Tamto "coś" do 500 to bez obudowy gwarancja zjarania/połamania, a z obudową strasznie wielkie się robi.
ACA500 od spodu ma nóżki, także nie wisi w powietrzu i niczego jej używając nie połamałem ;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TNFSD-GUI Graficzny interfejs użytkownika dla serwera TNFS
Wywiad z Bocianu na AtariOrbit Wojciech "Bocianu" Bociański, znany w naszym środowisku programista, udzielił wywiadu serwisowi AtariOrbit.
FujiNet. Artykuły odkrywające możliwości Jak urządzenie łączy Atari z nowoczesnością, umożliwiając społecznościową rywalizację w grach i korzystanie z sieciowego OS.
Last Party 2025 - wyniki i stuff Echa zeszłotygodniowego party w Licheniu Starym.
Silly Venture 2024WE - stuff Trzyczęściowa paczka z produkcjami
atari.area forum » Posty przez Jacques
Tamto "coś" do 500 to bez obudowy gwarancja zjarania/połamania, a z obudową strasznie wielkie się robi.
ACA500 od spodu ma nóżki, także nie wisi w powietrzu i niczego jej używając nie połamałem ;)
Może chodzi o coś takiego:
http://retroami.com.pl/index.php?id_pro … ;id_lang=6
ale wg opisu będzie chodziło tylko (?) z turbo ze stajni ACA i max 68030
Działa też z Blizzardami, na pewno od 030 w górę.
XE jest BARDZO FAJNE i wcale nie przeszkadza mi, że było rewitalizacją XL ze stylizacją zapożyczoną z ST, bo to moim zdaniem jeden z najładniejszych komputerów domowych EVER. No ale fakt, ma tę "wadę" w porównaniu z XL, że cartridge nie może obserwować tego, co się dzieje na ekranie ;)
Musisz sobie znaleźć klawiaturę XE w wersji na sprężynkach (jak w ST) - jest git :)
1200XL jest ciekawą, rzadszą maszyną i chciałbym takiego mieć, ale nijak się ma do estetyki i harmonijnych proporcji 800XL czy serii XE :)
Zlokalizowanie nie jest proste, bo zasilacz jest klejony i nie da się (chyba) tego sensownie rozebrać. Nie kontaktuje w miejscu gdzie jest to gumowe zabezpieczenie/zgrubienie na wyjściu z zasilacza, więc każda rzeźba będzie wyglądać... Jak straszna rzeźba, a i tak nie kontaktujący fragment przewodu może być już w środku i wtedy dupa ;)
Już nie trzeba. Ruszając kabel przy zasilaczu byłem w stanie wymusić odcięcie i powrót 9V, czyli tam jest jakieś przerwanie i w sumie rzecz estetycznie nienaprawialna za bardzo w tym typie zasilacza.
Oferta kupna aktualna ;)
Nie, tak jak napisałem wcześniej, mam wrażenie, że nie kontaktuje kabel na wyjściu z zasilacza, czyli przy samym zasilaczu ten, który już dalej idzie do kompa. Ale muszę jeszcze tym trochę poruszać i sprawdzić, teraz jak na złość cały czas mam to 9V ;)
Dzięki za sugestię, sprawdzę jeszcze.
Nie, w moim nie kontaktuje kabel gdzieś na wyjściu z zasilacza i raz mam 9V, a raz nie mam, czyli raz SID gra, a raz nie - pomaga poruszanie czasem ;) A że ten zasilacz (nowego typu, jak ten w środku na zdjęciu) jest raczej klejony, to nie bardzo widzę sens ingerencji...
Pytam tutaj, bo lepiej najpierw wśród swoich, być może ktoś posiada wraży osprzęt ;)
Mój zasilacz od komody ma problem z 9V, chętnie kupię któryś spośród dwóch typów od lewej:
W stanie BDB, w pełni sprawny.
Tyle, że wspólna pasja powinna łagodzić obyczaje i zwiększać merytorykę rozmów, a czasem mamy standardowy jad polskiego Internetu.
Fainy gadżet, ale jak dla mnie sprawa zbędna. Pokrywy i tak docelowo wylądują na komputerach, więc moim zdaniem szkoda czasu (i pieniędzy) na ekskluzywne opakowania :)
Czy ktoś próbował oliwić ten silniczek krokowy, przez który po "zastaniu się" dysk nie rusza? Bo ostatnio znów musiałem rozkręcać Vortexa by ruszyć tym prętem przed poprawnym odpaleniem ;)
Dzięki za wyjaśnienie!
I przejść Montezuma's Revenge ;)
Ale ten z aukcji jest w sumie jedynie rozszerzony o napędy, HDD się zmieściłby w środku, a optyczne można podłączyć zewnętrznie i umieścić w zgrabnej obudowie.
Taka wielka wieża i klawiatura w drewnie bez faktycznej potrzeby ;)
Ja w swoim TT miałem problem z TT-RAMem w oryginalnym rozszerzeniu ATARI, które akceptuje simmy 4x1MB albo 4x4MB (konfigurowane zworką).
Otóż nie działały simmy 4MB o niewłaściwej organizacji (czyli te z 3 kostkami na pamięci), komputer się wieszał w losowych momentach i działy się cuda. Po zmianie na pamięci z 9 kostkami na każdej wszystko działa już bez zarzutu :)
Tak z ciekawości, jaki mechanizm decyduje o przyznaniu HALF/FULL POINT? Już w latach '80 za dziecka mnie to frapowało, teraz mam okazję się dowiedzieć :) Oby tylko nie była to kwestia losowa, bo się rozczaruję :D
No cóż, ten zestaw należy traktować w kategorii oferty sprzedaży płyty głównej :)
Widać ktoś w tamtych czasach poddał się szałowi na "pecetowość" ;)
W dawnych czasach miałem skądś składankę programów użytkowych zajmującą 1 stronę dyskietki, bootującą się przy włączonym Basicu, menu programów zdaje się było na czerwonym tle.
Były tam głównie programy edukacyjne (geograficzne), jakieś quizy, biorytmy, "miniorgany" (pamiętam po dziś dzień tę nazwę - prosty syntezator muzyczny).
Czy ktoś kojarzy lub nawet ma w swoich zbiorach? ;)
Polega na konieczności wyboru spośród 2 tak bliskich sobie imprez, to chyba oczywiste. Ze względu na czas, letnie plany urlopowe, akceptację rodziny, finanse, itp. itd.
Teoria w myśl której większość pojedzie i tu, i tu, wydaje mi się dość oderwana od rzeczywistości (potwierdza to też ankieta: obecnie łącznie 38 osób zadeklarowało albo G-zy, albo SV, a tylko 7 osób oba zloty).
Po drugie to, czy SV będzie 3 tygodnie przed czy 4 miesiące po Głuchołazach (z dotychczasowym Wapniakiem po drodze) nie ma żadnego znaczenia dla żadnego z tych party
Daleki jestem od definitywnego oceniania całej sprawy, ale znaczenie ma akurat KOLOSALNE.
Argument o nienakładaniu się terminów jest czysto teoretyczny w przypadku gdy imprezy mają dzielić tylko 2 czy 3 tygodnie.
Oczywiście każdy ma prawo zrobić party kiedy chce, tak samo jak pojechać na takie czy inne, ale sposób (lub jego brak) uzgodnienia ze społecznością czy innymi organizatorami też może być bardziej lub mniej dżentelmeński.
A to letnie SV ma być oprócz czy zamiast jesienno-zimowego tak w ogóle?
atari.area forum » Posty przez Jacques
Wygenerowano w 1.509 sekund, wykonano 4 zapytań