - bo krotko zyjesz ;)
Dedykowanego napedu nie bylo ale byl interfejs do magnetofonu wlasnie.
Zdaje sie ze Jer taki posiada i Dely chyba tez?

1,237

(82 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Tez bym tak pomyslal ;) Ale nie - z Francji.

1,238

(82 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Anegdota poranna:
Wlasnie skonczylem montowac druga serie cartridgy Hobgoblin i wyslalem info do osob, ktore zarezerwowaly te kopie.
Jedno ze zdan brzmiało: Please describe Your payment as: "Hobgoblin SE your_name".

Tak, zgadliscie - wlasnie dostalem platnosc o tytule: "Hobgoblin SE your_name" :D

1,239

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Sprzedawca mi odpisal. Twierdzi ze jest to jeden z egzemplarzy, ktore Atari robilo dla delearow, a nie przeróbka z 520. Ale przyznaje, ze komputer nie ma nalepki takiej jakie te maszyny zwykle miały (biała z odręcznym numerem).
Podał tez do jakiej firmy należał wczesniej przed 1996r, ale tego nie mam jak zweryfikowac. Rozkrecenia obudowy odmówił.

Takze dalej niewiele wiadomo. Nawet wierząc w uczciwosc sprzedawcy, moze przeciez byc i tak, ze jego ktos wprowadzil w blad sprzedajac mu 520STE z podmienioną nalepka. A bez zajrzenia do srodka sie o tym nie przekonamy.
Mnie ten egzemplarz nie interesuje.

1,240

(11 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

U mnie jest taki. Nie pisze ze "mam", bo w tej chwili nalezy on juz do Gzynia, ktory go nabyl ode mnie.
Podejrzewam, ze to nie zadna reklamowka, tylko normalny wyrob Atari.
To sa dwie elastyczne polowki skladajace sie jak notes.

http://nosty.neostrada.pl/inne/kalkulator.jpg

1,241

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

XXL, blagam!
Masz rozgrzebane tyle swietnych projektow, ze starczyloby Ci roboty do nastepnej Gwiazdki. I wszystkie to potencjalne hiciory. Zostaw te czolgi z 1981 w spokoju, albo zaczne zbierac podpisy pod petycją Atarowców w sprawie skonczenia innych gier na ktore wszystkim od miesięcy slina cieknie na joysticki :)

Jakbym wiedzial po co pytasz, to bym nie odpisal i jeszcze dal lapowe Delemu zeby "przypadkowo" usunal wątek ;>

1,242

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

O kurcze! Ale ja kiedys "na czolgach" stracilem kasy w salonie gier w Ustroniu Morskim... :D

Jak podpowiedzialo Ci YouTube: Tank Force oraz Battle City.

Ale ja na pewno gralem jeszcze na jakiejs innej.. (i nie mowie tu oczywiscie o czolgach na Atari ;)

1,243

(10 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Ryszard Mauersberg napisał/a:

Moim zdaniem to była "chora aukcja". :)

Rysiek, chyba na eBay nie zagladasz.
Jak na swietny stan i box to 560zl to cena moze nie atrakcyjna ale na pewno umiarkowana.

1,244

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Tez jestem podejrzliwy. Komputer nie ma tabliczki znamionowej (a prototryp powinien miec, taka malo elegancka ale jednak).
Poprosze sprzedajacego o zdjecie plyty.

1,245

(39 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Aha...
@sqward  - jakbys mial na zbyciu carta Diamond GOS to chetnie dam czteropak browca :)

1,246

(8 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Laoo - dostales moje listy z wczoraj i przedwczoraj? Prosze pilnie o kontakt w sprawie emulacji Coriny, bo programisci sie dopytują, a ja nie moge udostepnic emulatora bez Twojego blogoslawienstwa ;)

1,247

(39 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@Dely - z ciekawosci: zdradzisz jak, kiedy i za ile wszedles w posiadanie orygionalnej sparty?

1,248

(39 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zrobione! Testowalem na oryginalnej Sparcie 4.20 i na zrobionej przez Ciebie w lutym tego roku 4.39.
Efekty po wykonaniu zwarcia, ktore opisales, sa podobne na obu:
- na golej 65XE albo na 130XE z wylaczonym rozszerzeniem pamieci, Sparta startuje bez zadnych efektow wizualnych,
- przy wlaczonym rozszerzenia ramu 1MB, obraz kaszani sie jak opisales: przy warczeniu na ekranie zrywa synchro i widac jakby biale pionowe paski (moze sa to rozwalkowane w pionie litery?) potem na chwile pojawia sie naglowek sparty, po czym przy drugim warczeniu to samo zerwanie synchro, i po chwili wszystko wraca do normy.
Miedzy Spartami jedyna roznica jaką zauwazylem jest taka, ze na Twojej (4.39) przy drugim warczeniu na sekunde, moze dwie robi sie czarny obraz. Na oryginalnej tego czarnego obrazu nie ma.

PS. Prosze o zdjecie córki i wycenę połowy królestwa wykonaną przez biegłego ;)

1,249

(39 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Oj Zenon, czemu sie Ty tak spieszysz? ;)
Dopiero teraz przeczytalem maila od Ciebie. Mam oryginalna Sparte i zaraz sprawdze.

1,250

(10 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Juz pisze. W pudelku znalazlem gustowną kopertę zawierajacą oprócz instrukcji i spisu komend również kilka prostych rysunków konturowych.
Okazało się, że to urzadzenie służy nie tyle do tworzenia grafiki od zera, co do wprowadzania do komputera rysunków przygotowanych wczesniej na papierze!

Po naciśnieciu przycisku RELEASE, podnoszą się dwie brązowe dzwigienki po bokach i mozna wsunąć pod nie rusynek, który po ich opuszczeniu jest przytrzymywany na miejscu.
Nastepnie, po odpaleniu programu z cartridga, można przesuwać "pisakiem" po konturach, a rysunek znajdzie się w komputerze :)
Przyklad macie ponizej - to moja pierwsza proba.
Oczywiscie w programie jest troche więcej opcji: wypełnianie kolorem, rysowanie krzywych, prostokątow, kółek itp itd. Program obsluguje DOS'a i pozwala zapisac utworzony rysunek na dyskietkę.

Chodzi to dosc topornie i troche skrzypi po papierze, ale mysle, ze przy odrobinie wprawy efekty moga byc calkiem calkiem...  Na pewno dzwignia jest dosc wrazliwa na ruch.
W Touch Tablecie rysowanie jest bardziej intuicyjne bo jest pisak ktory mozna wziac w dlon. Z drugiej strony w TT musimy patrzec na ekran a rysowac po tablecie. Tutaj patrzymy na rysunek na papierze i operujemy pisakiem na nim.

Generalnie, mysle, ze to fajna zabawka dla dzieci jest, ale jak ktos sie uprze i pocwiczy to kto wie...

Aha, na moim 65XE jest jeden bug. Po odpaleniu programu, nacisniecie klawisza MENU na urzadzeniu, powinno otworzyc sie menu na ekranie. Tak sie jednak nie dzieje - program nie reaguje na zaden klawisz. Rozwiazaniem jest podlaczenie na chwile joya i pociagniecie go bodajze w dół. Program wchodzi do menu i od tego momentu, po podlaczeniu urzadzenia klawisz MENU dziala jak trzeba. Nie wiem z czego to wynika. Wg instrukcji urzadzenie powinno prawidlowo pracowac na Atari 800xl, wiec na 65XE w sumie tez.

http://www.nosty.neostrada.pl/sprzedam/super_sketch_7.jpg

http://www.nosty.neostrada.pl/sprzedam/super_sketch_9.jpg

http://www.nosty.neostrada.pl/sprzedam/super_sketch_8.jpg