Już mam wyodrębnione 7m linii sygnałowych w mojej bezprzewodówce (podłączanej do usb :p) obsługujących na dwóch liniach wspólnych klawisze z części numerycznej: "*", 9, 6, 3, "." i "/", 8, 5, 2, 0. Za parę dni dam znać - nie mam na razie dwóch gniazd męskiego db9, poza tym potrzebowałbym lutownicę punktową ponieważ Chińczycy niewiele miejsca mi zostawili na "wbicie się". Jak skombinuję te rzeczy, dam znać i być może jakieś fotki i przepis na wykonanie będzie.
Są dwa problemy: strzałki nie są obsługiwane przez linię wspólną (kto to wymyślił ? :|) więc na mojej klawie odpada podłączanie pod strzałki (folia na folii - gdyby to było na płytce to bym soldermaskę zdrapał w paru miejscach, skombinował jakiś przełącznik tranzystorowy i by było. Drugi problem to to, że autofire nie zadziała (potrzebne by było odrębne zasilanie, ale z tym spróbuję pokombinować).
To co, lepiej kombinować z zewnętrznym padem, czy mieć wyjście z klawiatury ? ;-)
Teraz muszę przerwać na rzecz zaległej pracy :D.
Po południu jeszcze siądę do drugiej klawiatury - starej przewodówki (na dużym DIN5!) - tamtą sie powinno dać łatwiej przystosować.
PS. Jak będzie działać, to tego 23go (aktualne to jest ? gaga mi mi) Ty weźmiesz swojego laptoka, ja swoją klawę (klawa w standardzie HID, więc dodatkowych sterowników nie potrzebuje), a po dżoju weźmie ten, co go ma :D