Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
Opcje wyszukiwania (Strona 43 z 49)
Jak to, o którym? O tym, o którym pisałem w temacie "konwerter vga". O takim, który zrobiłby konwersję bezpośrednio na czystym sygnale cyfrowym, a nie zasyfionym przetwarzaniem D -> A -> D.
Jaka by była szansa na zrobienie na nowych płytkach dodatkowego złącza z sygnałami sprzed VDAC + paroma dodatkowymi potrzebnymi do scandoublera? Oczywiście zakładając, że znalazłoby się trochę zainteresowanych. Moim skromnym zdaniem rzecz jest warta zachodu. Przy okazji - scandoubler ma własny PLL, więc mógłby dostarczać sygnał zegarowy dla VBXE bez dodatkowego kwarcu.
Wait states nie są potrzebne POKEY-owi, tylko CPU. Taktowanie POKEY-a wygląda tak, że dostaje 2 cykle zegara 21MHz/8, po czym następuje przerwa o długości 1 cyklu. W ten sposób średnia częstotliwość taktowania POKEY-a pozostaje bez zmian, więc transmisja szeregowa będzie przebiegać bez zakłóceń. Problem tylko w tym, że gdyby CPU potrzebował dostępu do POKEY-a podczas "ukradzionego" cyklu, to go nie uzyska. Po to właśnie wait state. Dźwięki miałyby tę samą wysokość, mógłby się tylko pojawić słyszalny jitter przy większych częstotliwościach. Programy, oczywiście, działałyby o połowę szybciej.
Nie ze scandoublerem, tylko z monitorem.
Najlepiej by było 21,28137MHz, czyli 1,5x oryginał. Można by taktować POKEY z kradnięciem 1 cyklu na 3 i generacją wait states dla procesora w cyklach dostępu do POKEY-a. Wtedy SIO by nie ucierpiało. Dźwięk tylko mógłby być miejscami kulawy.
Liczenie jest proste, jak konstrukcja cepa. Częstotliwość linii = częstotliwość kwarcu/(4*228). Częstotliwość ramki = częstotliwość linii/312. Wynika stąd, że dla kwarcu 18,432MHz częstotliwości wynoszą H=20,21kHz i V=64,78Hz. Po podwojeniu linii - H=40,42kHz.
Aha, w tej sytuacji cyfrowy scandoubler do VBXE jest sprawą otwartą. I proszę się nie obawiać - to nie jest prima aprilis.
Dla tych, którzy walczą z handlowym scandoublerem, podaję typy monitorów, które powinny być odpowiednie:
JVC - DT-V17G1
HP - LP2465
HP - LP2480
Viewsonic - N2230
Viewsonic - N3250
Acer - X243W
Acer - AL1715
Eizo - MX210
Eizo - CG211
Eizo - L985EX
Sony - LCD21
Sony - LMD181MD
Sony - LMD151MD
Dzisiejsza data to tylko niefortunny zbieg okoliczności. Zapewniam, że wiadomość jest prawdziwa, a atarynka z kwarcem 18,4MHz działa stabilnie. Nic w tym zresztą dziwnego nie ma. Kłopotów spodziewałbym się w serii XL z linią opóźniającą, ale FREDDIE generuje timingi synchronicznie, więc co za problem?
Nie wiem, jaki generuje dźwięk, bo monitory nie mają głośników. Na pewno nie ma prawa współpracować poprawnie z urządzeniami zewnętrznymi po SIO. Zresztą to tylko eksperyment. Znalazłem już kilka typów monitorów LCD z odświeżaniem od 47-49Hz, w tym, ku swemu zaskoczeniu, ten, przed którym właśnie siedzę, więc nie będzie potrzeby podnoszenia taktowania. Postaram się na jutro o kilka lepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości.
Udało mi się dziś uruchomić swój scandoubler w atarynce w wersji SECAM. Zdjęcie jest fatalnej jakości, bo robione komórką z monitora CRT, ale obraz niemal idealny. Przejścia między kolorami ostre i gładkie, żadnych prążków, tylko biel i kolory trzeba jeszcze odrobinę poprawić, ale to już drobiazg. Niestety, 50Hz to "out of range" dla monitora LCD, który miałem pod ręką. Zmiana kwarcu w komputerze z 14,187576 na 16Mhz (odświeżanie 56,23Hz) pomogła nie do końca - obraz pojawiał się i znikał, ale przy 18,432Mhz był już zupełnie stabilny. Zdjęć już nie zdążyłem zrobić. Może jutro zrobię i wkleję. Jakby ktoś słyszał o jakimś modelu LCD, który obsługuje odświeżanie od 48Hz to niech da znać.
Jeśli nie można go dotknąć, to na 100% jest uszkodzony, bo nawet przy zwarciu wyjścia do masy czy zasilania wydzielałoby się w nim się zaledwie jakieś 300mW, a to za mało, żeby był tak gorący. Niestety, to źle rokuje dla pozostałych układów, bo nie jest bardziej niż inne narażony na uszkodzenia. Albo dostał za duże (lub ujemne) napięcie od strony zasilania, a wtedy niemal na pewno masz uwalonego przynajmniej FREDDIE-go, albo (mało prawdopodobne) przez gniazdo joysticka, a wtedy, jak przypuszczam (Jer mógłby wiedzieć, czy coś takiego się zdarza) mógłby być problem także z GTIA.
Może na tej podstawie dałoby się rozpoznać SECAM?
Wszystkie trzy FGTIA, jakie mam, mają zawartość rejestru $D014=$01. Wszystkie mają oznaczenie CO20120-01 i daty produkcji: 8428, 8522 i 8636.
Oczywiście, że jestem zainteresowany.
Przeczytaj starannie specyfikację PIA. Do tego służą linie przerwań CAx i CBx. Układ sam z siebie, przy odczycie portu, generuje impuls potwierdzający odebranie danych, potrafi też odebrać taki sygnał z zewnątrz i zgłosić przerwanie IRQ. Trzeba tylko go odpowiednio zaprogramować.
bezrobotny napisał/a:sory, ale muszę Was wypytać, wiem, że był o tym wątek, ale tam mnie piszący nie przekonali - ZTCW dyskietka obraca się ze stałą prędkością (no poza HD gdzie trochę przyśpiesza) no to jakim cudem raz mieści się na ścieżce 26 sektorów 128 bajtowych, a innym razem 26 sektorów 256 bajtowych - musi być zmiana bitrateu... albo sektory 512 bajtowe znów musi być przyśpieszenie...
Nie musi być zmiany, bo sektorów 256-bajtowych na ścieżce mieści się 18 a 512-bajtowych - 9.
Prawdopodobne przyczyny:
1. Uszkodzenie silnika w napędzie.
2. Uszkodzenie połączenia między płytą silnika a płytą sygnałową w napędzie
3. Brak kontaktu lub uszkodzona taśma łącząca napęd z płytką sterownika stacji.
4. Niesprawność zasilacza.
pajero napisał/a:Bartoszu, nie miałem na myśli lutoli (SMD 0603), ale typ elem. elektr. o rozmiarach 1mm x 2mm
1,5mm x 0.75mm. 0603 oznacza 60mils x 30mils (albo .06" x .03"), co daje w przybliżeniu takie właśnie wymiary.
"Podporucznik Dub popatrzył gniewnie w beztroską twarz dobrego wojaka Szwejka i rzekł ze złością :
- Znacie mnie?
- Znam pana, panie lejtnant.
Podporucznik Dub przewrócił oczami i zatupał.
- A ja wam mówię, że mnie jeszcze nie znacie!
Szwejk odpowiedział z takim samym beztroskim spokojem, jakby składał raport:
- Znam pana, panie lejtnant. Pan jest, posłusznie melduję, z naszego marszbatalionu.
- Wy mnie jeszcze nie znacie! - wrzasnął podporucznik Dub - Wy mnie znacie może z dobrej strony, ale jeszcze mnie poznacie i ze złej strony. Nie myślcie sobie, że nie umiem być zły! Ja każdego potrafię doprowadzić do płaczu. Więc znacie mnie, czy nie znacie?
- Znam, panie lejtnant.
- Mówię wam ostatni raz, że mnie nie znacie, ośle jeden!"
Malkontent. To, co zakryte, bardziej podnieca. :)
Taka znów wielka nie jest. 63x70mm w przybliżeniu. Mieści się w środku bez problemu.
Trochę to trwało, ale w końcu znalazłem odrobinę czasu, zrobiłem płytkę z nieco zmodyfikowanym w stosunku do pierwowzoru układem i nawet udało mi się ją, nie bez pewnych przejściowych trudności, uruchomić. Gotowa płytka wygląda tak:
Widoczna na zdjęciu doklejka, to przetwornica podwyższająca do 6,5V napięcie zasilające 64-bitowe rejestry przesuwne. Według specyfikacji powinny pracować typowo do 6MHz. Niestety, musiałem kupić jakieś przebrane, bo wszystkie, co do jednego, kończyły pracę w okolicach deklarowanego minimum, czyli ok. 2,5MHz.
Płytek zrobiłem tylko 4 sztuki (słownie: cztery), więc jeśli, zupełnie przypadkowo rzecz jasna, ktoś byłby zainteresowany wejściem w posiadanie - niech pisze. To nie jest produkcja komercyjna, więc w grę wchodzi co najwyżej pokrycie poniesionych kosztów materialnych.
Znalezione posty [ 1,051 do 1,075 z 1,202 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.045 sekund, wykonano 31 zapytań