Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Posty przez swiety
Ale na przerbienie playera na sprzętowego sida to znajdę spokojnie.
Ja również dołączam się do życzeń
Sun: jakbyś zgadł bo mam na razie małe problemy ale jeździ - gubi pozycjonowanie wału powyżej 4000 obrotów , niestety nie jest to wina programowa - może coś jest nie tak z układem kształtującym impulsy , może z czujnikiem , może z ekranowaniem (nba razie wszystko może - ściągłem oscylogramy z wejścia IRQ i pojawiają się czasem po 2-3 impulsy zamiast jednego.)
Tak po za tym teraz niestety nie mam czasu.
W takim razie prawdopodobnie 65816 ma juz poprawioną obsługę pamięci i nie syfi na szynie - w takim razie to chyba mam gdzie indziej problem.(może fazy zegara). Po za tym 65816 krócej wykonuje niektóre rozkazy więc może poprawili dwie rzeczy na raz.
Mam pytanie czy 65816 podobnie jak 6502 wysyła na szynę niepoprawne adresy w cyklu odczytu np. $8000,y (z tego co wyczytałem z książki 6502 i jego rodzina to najpierw czyta adres $8000, dopiero w następnym cyklu $8000+y). Normalnie mi to nie przeszkadza ale w momencie kiedy strobuję jakieś źródło poprzez $xxxx,y może dojść do sytuacji kiedy zatrzaśnie się adres $xxxx a nie $xxxx+y. W dokumentacji znalazłem że procek ma wyprowadzenie VDA - pojawia się 1 kiedy procek czyta bądź zapisuje do danej komórki pamięci podczas wykonywania rozkazu.
Czy podpięcie tego sygnału do dekodera adresu powinno rozwiązać problem ?
Muszę sprawdzić czy wpisanie do tej komórki spowoduje poprawną pracę pod warunkiem uwzględnienia w dekoderze sygnału R/W.
Temat ten nie do końca dotyczy Atari ale mam nadzieję że ktoś bawił się tym prockiem i może mi pomóc.
Tak nawiasem mówiąc to przy programowaniu flashu z poziomu 6502 trzeba używać składni sta ($88,x) ponieważ tytaj nie występują takie komplikacje (niestety ten sposób adresowania jest cholernie niewygodny)
Zatem pytam się czy byłaby możliwość otrzymania - np na zasadzie pożyczenia danej karty do napisania softu - myślę że z tym nie byłoby większego problemu. Swinkels jak jesteś z okolic Tarnowa to zawsze można się spotkać i obgadać szczegóły. Ja jestem chętny na napisanie jakiegoś playera , ale nie da się tego zrobić w ciemno. (bądź da się ale to jest tak jakby głuchy pisał muzę - widzi w trackerze ale nie słyszy - choć to wcale nie oznacza że nic z tego nie wyjdzie :) ) . Co do podłączenia go do Atari to jestem elektronikiem i dam sobie z tym radę więc i ten problem rozwiążę.
Swinkels - pytanie - jakiego codeca używasz - ja bawiłem się z AD1848 - 16 bit stereo, 48 khz, 3 kanały z możliwością mixowania. Może zastosowanie takiego układu rozwiązało by problem sikora i pozostałych osób - układ ma szynę 8 bit - więc potrzeba by było na prawdę 16 bitów . (sygnały D0-D7, a0, a1 ,CS, WR,RD, RESET i ew. INT).
Jeśli dostałbym jakiś prototyp do testów to chętnie coś poskrobię, w końcu to nie jest coś niemożliwego.Zainteresowany jestem ale mógłbym coś zacząć skrobać w momencie posiadania takowej karty - myślę o pisaniu programu w taki sposób aby łatwo można go było przeportować na C64.
jakby coś to się piszę, pomysł stary ale jary - w końcu pamiętam czasy ray of hope, mam trochę efxów, z których można coś wykorzystać ale muszę mieć jasno postawione zadanie - oczywiście z czasem u mnie różnie ale chętnie pomogę.
Tutaj jest nieco inaczej ponieważ układ DOC ma własną obsługę pamięci , żeby było śmieszniej dynamicznych w przeciwfazie sygnału zegarowego - więc nie blokuje szyny podczas odczytu z pamięci sampli ale nieco komplikuje to budowę samego interfacu - rozważam rozwiązanie najprostsze ale najmniej elastyczne - pamięć jedynie ROM z próbkami (np wszystkie ze std. general midi + ileś fal sidowych) , własny ram bądź część współdzielonej pamięci z Atari.
Na początku na pewno będzie to eprom.
Płytę wziąłem , będę w wolnym czasie coś kombinował z tym układem , ale będzie ciężko - układ ma 3 sygnały zegarowe , własny dzielnik częstotliwości itp. - najtrudniejsze będzie zsynchronizować sygnały zegarowe atari i układu - jak to się uda to reszta małe piwo !
Z tego co doczytałem w Pdfie do pokeya to licznik działa co 1 linie rastra czyli liczy z częstotliwością 15625 Hz. Co do testowania klawiatury to w pokeyu jest cos takiego jak state-machine do obsługi klawiatury - najpierw licznik sprawdza który klawisz jest naciśnięty , potem jescze raz próbkuje i porównuje wyniki , następnie procedura debouncing jeszcze raz sprawdza licznik więc zgadzałoby się to że pokey musi mieć 3 razy pod rząd wystawiony kod klawisza zanim go zaakceptuje.Nie analizowałem dokładnie jak to się dzieje ale tak to jakoś jest.
A o próbkowaniu k0,k5 to było jedynie dla przykładu- w praktyce musiałoby się to odbywać na przerwaniach chcąc żeby procek mógł robić coś innego - np dekowodać transmisję z keyboardu do pc.
Co do kr2 to obsługuje klawisze SHIFT,CTRL,BRK - tu nie ma pollingu, oraz debouncingu więc kod klawisza wystarczy podać jedynie raz. (choć najbardziej sensownym rozwiazaniem jest podanie 3 razy)
Ze swojego doświadczenia , a bawiłem się kiedyś w rajdy amatorskie (tzw. KJS-y) to laliśmy do poczciwego Poloneza benzynę z metanoem (ponoć lepszy byłby etanol ale akcyza) i chodził wystarczająco dobrze, na Nitro trochę dzwonił (chyba za mała liczba oktanowa) ale szedł całkiem nieźle, próbowałem z naftą ale niestety słabo ... Co do ciekawostek to kiedyś mój kumpel mówił że Polonezy rajdowe za komuny jeździły na czystym spirytusie , ponoć dawał kopa strasznie.
Swoją drogą wyprodukowanie przemysłowego litra spirytusu kosztuje ok 1-2 zł więc jest alternatywa dla benzyny. No ale że kij ma dwa końce to spirytus miesza się z wodą więc to co tankowalibyśmy na stacjach to lepiej nie mówić .... Problem dotyczy również biopaliw na bazie benzynki.
Nie do końca - K0,k1,k2,k3,k4,k5 - są wyjściami licznika który cały czas przełącza można powiedzieć (dzięki właśnie 4051) kolejne klawisze - zczytując przez Kr1,Kr2 czy jest w danej chwili naciśnięty czy nie (w chwili sprawdzenia naciśnięcia któregoś z klawiszy stan licznika zostaje przepisany do $d209).
Chcąc podać stan naciśniętego klawisz pokeyowi należałoby odpowiednio szybko próbkować wyjścia k0 i k5 - w chwili zmiany k5 z 1 na 0 - następuje przekręcenie licznika(czyli jest on zerowany) , natomiast zmiana k0 z 0 na 1 , i z 1 na 0 musiałaby np zwiększać licznik klawisza , sprawdzać go z kodami klawiatury i w odpowiednim czasie wysyłać na Kr1 i Kr2 stan 0 badz 1.
Bewu: układy 4051 pełnią funkcję multiplexera/demultiplexera - jeden z nich obsluguje kolumny matrycy , drugi wiersze. Z tego co pamiętam k0-k5 działają jako zwykły licznik , natomiast wejscia kr1 , kr2 powodują zatrzaśnięcie się stanu licznika i wpisanie go do $d209 - kbcode (z tym że kr1 chyba obsługuje noramlne klawisze, kr2 - shift,control itp.
Ok - ale to ma być znak multikolorowy czy 1 kolorowy - dla 1 kolorowego nie potrzeba maski , a dla multikolorowego wystarczą tak naprwadę 4 lub 1. Maska musi tylko maskować bity o kolorze np nie 0 (lub inny)
Przykładowa procka wyglądałaby tak:
ldx #7
loop ldy nakladany,x
lda tlo_znak,x
and maska_kolor,y
ora nakladany,x
sta tlo_znak,x
dex
bpl loop
rts
Na razie czekam z utesknieniem na hardware - bo tu kilka zmian kosmetycznych w sid-playerze i będzie grało. Pokey zostanie jedynie jako emulator timera CIA hehehe......
Nie ma problemu , teraz siedzę w pracy i nie mam nic do roboty (nie ma szefa :) ) zatem przerabiam synthtrackera aby obsługiwał indywidualne patterny i opcje w songu - w sumie kupa roboty ale powoli już się coś wyłania - na razie przyjąłem że będzie 128 pozycji w songu, 256 max patternów ale przy objętości pamięci widzę że praktycznie zmieści się ok. 128-140 (w zależności od objętości programu)
No i muszę poprawić konwerter 1 patternów na 4 ścieżki i pozycje w songu do nowych wytycznych programu. Zresztą konwerter pakuje również patterny ale teraz tego nie będzie.
Konwerter powstał aby zmniejszyć muzę i przyśpieszyć player do nieszczęsnego Reditusa - ale teraz się przyda!
Tempo jak w protrackerze - komend fxx - xx - tempo. (mozna pisac dzieki temu w tempie naprzemian 5/6 lub 2/3 , 3/4 - np XTD tak niekiedy robił).
Na pewno zapis będzie - pattern , traspozycja , pattern, transpozycja - a patterny będą tylko razem wyświetlane. Tak jak w innych programach na Atari
Jeśli emul to f8 , Write 2400 9800 nazwa.mst (powiedzmy że takie ma byc rozszerzenie docelowo)
Odczytujemy Read nazwa.mst 2400 ffff (tez pod monitorem - acha pliki umieszcza wtym katalogu do z którego był otwierany ostatni plik).
Muszę zapoznać się z klawiszologią z TMC i zrobić jakiś kompromis w klawiszologii. 4 razy na ramke da się i nie ma z tym problemu ale nie będą pokazywane tracki. (nie wyrobi mi procedurka , nie wiem jak z 2 razy na ramkę). Co do stereo to w sumie trzeba napisać lustrzaną procedurkę odtwarzacza , będzie zmieniony edytor songpozycji (dołożyć kolejne 4 kanały) i będzie ok.
Wszystko da się zrobić ale pasuje żeby ktoś zrobił na tym muzę na kompo - przecież pisanie proga dla samej ideii mija się z celem.
Ale przynajmniej Xray mnie pocieszyłeś bo widzę sensowność kontynuacji projektu.
Tak sobie myślę że w wersji stereo mógłbym zrobić 2 ekrany przełączane jakimś klawiszem - na jedny lewy kanał,na drugim prawy.
Myślę o dodaniu edytora arpergio - np. będzie się wpisywać co ile jednostek czasu i ile półtonów w górę/dół. Wszystko w formie tabelki - czy jest to potrzebne (sądzę że np do konwersji modów z Amigi byłoby za......e bo można by było używać np. vibrato na arpergio i przypożądkować każdemu akordowi z moda globalne arpergio)
Acha - czy 128 pozycji w songu jest wystarczające ???
Ok , uwagi będą uwzględnione - to że nie słychać nutek które stawiasz to wynika z playera - muszę go trochę zmodyfikować. Z klikiem jest do zrobienia (w sumie bez problemu). Z okienkiem instrument to już zostanie poprawione. Z patternem tez.Co do dźwięków które słychać po skasowaniu nutek to mała ingerencja w rejestry playera i bedzie ok.
W sumie z resztą to sugerowałem się klawiszologią częściowo z Amigowego Protrackera.
Mam juz wersje 0.80 - kolejne uwagi będą uwzględnione w następnej wersji - myślałem o klawiaturze czysto konfigurowalnej - tzn mapa klawiatury - wchodzi się w menu i ustawia co czym przełączać - może to rozwiązałoby problem z gałkologią. Jest przy tym wiele roboty ale wszyscy będą zadowoleni.
Co do patternów to zrobię tradycyjnie - pattern jako ścieżka , w songu podaje się indywidualnie numery patternów oraz transpozycje w półtonach. To spowoduje że szybciej będzie się pisać muzę. Myślę że dobrym rozwiązaniem byłoby w takim przypadku lock note dla instrumentów perkusyjnych - to spowoduje że perkusja nie będzie poddawana żadnej transpozycji a dźwięk będzie uniezależniony od wyskokści w patternie. (Wzór z FC1.4 z Amigi).
Będzie można napisać pattern z Arpergio lub basem i tylko wpisywać w songu jego transpozycję.
To skróci czas i wielkość pliku z muzą.
W tej chwili muszę jednak wszystko pozmieniać - od edytora songu, wyświetlanie patternów po procedurkę playerka!
Foster: przecież miałeś wpaść do mnie ale jakoś nie mogę się Ciebie doczekać :)
Jeśli wszyscy wolą tak jak w innych progach to muszę sporo pozmieniać ale w końcu to nie dla siebie piszę proga :)
Więc może w następnej wersji będzie wszystko już inaczej.
Najnowsza wersja synthtrackera pozwala na uzycie 2 kanałów 1.79 Mhz na kanale 3 i 4 - dokładnie przerobiłem tablice na te z Tanks (zarówno częstotliwość główna jak i 1.79). Ograniczenie jest takie że w przypadku dzwieków dwukanałowych typ $2x - czyli sid bass i 2 kanalowy bas $c nie ma możliwości uzyskania drugiego dźwięku na kanale 3. Oczywiście na 4 jak najbardziej. Wynika to z ograniczeń pokeya - do "sid basu" używam 2 kanałów połączonych na 1.79 więc pozostaje automatycznie tylko 1.
Kilka rzeczy poprawiłem i dodałem więc nie ma problemu - myślę że w przypadku projektu softsynth trzeba by było się zastanowić nad możliwością połączenia jakoś punktów 1+2 bądź dać możliwość wyboru playerka - trochę skomplikowane ale do zrobienia.
PS. Synthtracker ma coś takiego jak SHIFT+CTRL+strzalki gora/dół do przechodzenia po pozycjach w songu - również podczas odtwarzania muzy !
Wersję pre alpha wyślę zainteresowanym osobom może dzisiaj - x-ray czy chcesz otrzymać proga ?
Acha - tak się zastanawiałem co byłoby lepsze - patterny jak w CMC,MPT,Tmc czy jak w amigowym protrackerze ?
Xray: rzeczowa odpowiedź - rozumiem Twoją opinię i po części się zgadzam , jeśli chcesz to mogę Ci podesłać Synthtrackera - troszkę nowszą wersję , na początek do zabawy , niestety ale posiada kilka rzeczy których nie ma w innych programach. Niestety nie obsługuje 8chn(stereo) , na razie gra tylko raz na ramkę ale ma niski prostokąt ala Sid2pokey, oraz kilka mutacji na filtrach.
Acha - muszę posłuchać Sapa i zdeassemblować playera , jak ma standardową tablicę to będzie takowa i w synthtrackerze !
No i wszystko wiem ale mam problem bo tablice husaka i te z CMC,RMT itp nie są dokładnie takie same więc może być różnie ze strojeniem , dźwięk Husak uzyskuje ustawiając zniekształcenie na $20 i puszczając generator na 1.79 Mhz - tak że dźwięk jest metaliczny ale bardzo wysoki i daje to taki efekt. Dziś to implementuję w Synthtrackerze - no to będzie miał chyba już 8 czy 9 tablicę częstotliwości ! Acha - Husak tam ma własna tablicę basu 1 kanałowego! (ale się narobiło :) )
Pin - przemyślę Twoje uwagi
Jak widzę niestety projekt Softsynth 2 chyba umarł zaraz po tym jak była szansa czegoś stworzenia.
Sam dysponuję napisanym playerem do Sidów , oraz 4 kanałową odtwarzarkę do modułów z Amigowskiego FutureComposera1.4 - fc14. Ostatnio wzięło mnie na napisanie odtwarzarki do Pumatrackera - tylko dlatego że bardzo lubię mody z gry Toki a właśnie pod nim są napisane.
Skoro powstały/powstaną jakieś procki do odtwarzania muzy więc może jakiś edytorek mógłby powstać.
Ale żebym miał jakąkolwiek mobilizację to potrzebuję jakichkolwiek uwag, sugestii i oczywiście zainteresowania muzyków, którzy coś pod czymś takim mogliby stworzyć.
Istnieją , z tego co mi się wydaje 3 opcje playerów:
1 - typowy Sid , tyle że własna procedura odtwarzająca tracki,instrumenty i efxy - tutaj sądzę że udałobysię dołożenie prostego filtru LPF na jednym z kanałów , bądź filtru HPF (jeszcze w fazie kodu na kartce - nie sprawdzony) - ogólnie 3 kanały , 1 z filtrem.Jest możliwość dodania obsługi innych fal niż Sidowe - prostokąt,trójkąt i piła. (np sinus, inne tam mutacje)
Głośność - ADSR, modulacja PWM itp.
2 - coś na wzór Futurecomposera z Amigi - 4 kanały na zapętlonych falach , o okresie 2^n , max 256 bajtowych. Tutaj raczej brak obsługi szumu (choć chyba była by taka możliwość).
Tutaj jest możliwość oczywiście PWM - ale na zasadzie edycji instrumentu:
W fc14 instrument składa się z tablicy gdzie podaję się pewne cechy - która fala, jaka nuta,ile czasu i tego typu tabelka obrazuje instrument. PWM uzyskuje się przełączając co ramkę kilka fal prostokątnych o różnym stosunku Lo/Hi. Edycja głośności jak w przypadku Atari - edytor obwiedni przedstawiającej kolejne wartości głośności.
Oczywiście można inaczej jak w Pumatrackerze - tam jest głośnośc coś ala ADSR - podaje się głośność początkową , końcową i czas przejścia. Co do fal - edytor pozwala podobnie - przełącza fale : numer fali pocz, numer fali końcowej , co ile ramek ma przełączać.
3 - jak dobrze by poszło to 3 kanały softsynth + 1 sample.
Teraz czekam na wypowiedzi muzyków , bądź innych osób zainteresowanych projektem.
atari.area forum » Posty przez swiety
Wygenerowano w 0.022 sekund, wykonano 39 zapytań