1,151

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Oj! Ale cena to przegięcie pałki x10...

epi napisał/a:

Zamiast "Ń" możesz pisać "tereferekukurykucipcipcip". ;)

Chyba, ze akurat ten zwrot notorycznie przewija się w moim tekscie ;>

1,153

(15 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Chyba wszystkie Bajtki sa juz w Bibliotece u Kaza.
Niestety akurat jakosc skanu tego listingu pozostawia wiele do zyczenia:
http://atarionline.pl/biblioteka/czasop … 87_04.djvu

Problem rozwiązany.

Pomysl Grzybsona sprawdzil sie najlepiej. Dzieki.
Wystarczyło wydzielic teksty do osobnego pliku. Taki plik konwertuje ASCII na ATASCII z konwersją polskich znaków, a nastepnie ponownie ATASCII do ASCII, wybierając konwersję _tylko_ znaków konca linii.

W ten sposob mam plik, ktory po wlaczeniu do asemblera (przez ins) skompiluje mi sie z poprawnymi atarowski polskimi znakami.
A pod windą mogę go dalej edytować, i dopisywać kolejne teksty, bo znaki konca linii mam windowsowe, a zamiast poskich znakow widzę kwadraciki (jednym wyjątkiem jest wielkie "Ń", które powoduje pod windą złamanie linii - ale tej litery praktycznie nie używam).

thx!

1,155

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

A moze tak poszukac tutaj? ;)
http://www.atarimania.com/detail_soft.p … ON_ID=3633

Gry z serii Mysterious Adventure - bardzo proste (technicznie) i dosc krótkie tekstówki. Pamietam jak kiedys walczylem długo z "Perseus i Andromeda" i "Golden Baton". Oczywiscie nie mialem instrukcji, wiec skonczylo sie na tym, ze obejrzalem sobie slownik w kodzie i wtedy skonczylem piorunem.

Zaxon - a moglbys wskazac te aukcje? Jakos nie moge znalezc, a tekstowki bardzo chetnie nabywam (na dowolną platforme).

1,156

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

hororus napisał/a:

Boże. Jak ja chciałbym tę grę i to w takim stanie :-/
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?Vie … 0320236970

Uuuu! Ta cena jest mooocno przesadzona.
M.U.L.E. pojawia sie stosunkowo często i cena jeszcze niedawno wynosiła średnio ~$70. Teraz pewnie już ciut wyżej będzie.
Choć z drugiej strony - kryzys, więc kto wie ;)

Ja swoją kopię wycziłem w zestawie. Wiesz, na fotce nie było, ktos tylko wymienił małym drukiem w opisie softu z zestawu.

powodzenia!

No tak... Ale pod Atari nie ma xasm ;) A tak pisze sobie na piecu program, w context mam podpiete makro, że jak wciskam F9 to mi kompiluje i w sekund 5 mam na dysku plik XEX. Wciskam Enter i otwiera mi się do testow pod emulcem. Na real Atari to jednak sporo trudniejsze...

W miedzyczasie wykombinowalem, ze sprobuje napisac makra do wstawiania znaków w standardzie Atari i podepnę to sobie pod skróty kawiaturowe.

Ale opcje konwersji przez emulator też sprawdzę.
thx

Może ktoś rozwiązał już taki problem:

Muszę wpisać większą ilość tekstu dla Atari (ASCII) ze standardowymi atarowskimi polskimi znakami (czyli np. ń = crtl + n).
Program piszę w edytorze (ConTEXT) pod windą.

Jak w miarę wygodnie wstawiać atarowskie polskie znaki pod windowsem?

Za odpowiedź: "pisz se pod Atari" dziekuje od razu swiatecznym "Bóg zapłać" ;P

1,159

(29 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Po grach na tego Hemata sądząc przywozi to z UK (to głównie szity zalegające magazyny tysiącami). W ciągu ostatnich paru lat parę osob juz wpadło na ten pomysl i stąd kategoria ZX na allegro jest pelna ZX+2 itp.
Ale może ma kilka źródeł zaopatrzenia.

A cena Falcona w ostatnich czasach znacząco wzrosła, nie? Pamiętam, że jeszcze parę lat temu kwota 600zl za golasa była wystarczająca choć $ stał po 4zl.

1,160

(1 odpowiedzi, napisanych Różne)

Exshiala napisał/a:

Zastanawiacie się pewnie dlaczego piszę na tym forum i pewnie myślicie, że na każdym piszę to samo.. otóż nie - od wczesnych czasów dzieciństwa posiadam atari, a na tym forum jestem już od ponad roku, lecz pod innym nickiem, którego wolałabym nie ujawniać :) A przynajmniej jeszcze nie teraz :)

No ja jestem za tym, żeby ogłoszenie zostawić jako przyklad dla odwiedzających nas nieraz spamerów-amatorów, jak się robi profesjonalny PR ;)
I ze oplaca sie czasem bardziej wysilic wstawiajac bajer na kolejnym forum, a nie tylko w kółko ctrl+c ctr+v tekstu "Hej! Znalazlem zupełnym przypadkiem zajefajną stronke..." ;)

Nawet klikłem se w link ;P

1,161

(48 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No ładnie - gra sie jak w oryginał.
Miłe dla oka 3D...

Tylko sterowanie obrócone jest o 90 stopni! Przynajmniej wzgledem oryginalu. Dla mnie nieintuicyjne.

1,162

(48 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

XXL - skomentuję to tak: "nie ma bunkrów ale i tak jest zajebiście!" ;)
Reszta na priva pójdzie.

Gra prosta i fajna - wersja we flashu do której link przysłałes wygląda jakby była przerabiana z Atari ;)

UPDATE:

Po wstępnym oblukaniu zmieniam zdanie - albo mocno utrudnisz grę (choć nie wiem jak - bez gruntownej zmiany zasad to chyba niemożliwe) albo będzie to gra dosłownie na kwadrans.
Po rozkminieniu o co wogóle chodzi (bo instrukcji nie chciało mi się czytać) przeszedłem jednym ciągiem do 30 (słownie TRZYDZIESTEJ) planszy bez straty życia , popijając pifko. A nie jestem jakimś geniuszem wyobraźni przestrzennej. Dalej grać mi się nie chciało.

Gra jest za prosta i trudniejsza raczej nie będzie - większość plansz przeszedłby pewnie komputer wg prostego algorytmu...

1,163

(6,151 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Najlepsze jest zdanie: "POLECAM DO OZDOBY PRACOWNI KOMPUTEROWEJ,POKOJU,LUB CZEGOŚ TAM"
Widac ze nie sprzedaje kobieta :D

1,164

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ja myślałem o fizycznym, zewnętrznym zmiksowaniu sygnałów Video obrazów wygenerowanych w opisany sposób przez dwa komputery.
Mielibysmy 2x więciej duchów i sporo więcej kolorów (min 8, albo 10 a ze zmieszania jeszcze dodatkowe).

Candle - a bo to dwie atarki polożone jedna na drugiej zajmują tak duzo miejsca? ;)

1,165

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zenon nie odbilo Ci :) Pomyslalem o tym przelotnie, ale czemu mialoby to sluzyc?
Pomysly na wymiane informacji między dwoma komputerami są duzo prostsze (chocby ten czeski patent przez porty joyow).
A uzycie drugiego identycznego procesora 6502 do wsparcia jakichkolwiek obliczen to chyba zbyt maly zysk zeby oplacalo sie w to bawic?

Chociaz... ja chyba przebiję Cie w szaleństwie! :) Gdyby w obu tak połączonych komputerach usatwić pamięć ekranu na ten współdzielony obszar 8kB pamięci... I jeden z komputerów - MASTER (ten który steruje przełączaniem banków) generowałby obraz w obu obszarach... przełączając je co ramkę... Drugi komputer - SLAVE mógłby tylko wspierać generowanie obrazu dodając od siebie jakieś tam efekty wizualne czy animacje + własne duchy, zgodnie ze wskazaniami Mastera. Albo też na każdym komputerze mogłoby grac po dwóch graczy (na dwóch joyach)... Można różnie kombinować.
W każdym razie te dwa komputery byłyby idealnie "zsynchronizowane" jeśli chodzi o obraz, prawda?

No i teraz najlepsze - bierzemy sygnały video z obu komputerów i miksujemy je ze sobą 50%:50% :D Co by się stało z kolorami? :)

Jak myślicie? To realna wizja?

UPDATE: zagalopowalem sie :/ Obrazy byłyby zsynchronizowane jeśli chodzi o treść i animację. Ale niestety nie jeśli chodzi o sygnał (przerwanie VBI).
Chyba że da się takie przesunięte sygnały video i tak jakoś zmiksować (opóźniając jeden z nich)?

1,166

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

xxl napisał/a:

2. czy jest mozliwa taka konstrukcja kardrydza, zeby drugi proc mogl zapisywac rejestry sprzetowe atari?

Lepszy cwaniak, co? ;)
Zgaduje: wymyśliłeś, ze procek na cartridgu mogłby np... liczyc bardzo precyzyjnie w ktorym momencie zmienic rejestry kolorków? :D

Wczoraj sie nad tym zastanawialem, ale niestety cart ma dostep tylko do konkretnych 16kB pamieci + strona $D5xx. I na pewno do niczego wiecej.
uC z cartridga moglby jednynie zmieniac jakies rejestry na stronie $D5xx w odpowiednim momencie. Ale czy to Ci cos da?

1,167

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wnoszac z samej ilosci wpisow w tym wątku, zainteresowanie jest i projekt zapowiada się miodnie.
Ja jestem wielkim jego fanem, bo chodzi mi to po głowie od dawna, tylko umiejętności brakło.
Właśnie znalalzlem wątek sprzed 4 (!) lat, w którym dyskutowaliśmy podobny pomysl:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=2652

Zenon do boju!

1,168

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Candle, poczekamy - zobaczymy.
Zenon i tak to zrobi :) Przynajmniej do etapu prototypu, zeby sprzadzic "czy to da sie".
Moze ktos cos uzytecznego potem z tego wyciągnie.

1,169

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zenon!
Wg Twojego pomysłu mamy 2 obszary 8kB każdy. Jeśli jeden widziany jest przez 6502 w Atari to drugi  przez uC na cartridgu. Po wydaniu polecenia przez 6502 następuje zamiana widocznych obszarów.

A dałoby się zrobić łatwo taką modyfikację dzielonego wahadłowo 8kB obszaru pamięci jak opisuję niżej?

Mamy 4 fizyczne obszary, każdy po 8kB (czyli w sumie pamięć 32kB).
Nazwijmy je: A, B, C, D.

Zamiana następuje dokładnie tak jak opisałeś z jednym ALE:

Jeśli Atari widzi i czyta obszar A to próba zapisu do tego obszaru spowoduje zapis fizyczny do obszaru B.
W tym samym czasie uC na carcie może czytać obszar C a zapisywać tylko do obszaru D.

A po zamianie banków:

Atari czyta obszar D a zapisuje do C.
uC na carcie czyta obszar B i zapisuje do A.

Wydaje mi się, że sprzętowo powinno to być dość proste: odpowiednie 2 nogi adresowe pamięci dzielonej musiałaby być sterowana przez sygnały R/W z 6502 i uC.

Tak, to nie pomyłka. W tym trybie pracy, żaden uC nie czytałby tego co przed chwilą zapisał, a jednocześnie po zamianie banków każdy z nich odczytywałby to co w poprzednim "cyklu" zapisał drugi procesor.

Co to daje?
Ano wyobraźcie sobie, że implementujemy na uC Weroniki obsługe duchów - opisałem to w poprzednim poście.
Pamięć ekranu zajmuje całe 8kB pamięci dzielonej.
Przy takim trybie pracy pamięci jaki teraz opisuję Atari i Antic zawsze czytają pamięć obrazu przygotowaną w poprzedniej klatce przez Weronikę. A jednocześnie procesor Atari może zapisywać do 8kB obszaru informacje dla uC, które odczyta on po przełączeniu obszarów (po 1/50 sekudny).
Te informacje, to może być np tło obrazu dla gry:
Procesor Atari definiuje tło dla kolejnej klatki zapisując je do pamięci obrazu. Może to robić w dowolnym momencie, nie bojąc się, że popsuje właśnie wyświetlany obraz.
Po przełączeniu obszarów (w czasie przerwania ramki), uC na to tło nałoży duchy i zapisze wynik tej operacji do tego samego adresowo miejsca pamięci dzielonej (ale fizycznie do innego banku!).
Innymi słowy w takim trybie pracy pamięci, 6502 zawsze czyta tło+nałożone na niego duchy a zapisuje samo tło.
uC w Weronice odwrotnie: czyta tło (nigdy go nie modyfikuje) a zapisuje do tego samego obszaru tło+nałożone duchy. Obszar adresowy ten sam, ale pamięć fizycznie inna.

Wiem, ze opisałem to ciut chaotycznie, ale ciężko mi to ubrać tak na gorąco w słowa ;)

1,170

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

tebe napisał/a:

Nosty pisząc o duchach sprzętowych chyba miał na myśli programowe, bo sprzętowo duchy wspiera GTIA albo VBXE dzięki swojemu blitterowi i trybowi Overlay

Skoro tak mówisz... Ja sie malo znam, ale wydaje się, że z punktu widzenia programisty i procesora Atari byłyby to duchy sprzętowe.
Atari definiuje ducha, pozycje itp, a resztę robi dodatkowy sprzęt (Weronika). Widzę to pewną analogię do współpracy z GTIA. Zerknij na poniższy "case study" użycia Weroniki:

Szybki pomysł jak zrobić obsługę duużych i licznych duchów za pomocą Weroniki:

Na cartridgu mamy szybki mikrokontroler (uC) z własnym programem (rdzeniem) w ROM i obsługą zewnętrznej pamięci SRAM (np. 64kB) (_oprócz_ dostępu do 8kB dzielonych z Atari). Przy odpowiednio szybkim procesorze wystarczy po prostu duża liczba obsługiwanych portów. Sprawdziłem - są takie Atmelki.
W rdzeniu uC znajduje się program specjalizowany wyłącznie do rysowania, przesuwania i obsługi kolizji duchów. Przy czym musi to oczywiście robić na pamięci ekranu zorganizowanej zgodnie z jakimś trybem (lub trybami) Atari.
Dla uproszczenia załóżmy obsługe wyłącznie jednego trybu graficznego.
Rdzeń rozumie też oczywiście polecenia dotyczące animacji duchów przekazywane mu z Atari.

Wazne: cartridge jest tak skonstruowany, że nie tylko wahadłowo dzielimy między procesorem i uC obszar 8kB, ale mamy też możliwość przekazywania do/z uC danych za pomocą niektorych rejestrów strony $D5xx. To jest mozliwe i potrzebne, bo idea jest taka, że dzielony wahadłowo obszar 8kB będzie pamięcią ekranu, a strona $D5xx będzie służyła do wysyłania danych i polecen między 6502 a uC.
Gdyby było to za trudne, to można obejść to wymaganie: Jeśli pamięć ekranu zajmowałaby mniej niż 8kB (np zrezygnowalibyśmy z wyświetlania kilku linii), to mamy pełny komfort: możemy zrezygnować z komunikacji przez stronę $D5xx i wykorzystać do przekazywania danych fragment 8kB obszaru pamięci, który jest już poza widoczną na ekranie pamięcią obrazu. Nie potrzeba tego wiele - wystarczy nam kilkadziesiąt bajtów.

Pamięć robocza SRAM (do której dostęp ma oczywiście tylko uC na cartridgu) zawierać będzie obszary:
(A) 8kB - pamiec tla,
(B) XkB - definicje duchow,

Oczywiście są one zgodne z trybem graficznym Atari, który obsługujemy. Załóżmy, że pamięć ekranu zajmuje w tym trybie 8kB.

Wyobraźmy sobie na początek dla uproszczenia grę, w której tło jest stabilne (bez scrola) a poruszają się po nim animowane obiekty. Takimi grami sa np. Bomb Jack albo World Karate.

Grę piszemy w taki sposób, że procesor w Atari nie zapisuje niczego do pamięci ekranu! Całą budowę ekranu przerzucimy na uC na cartridgu. Trzeba mu tylko dostarczyć odpowiednie dane.

A obsluga gry i duszków dziala tak:
1. Na poczatku Atari przekazuje do carta tło danej planszy oraz definicje duchow (wszystkie obiekty w różnych fazach ruchu). Można to zrobić przez stronę $D5xx albo przez wspóldzieloną pamięć. Będzie to ciut wolne, ale na czasie nam tu specjlanie nie zależy - gra się jeszcze nie zaczęła. uC odbiera te dane umieszcza je w obszarze SRAM przeznaczonym na tło (A) i duchy (B).
2. Atari ustala pozycje, widocznosc, animacje, priorytety i inne parametry duchow.
3. Pamięć ekranu zostaje ustawiona na współdzielnony obszar 8kB cartridga.
4. uC wykonuje polecenia Atari dotyczące duchów nakladajac duchy na tlo i zapisujac do 8kB "połówki" dzielonej pamięci do której akurat na dostęp. Ma na to 1/50 sekundy - czas ramki.
W tym czasie wykrywa rowniez kolizje duchow. Będzie je mógł później przekazać do Atari przez odpowiednie rejestry strony $D5xx.
5. W czasie przerwania VBI Atari wysyła polecenie zamiany wspóldzielonych połówek 8kB. Na ekran trafia właśnie przygotowany obraz. A od tego momentu uC może zająć się przygotowaniem kolejnej klatki wg przekazanych przez Atari nowych pozycji i faz animacji duchów.

I tak w kółko.

To po krotce tyle.
Jak pisałem - nie ma sensu, żeby procesor Atari sam modyfikował pamięć obrazu bo te zmieny i tak zostaną "przykryte" po 1/50 sekundy przez kolejną klatkę przygotowaną przez uC.

1,171

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@Candle:

Nie chodzi mi o dostarczanie w RAM programu dla uC w jakimkolwiek języku. Bardziej o specjalizowane polecenia do konkretnego zastosowania: np. obróć obiekt 3D o 7 stopni, albo przesuń ducha o 5 pikseli.

A przy takich zadaniach jak rysowanie duchów czy wspieranie animacji 3D, zamiana banków wystarczy że będzie robiona co 1/50 sekundy. Zresztą nie będzie to wcale takie wolne. Ot parę rozkazów.

A co do konkurencji rozszerzeń: pomysł Zenona ma tę zaletę, że montuje się go "bez użycia gwoździ" ;) Możesz dostarczyć użytkownikowi grę i dopałkę na cartridgu. Trudno o prostsze i bardziej kompatybilne rozwiązanie.
Martwię się tylko trochę o cenę...

No i kiedyś już chyba ustaliliśmy, że najgorsze co można zrobić to "zabraniać" komuś budowania własnego projektu, żeby nie mnożyć standardów. Ja sam się potem kajałem za niekonstruktywną krytykę VBXE. Więc proszę nie wysuwaj teraz takiego argumentu. Jeśli gra wymaga jakiegoś rozszerzenia to wymaga. Trudno. A jeśli sama dostarcza to rozszerzenie na swoim nośniku no to jest już bajka moim zdaniem.

1,172

(220 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Witam po dlugiej nieobecnosci.
Ponieważ mialem mozliwosc dyskutowania z Zenonem jego pomyslu, a takze konsultowania sie z XXL'em i Sebanem na bardzo podobny temat, pozwolę sobie na slowo komentarza.

Mam wrazenie, ze wiekszość komentatorów nie załapała co jest najważniejsze w pomyśle Zenona. Otóż najmniej ważne jest jaki procesor będzie na carcie! Najważniejszy jest pomysł na "wahadłową" zamianę dwóch 8kB banków pamięci między procesorem głównym a koprocesorem, przy czym ta zamiana jest sterowana zawsze przez 6502 komputera.

Pomysł koprocesora jest bowiem stary jak świat, ale "wąskim gardłem" był właśnie dostęp do pamięci (lub też wymiana danych między procesorem głównym a koprocem). W grę wchodziła dotąd albo fizyczna zamiana procesora w komputerze na mocniejszy, albo pomysł z pamięcią dwuportową.
Zrobiłem rozeznanie i pamięci dwuportowe są albo nieosiągalne albo baaardzo drogie.
Ja miałem jeszcze jeden pomysł: sprzętowa emulacja pamięci dwuportowej przez szybki procesor na carcie (np. Atmel). Ale po konsultacji z Zenonem i Sebanem pomsł wydał się za trudny w implementacji.

Tymczasem Zenon wymyślił genialny bufor: każdy z dwóch procesorów widzi naprzemiennie jeden z dwóch 8kB obszarów pamięci. I to jest istota jego pomysłu. Reszta to szczegóły, które mogą się zmieniać w konkretnych implementacjach.

Co nam to daje? Ano możemy sobie przyłączyć do tego interfejsu dowolny procesor. Jeśli będzie to 816 to będzie on uniwersalnym koprocesorem, a jego program będzie mu podawany w 8kB pamięci.
Ale, wbrew temu co napisał Candle może to być przecież mikrokontroler np AVR. Dlatego, że wcale nie musi on czytać swojego programu z zewnętrznego RAM'u dzielonego z Atari! Może mieć w swoim ROM'ie program (nazwijmy go "rdzeniem") a z Atari wymieniać jednynie dane.
Ograniczeniem będzie tu brak uniwersalności. Ale w ten sposób możemy sobie zrobić zależnie od potrzeb carta z rdzeniem wykonującym szybkie obliczenia matematyczne, albo z rdzeniem realizującym wieeelkie i liczne sprzętowe duchy.

Ja wręcz zastanawiałem się czy Weronika nie powinna być jednynie buforem obsługującym podmiane 8kB banków pamięci + złącze. I w to złącze możnaby sobie wstawiać płytkę z procesorem, byle potrafił on dostosowac swoją pracę do zasady działania Weroniki.
Wiem, że brzmi to dośc mgliście, ale myślałem nad tym od kilku miesięcy i uważam, że jest to możliwe.

A weźcie pod uwagę, że dzielimy tylko 8kB pamięci. A obszar cartridga w RAM'ie Atari ma 16kB. Czyli pozostałe 8kB z obszaru cartridga może zawierać zwykłą bankowaną pamięć gdzie może być umieszczona gra. Taki cart zawierałby wszystko co programiście i graczowi do szczęścia potrzebne. Np grę wymagającą sprzętowych duchów i procesor, który je realizuje.

A propos sprzętowych duchów, to dla mnie jest to najbardziej pociągający temat do implementacji w tym nowym cartridgu. W kolejnym poście postaram się dokładnie opisać jak mogłyby one działać na Weronice.

Z rozmów z Zenonem zarysowała się niestety też jedna dośc poważna wada: konieczność użycia dośc dużej ilości układów cyfrowych - co najmniej kilkanaście. Może to oznaczać, że cart nie wejdzie w standardową obudowę, oraz co gorsza koszt tych układów może być wiekszy niż mikrokontrolera. Ale może da się te układy cyfrowe troche jeszcze zredukować albo nawet zastąpić jakąś programowalną logiką...? Kto wie.

1,173

(199 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

To ja rowniez na jedna full chcialbym sie zalapac.
"Troche" mnie nie bylo na forum i przegapilem.

1,174

(11 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W sumie to ma tylko wartosc edukacyjna...

Ja mialem takie fajne cwiczenie na studiach: dostalismy plytkę z najrozniejszymi bramkami i gniazdami typu "bananek" i kłębek kabli z banankowymi koncówkami. Sercem i najbardziej skomplikowanym elementem plytki byl prosty sumator nczy coś a la w podobie.
Do tego bylo kilkanaście LED'ow i  jakieś 16 bajtów pamięci (już nie pamiętam jak zrobionych). Szczegóły mi się zatarły.

Zadanie (na cały semestr) polegało na tym, żeby łącząc banankami zrobić z tego procesor, opisać rozkazy jego asemblera i napisać kilkunastobajtowy program który cokolwiek sensownego robi.

Dla połowy grupy był to horror, dla drugiej połowy najlepszy fun na studiach ;)

1,175

(11 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Szkola Zenona :)
Ladne samo w sobie, nawet czysto "graficznie".
Ale ze to dziala bez zaklocen, "wyscigow" i problemow z masą to dziwne jest.