Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Posty przez perinoid
To jest "złącze 32 pinowe do kart pamięci" z tematu wątku ;)
Zmierz jeszcze raz.
tak patrzę że tam jest raczej 1.27mm
Nie jest. Jest ciut mniej jak 2mm. Sufmiarka mówi konkretnie 47mm na 29 pinów czyli 1.62mm (+/- 0.01mm).
[cut, spóźnione]
Tak, to nie wina zasilacza. Trochę celowo na Reset włożyłem 22uF zamiast nominalnych 10uF ale to nie z tego powodu mam ciężki start (bo tylko, za pierwszym odpaleniem mam czerwony ekran). Ale wystarczy wcisnąć Reset i komputer wstaje. Ot, od nadmiaru czasami głową może zaboleć.
W zasadzie to powinienem wypruć jeszcze całą starą pamięć i układy ją wspomagające ale mi się nie chce (odpiąłem tylko CAS i RAS).
To zrozumiałem. Ale czytałem kod procedury Reset (książka powyżej) i w niej ten rejestr (w kontekście tego bitu) się tylko czyta. Chodzi mi o ten fragment, gdzie jest sprawdzane, czy Basic jest czy też go nie ma. Wcześniej są zapisy ale chodzi tylko o ustawienie bitu PB7, jeśli poprawnie wszystko zrozumiałem. I brakuje mi tego jednego klocuszka bo wychodzi, że Basic jest na początku niedostępny by default (pull-up, który wspomniałeś) a jednak standardowo do niego komputer wchodzi.
Albo inaczej - czy jeśli nie założę kości Basic to komputer wejdzie do self testu? Z tego co wiem. To tak, nie zawiśnie próbując Basic odpalić - czyli Basic niedostępny. Gdzie jest to wykrywane? Jak?
Bit PB1, jeśli jest 1, oznacza odłączony Basic a jeśli jest on dostępny to powinien mieć wartość 0. Tak mówi teoria (wyczytana w "Mapie pamięci Atari..." Zientary). Ale co ustawia ten port na samym starcie? Jak to jest wykrywane?
No to zacznę od 210.
Ostatecznie polutowałem kilka rzeczy "na krótko". Taśma z U1MB i Rapidus poszły "na sztywno" w relokator. Dzięki temu jedynym "słabym" punktem zostało gniazdo ROM-u. No i MMU. W obu przypadkach wlutowałem podstawkę precyzyjną. Pod MMU pasuje wyjątkowo dobrze, ciężko wypiąć taśmę. w przypadku ROM-u - relokator ma piny precyzyjne więc też jest OK. Jedyne co pozostało to konieczność "rozgrzania" komputera - zaraz po starcie nie zachowuje się najlepiej, musi pochodzić chwilę i wtedy łapie pełną stabilność. Ale mi to wystarcza. Założyłem SRAM w miejsce pamięci DRAM na płycie bo przy włączonym Rapidusie komputer był niestabilny - ewidentnie problemy z pamięcią. No ale teraz już nie ma.
(odbicia są przez przezroczystą obudowę, jakby ktoś się zastanawiał)
Ciekawi mnie, jak to chodziło wcześniej przez kilka miesięcy bez tych poprawek. Miałem ten komputer na Speccy.pl Party i chodził ładnie przez kilka godzin. Ciekawe.
popieściłem, podociskałem (nie wiem jak ale...) i ponownie działa. Ale postanowiłem posklejać to wszystko bardziej - znaczy, tasiemkę ROM i Rapidusa wlutuję na sztywno w relokator, będzie się lepiej trzymać. Tasiemkę od MMU też bym wlutował ale tam nie ma miejsca (kondensator przeszkadza). Ale może się uda. Będzie na sztywno i niezawodnie.
Kwestia ustawień DNS, jak sądzę. Ale czemu dalej dostaję błąd 404 to już nie rozumiem - usunąłeś zasoby?
Sprawdź oba miejsca z głównym naciskiem na miejsce po mmu, gdzie wpinasz taśmy od Ultimate'a (popraw lutowanie podstawek).
Nawet podstawki wymieniłem zanim to napisałem :-/
miałem podobny problem dwa razy i za każdym razem po dupie dawały te taśmy do U1MB. Założyłem ostatecznie te "krótkie" i poszło. Wydaje mi się też, że pod te taśmy lepsze by były podstawki nie precyzyjne.
Szerszą z tasiemek skróciłem, drugiej już bardziej nie mogę bo są na styk. Podstawki były właśnie zwykłe i na nich przestało działać. Ponieważ nie miałem już pomysłu, przelutowałem je na precyzyjne - i dalej nie działa. Teraz nie mogę już nic z tym zrobić bo na sam koniec popsuła mi się kolba od lutownicy i teraz jestem zimny nawet w tym temacie ;-/
Smutek nasteł...
Było sobie 800XL z kupą dodatków, w tym VBXE i U1MB (na chwilę obecną to najistotniejsze). Działało bezproblemowo. Do wczoraj.
Dzisiaj chciałem je włączyć a tu... czerwono. Czerwony ekran. Co za czort, myślę... Podociskałem wszystko - nic. Zacząłem rozbierać.
Usunąłem wszystko co mogłem (czyli zostało samo VBXE z racji zegara) - komputer działa, wszystko jest OK.
Dołożyłem Adaptus 800XL (czyli taki relokator procesora dla 800XL) - działa.
Zakładam U1MB - czerwono :-( Nie, że startuje a potem się wykłada - jest czerwono.
Samo U1MB sprawdzone w innym komputerze - działa poprawnie. SRAM pod procesor nic nie zmienia.
Czy może macie pomysł, co mogło siąść i co należałoby sprawdzić?
Przypominam, że do wczoraj wieczorem wszystko działało, bez U1MB działa i samo U1mb w innym komputerze też działa.
PS. Za komentarze typu "U1MB ssie" itp. z góry dziękuję.
@seban, tu chodzi o to, że Dely wymyślił coś ciekawego w demie "Bring Back 80's" (w trakcie ładowania go z kasety "jak w latach 80-tych") ale żeby to usłyszeć, trzeba mieć odsłuch SIO-IN bo inaczej nic nie słychać. I tylko o to.
Ja w jednym mam +256KB wewnątrz. Ale do drugiego mam RAM Expander czyli +256KB dodatkowo. Niestety, RAM Expander nie działa z tym pierwszym, rozszerzonym.
Muzyczka na wybieraniu tonalnym, jeśli dobrze słyszę. Ciekawe.
Podoba mi się pomysł na napęd A że sterownikami na kosci ROM. Szkoda tylko, że z powodu konieczności wlutowania kostki na stałe nie będzie możliwości jej aktualizacji. Aż się prosi, żeby móc na nią wrzucić dodatkowo trochę rzeczy. Z drugiej strony można to i na CF-a włożyć... No cóż. Ale sam pomysł - super.
perinoid napisał/a:Do czego jest ten ROM? Dostarcza sterownik do komunikacji [..]?
Jak widać na trzecim zdjęciu to Amd29f010b podłączony tak samo jak pamięć SRAM napędu A: i dostarcza niezbędne sterowniki i pliki startowe (POFOCF.SYS etc.).
Mam nadzieję, że karta jest mapowana do C: i dysk B: zostaje wolny. Chodzi mi o to, że RAM Expander ma slot na drugą kartę pamięci widzianą w systemie właśnie jako B: i dobrze by było, żeby tak zostało.
Podtrzymuję chęć partycypacji w projekcie.
Do czego jest ten ROM? Dostarcza sterownik do komunikacji czy robi za logikę? (pytam bo wiem, że czasami zamiast GAL-a można użyć ROM do tłumaczenia prostych rzeczy).
To ja, to ja!
A z totalnie innej beczki - co to za dziwna pojemność karty, 192MB?
Exe jest na obrazie ATR zapewne.
Przecież mogę Ci ponagrywać. :-) Mogę też pożyczyć Ci splitter jeśli sam chcesz się bawić. A zabawa jest intensywna i z możliwymi zwrotami akcji ;-)
Już myślałem, że spraw umarła :-) Jednak spasuję. dzięki.
atari.area forum » Posty przez perinoid
Wygenerowano w 0.096 sekund, wykonano 12 zapytań