Mam osobiście płytę Atari, na której poprawę stabilności i poprawność działania całego Atari przyniosło mi właśnie zwiększenie pojemności, a nie jej zmniejszenie - konkretnie dołożenie kondensatora 5.6pF między PHI2 przy nodze Freddiego a masę.
Jak dla mnie to błąd, chociaż może Ci działać. To nie jest niwelowanie przyczyny, tylko przesunięcie częstotliwości, na której jest zakłócenie. Ewentualnie coś tam wyciąłeś po drodze..
Docelowo powinno się dążyć do zmniejszania pojemności poprzez: separację (tak jak PHI2 SCALER) lub poprawę układów podłączanych do magistrali. Zobacz, że AVG jest na tyle dobrze zaprojektowany, że dla niego ten problem w ogóle nie istnieje.
Przykładowo I2C też specyfikuje warunki podłączania do magistrali. Tutaj koledzy autorzy rozwiązań patrzyli tylko, aby ich rozwiązanie działało ze stockowym Atari, a nie z rozszerzonym Atari, które może mieć więcej niż jedną modernizację.
Te rozwiązania nie są w żaden sposób zdrożne w IT. Dzisiaj kiedy chcesz podłączyć nową kartę graficzną do PC, musisz sprawdzić, czy zasilacz pociągnie, czy masz odpowiedni chipsem, ile przewodów zasilania ciągniesz do karty i czy warunki termalne są odpowiednie.
Mój eksperyment jednak utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie "szybsza odpowiedź" bramki 74xx08 lub ładniejszy kształt ma znaczenie. W sposób ograniczony mają też znaczenie "glicze", na górze i na dole charakterystyki O2/BO2.
serwus,
Piotr