101

(30 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Elwood napisał/a:

pół godziny tygodniowo im nie zaszkodzi

Pół godziny tygodniowo na granie? O_o
Powinieneś być ścigany z urzędu przez Rzecznika Praw Dziecka za łamanie praw człowieka ;)

A generalnie: jesteście beznadziejni. Co Was obchodzi jak kto wychowuje swoje dziecko? Robi mu krzywdę grami? Od tego co piszecie już tylko krok to narzucania ludziom urzędowo właściwej diety dla ich dzieci, właściwej ilości ruchu, nauki gry na skrzypcach przez 2 godziny tygodniowo, a gry w szachy przez godzinę.

PS. Dzięki za tytuły gier. Przydadzą się. Ja mogę polecić konsole Nintendo DS, 2DS i 3DS i gry na nie z Mariem, Yoshim itd.  Te gry są tak napisane, że dają bardzo dużo żyć, a po kilku niepowodzeniach dają częściową nieśmiertelność. Czyli maja niski próg wejścia dla dziecka, a jednocześnie zapewniają dziesiątki godzin rozwywki.

Na PC polecam grę dla dwóch graczy: dziecka i rodzica: Juju (http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=23900).
A w stare tytuły na NES i SNES gramy z synem zwykle razem na emulatorze na PC lub na komórce (kupiłem do tego specjalnego małego pada na BT, idealnego dla dziecięcych dłoni: http://overclock.pl/articles/showall/id … a-konsola).

PS2. Kilka miesięcy temu zacząłem uczyć syna programowania metodą zabawy, bez konieczności czytania, pisania czy liczenia. To nauka bez komputera. Jeśli ktoś jest ciekaw mogę opisać.

102

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Strasznie słaby ten numer. Na poziomie "ZCHN zbliża się" sprzed ćwierć wieku.
Jeśli chodzi o kawałki zaangażowane politycznie to już niestety nie są czasy Kaczmarskiego i innych bardów, czy nawet Kazika.

103

(1,653 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@ZbyniuR - nigdy bym w ten sposób tego nie zinterpretował.
Bo jeśli w moim lapku marki Asus czytnik kart SD mam z przodu, to sugerujesz, że czym powinienem dopychać karty? 8-P

104

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@willy - jak pisałem, to nie są aktualizacje systemu, bo zżeranie transmisji przez system koreluje z używaniem danych przez wszystkie inne aplikacje.

@lemiel - aktualizacje aplikacji po sieci komórkowej mam wyłączone. Transferu danych całkowicie nie mogę odciąć, bo bez tego to bez sensu mieć smartfona. Większość aplikacji, które używam wymaga dostępu do sieci.

Dzięki za chęć pomocy. Skoro sprawa nie jest łatwa i oczywista, spróbuję najpierw odinstalować kolejno programy i sprawdzać czy sytuacja się poprawia. Może w ten sposób znajdę "winnego". Jeśli to nie pomoże, to zrobię reset do ustawień fabrycznych.

105

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

To firmowa komórka, więc flashować jej nie mogę. Zresztą nawet czyszczenia do ustawień fabrycznych wolałbym uniknąć (potem pewnie zainstalowałbym ten sam soft, bo jest mi potrzebny). Nie mam prawie żadnych wynalazków, same mocno popularne programy (setki tysięcy pobrań), których nie podejrzewam o takie działania.

Napisałem tutaj z myślą, że może to jakaś "oczywista oczywistość", o której ja akurat nie wiem, bo mało się interesuję komórkami.

106

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Koledzy, wiem że forum nie to, ale reszta internetu mi nie pomogła, w Was nadzieja.

Dostałem nowy tel. Sony Xperia S3 (android 5.5.1). Szybko zauważyłem nadspodziewanie duże użycie transferu danych. Telefon pokazuje dokładnie zużycie i wykres w czasie z podziałem na sieć komórkową i wifi i to dla każdego programu. Okazało się, że za połowę transferu odpowiada "System operacyjny Android" i w ciągu miesiąca było tego 600MB.

Wyniki krótkiego śledztwa:

1. Najważniejsze: testy wykazały, że jeśli jakakolwiek aplikacja korzysta z internetu, to prawie drugie tyle transferu dorzuca w tym samym czasie "System operacyjny Android" w tle.
2. Praktycznie cały (99%) transfer wykonany przez "System operacyjny Android" jest przez sieć komórkową mimo, że przez połowę doby jestem w zasięgu wi-fi i inne aplikacje jej  używają. Czyli nawet jeśli jakaś aplikacja używa wi-fi, to w tym samym czasie system operacyjny drugie tyle transferu zużywa przez sieć komórkową.
3. Transfer wykonywany przez "System operacyjny Android" jest rzeczywisty, bo porównałem wskazania telefonu z moim zużyciem na stronie operatora.
4. Nie potrafię przyporządkować początku takiego zachowania systemu z instalacja jakiegoś konkretnego programu. Mam ich niewiele i praktycznie wszystkie zainstalowałem na samym początku używania telefonu.
5. Mam wybrane w opcjach "aktualizuj aplikacje tylko przez wi-fi" i aplikacja Sklep Play stosuje się do tego wzorowo. Mam wyłączoną synchronizację konta i generalnie nie znalazłem nic w ustawieniach androida, co wskazywałoby na możliwość takiego zachowania systemu.
6. Nie wiem czy ten transfer wykonywany przez system to pobieranie czy wysyłanie danych.
7. Kolega przy biurku obok ma taki sam tel z taką samą wersją androida i jądra (co do cyferki) i u niego nie ma tego problemu, zużycie transferu przez system było znikome (1% mojego).
8. W pierwszej chwili pomyślałem, że mam robala i cały mój ruch sieciowy idzie gdzieś do hakera w Chinach, więc zainstalowałem podobno najlepszy program ochronny: CM Security. Niczego podejrzanego nie znalazł.

Będę wdzięczny za każdą sugestię jak namierzyć i wyeliminować problem, poza radą "sprzedaj to gówno i kup xxxx" ;)
Długo męczyłem się z konfiguracją telefonu i resetu do ustawień fabrycznych też wolałbym uniknąć.
Dzięki!

107

(529 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Hrw napisał/a:
thePink napisał/a:

10.11.2016 - 13.11.2016

"Pokój 2 osobowy standard

Oferta bez zwrotna bez śniadania
562,00 PLN "

:(

11-13 listopada, 1 osoba, ze śniadaniem - 342zł. Mi pasuje. Jest najbliżej party, wygodnie, gorąca woda jest, śniadanie na którym można się najeść.

Nie no, każdemu wg potrzeb i możliwości, jasne.
Ale z drugiej strony:
http://www.booking.com/hotel/mv/banana- … cfs=1&

11-13 listopada, 2 osoby, hotel 3*, ze śniadaniem - Rasdu, MALEDIWY - 73EUR (319zł).
To może za rok SV tam? :)

https://www.google.pl/maps/place/Rasdho … 33451fb964

108

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Jak przyznał w rozmowie z PAP starosta ostródzki Andrzej Wiczkowski, wydania błędnej decyzji budowlanej można było uniknąć, gdyby dokładniej przestrzegano procedur w urzędzie. - Gdyby urzędnik pojechał na miejsce i zobaczył las, którego podobno nie było na mapach, to pewnie by tego błędu nie popełnił. Chociaż zdaję sobie sprawę, że nie sposób jechać na każdą działkę i sprawdzać - ocenił.

To nie wiem w końcu, czy procedury zakładają, że urzędnik powinien pojechać na każdą działkę przed wydaniem decyzji budowlanej, czy nie miał takiego obowiązku?
Bo jeśli nie miał, a na planach nie było lasu, to skazanie go na oddanie rocznej pensji uważam za niesprawiedliwe.

109

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Montezuma napisał/a:

Myślisz, że ten banner to na serio?
Ci ludzie jaja sobie przecież z wodza robią. WIELKI? :lol:

Jakby sobie robili jaja to by podpisali "Słońce Peru".
Ja wiem, że w naszym kraju publiczne wyrażanie zachwytu wobec któregokolwiek polityka, szokuje, ale na tym banerze nie ma nic wskazującego, że to żart (może poza doszukiwaniem się na siłę odniesień do wzrostu).

110

(38 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Faktycznie, Nintendo nie blokuje konsoli, tylko blokuje usługi online:
http://www.pcworld.pl/news/400910/Ninte … .gier.html
choć jak wyjaśnił skrzyp, być może tylko w przypadku używania pirackich gier.
Akapit o "nie krzywdzeniu Nintendo" jest mało wiarygodny. Gdyby było tak jak piszesz, to N. by po prostu otworzyła swoje konsole na gry niezależne, pozwalając odpalać dowolny kod z karty. Tymczasem proces uzyskania devkitu i certyfikacji jest u nich podobno dość trudny (znam osobę będącą oficjalnym developerem).

W międzyczasie zorientowałem się, że możliwości wgrania gier homebrew do 3DS/2DS są obecnie bardzo skromne. Trzeba posiadać albo odpowiednią (starszą) wersję systemu, albo jedną z kilku, bardzo kosztownych gier na które są exploity.
Znacznie lepiej jest z DS. Tam emulatorów jest multum.

111

(38 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Tylko trochę strach, że konsola po wykryciu takiej ingerencji zostanie zablokowana zdalnie przez Nintendo.

112

(38 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

asie - gratulacje. Ale z tego co wiem, to 3DS nie pozwala na wgranie i uruchomienie własnego kodu? Posiadasz jakiś dev-kit i na nim tworzysz i testujesz?

113

(27 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

jedynymentos napisał/a:

A wracając do C65 nikt Ci nie udowodni, że powinieneś albo możesz o tym wiedzieć. Kupujesz komputer bo miałeś Commodore jak byłeś mały albo tata miał i tyle, łatwo pokazać setki C64C w cenach 100PLN ;-)

W moim wypadku takie tłumaczenie raczej by nie przeszło...
Jako kolekcjoner nie wyparłbym się,  że nie odróżniam C64 od C65 ;)

Właśnie to jest dość przerażające: że w Polsce niby mamy tony spisanego prawa, ale zawsze przy pytaniu o dowolną sytuację na forum prawnym usłyszysz: "wszystko zależy od interpretacji sądu w konkretnej sprawie".

114

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@xxl - albo udajesz, że nie wiesz o co chodzi, albo ja za mało konkretnie tłumaczę ;) Ja nie pisałem o zabijaniu wirtualnych postaci, tylko o innych czynach zabronionych.

Przykład wprost: ubierasz się w piżamę w swastyki i biegasz tak ubrany po ulicach. Po kwadransie zostajesz ujęty, spisany i oskarżony o propagowanie ustroju totalitarnego, czyli Art 256 KK. Okragła liczba, łatwo zapamiętać ;)

A teraz robisz to samo w grze massive multiplayer, gdzie setki ludzi widzi Cię ubranego w "skórkę" w swastyki. Dodatowo dajesz swojej postaci wielki transparent z napisem "Wysadzić Sejm!! Powiesić wszystkich posłów". Moim zdaniem jak najbardziej możesz zostać w ralu oskarżony z art. jak wyżej (propagowanie faszyzmu) plus dodatkowo podżeganie do popełnienia przestępstwa. W końcu w grze widziało Cię setki żywych ludzi.
Ale sprawa byłaby ciekawa gdybyś przyjął następującą linię obrony: to nie Ty popełniałeś te czyny, ale bohater gry, którego stworzyłeś. Tak go sobie wyobraziłeś i dałeś mu atrybuty adekwatne do jego poglądów i charakteru. Wszystko w ramach świata gry. W tej sytuacji ukaranie Ciebie to tak jakby karać aktora, który w filmie grał postać faszysty.
Czy to nie fascynujące? :)

115

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

xxl napisał/a:

Nosty...

zabilem kiedys czlowieka w grze... w innej ukradlem auto

pojde do więźnia?

Nie. Za to nie. Ale za to co ja opisałem, w niektórych okolicznościach już tak. Pamiętaj, że są gry typu multiplayer, gdzie po drugiej stronie siedzą żywi ludzie. Wtedy gra staje się po prostu medium, za pomocą którego możesz dokonać czynów zabronionych, które opisałem.
Ale możesz popełnić przestępstwo nawet w single playerze, grając na własnym komputerze odciętym od sieci :)

Przykład:
Art. 202 K.K.
"§ 4b. Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

WYTWORZONY wizerunek. Czyli jeśli weźmiesz kartkę i narysujesz sobie na niej z wyobraźni opisanego powyżej "małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej" i schowasz do własnej szuflady nie pokazując nikomu to już podlegasz karze, choć bezpośrednio nie ucierpiało żadne dziecko. A jeśli na kartce to czemu nie cyfrowo na komputerze? Przecież ustawa tego nie precyzuje. A jeśli na komputerze, to czemu nie w grze? I teraz wyobraź sobie, że ktoś stworzył grę typu sandbox, w której występują min. dzieci i nie zablokował w programie możliwości wykonania z nimi "czynności seksualnej". Może po prostu nie przyszło mu do głowy coś tak chorego. Jeśli jakiś zboczony gracz wykorzysta tę lukę to podlega karze. A czy twórca gry też poniesie odpowiedzialność? Można doszukiwać się jego udziału zarówno w "wytworzeniu" wizerunku jak i w nakłanianiu do popełnienia przestępstwa (przez sam fakt pojawienia się w grze takiej opcji). Ciekawy problem prawny.

Ale można pójść dalej: ustawa nie precyzuje jak realistyczne muszą być opisane w niej "wizerunki małoletniego" abyś podlegał karze. Czy grafika małoletniego w rozdzielczości i palecie Atari narysowana do tego przez kiepskiego grafika już się liczy? :)

Czasem trochę żałuję, że nie zostałem prawnikiem ;)

116

(27 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

jedynymentos napisał/a:

jak dajmy na to poprzez Alledrogo kupisz bo ktoś inny wystawi za kradzionego C65 (i nie wie co to) w opcji kup teraz za 250PLN to nie ma możliwości by Cię o paserstwo oskarżyli

Przecież właśnie napisałem, że JEST taka możliwość.

Proszę pierwsze z brzegu przykłady:
http://www.wykop.pl/link/246727/wiezien … a-wlasnie/
http://forum.allekicz.pl/pozostale-f62/ … t2195.html

Ładnie to wyjaśnił ktoś w komentarzu:
"Paserstwo nieumyślne odróżnia je od umyślnego wiedza sprawcy o pochodzeniu rzeczy.
W przypadku paserstwa nieumyślnego sprawca nie wie, że rzecz została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, ale na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczac, że została uzyskana w ten sposób.
Paser nieumyślny podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeśli rzecz bedąca przedmiotem paserstwa nieumyślnego ma znaczną wartośc, wóczas kara może byc bardziej surowa, bo kodeks przewiduje w tym przypadku karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat."

Kilka razy czytałem, że dla prokuratury i sądów najważniejszą przesłanką, po której powinieneś się domyślić, że dana rzecz pochodzi z kradzieży (bądź innego czynu zabronionego) jest właśnie niska cena. Nie domyśliłeś się - Twój błąd.

C65 ma raczej "znaczną wartość" (ostatnio sprzedawane egzemplarze poszły za 17000 i 20000 EUR). Więc tak, w Polsce można pójść siedzieć do 5 lat za bycie cwaniakiem lub za zwykły brak domyślności.

117

(27 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Nie oceniając moralnej strony kupowania rarytasów kolekcjonerskich po niższej cenie, chciałem tylko nadmienić, że kupno czegoś (choćby na Allegro) ze świadomością, że jest to warte znacznie więcej może wpakować kupującego w problemy prawne.

Konkretnie: jeśli towar okaże się kradziony, to kupujący zostanie najprawdopodobniej oskarżony o paserstwo nieumyślne (lepiej) lub umyślne (gorzej). Czytałem o takich wypadkach nawet przy zakupie od komisu na allegro i argumentem oskarżenia była właśnie zbyt okazyjna cena z której kupujący musiał (zdaniem prokuratury) zdawać sobie sprawę.

118

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

A mnie interesuje aspekt prawny: czy M$ może za to odpowiadać? Bo gdyby takie twity zamieszczała żywa osoba to skończyłoby się błyskawicznie sprawą sądową i pewnie wyrokiem.

Z jednej strony można podejść tradycyjnie: to jest program, więc za wszystko co robi odpowiada ten kto go umieścił na serwerze i uruchomił. Ale takie sprawy stają się coraz ciekawsze a odpowiedzialność jest niejasna kiedy program wchodzi w interakcje z innymi ludźmi. W końcu można przyjąć, że autor nie wpisał w tego bota tekstów rasistowskich.

Ostatnio miałem podobne myśli na temat gier typu sandbox w których możliwe jest w pewnych okolicznościach łamanie prawa (np propagowanie przez graczy ustrojów totalitarnych czy tworzenie dziecięcej pornografii).

Ciekawe czasy przed nami...

119

(20 odpowiedzi, napisanych Sprawy atari.area)

Sorki za offtop ale aż zrobiłem screena, bo taka okazja może się już nie powtórzyć: Pin i XXL się w końcu w czymś zgadzają!!! :D

120

(1 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

http://www.ppa.pl/aktualnosci/dave-needle-nie-zyje.html

Dla Amigowców to bardzo ważna postać, ale dla nas również - to współtwórca Lynxa.

121

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@skrzyp - to raczej niemożliwe. Wypłynęłoby natychmiast, że to fałszywka, bo na te wpisy od 2 dni powołują się media.
Zresztą parę tygodni temu na wykopie była awantura, że konto byłego prezydenta cieszy się tam specjalnym statusem.

122

(9,977 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Jak to mówią w internetach: "ja to tylko tu zostawię", bo nie jestem w stanie tego skomentować:
http://www.wykop.pl/wpis/16636985/lechw … na-mnie-d/
http://www.wykop.pl/wpis/16639623/lechw … aczy-tej-/

123

(6 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Yerzu, a możesz rozwinąć? Jak sampel dźwiękowy może być plikiem txt? O_o

124

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@prince - jak widać wzbudziłeś ciekawość, więc dokończ opowieść :)

Ja obstawiam klasykę: akurat musiałeś wyjść, zostawiłeś instrukcję żonie czy teściowej, typu: "przyjedzie facet, zostawi kasę i weźmie Atari". No i wziął ;)

125

(529 odpowiedzi, napisanych Zloty)

"już ponad tydzień" i tylko 100 osób? No to skandal jest po prostu! ;)

Pomysł wymienionych "polskich akcentów" bardzo fajny, choć ździebko umacnia stereotypy ;)
Ale z bimbrem trzeba uważać, nawet jak impreza jest prywatna. Bo wytwarzanie tegoż jest wciąż prawnie zakazane, a gdyby nie daj Boże, ktoś się zatruł (nieważne czym) to mogłoby się zrobić nieprzyjemnie.