Po wstępnej selekcji wybrałem 23 gry. Problem w tym, że w pierwszej dziesiątce zmieści się tylko 10 gier... Dlatego do zestawienia nie „załapały się”, choć powinny takie gry jak: Amaurote 128, Atari Sudoku 1.3, Table Football M4+, Venture, a pewnie jeszcze kilka innych. Gdyby nie brak możliwowości zmiany prędkości, na liście pewnie znalazłby się Mini-Race, a tak mogę tę grę wpisać na 13 pozycję zaraz po Venture i Table Football M4+. W zestawieniu nie bez przyczyny pominąłem The Hunt. Choć to gra polska, autorzy „zapomnieli” o instrukcji w języku polskim – przynajmniej takiej nie znalazłem. Jeśli istnieje, to jest głęboko zakamuflowana.
Nie wiem, o co chodzi w grze Centment, bo nie udało mi się jej uruchomić. W tym przypadku ktoś zapomniał o przygotowaniu samouruchamialnej wersji (przynajmniej nie ma takiej w „paczce”).
Dwie wyróżnione przeze mnie gry (Assembloids XE, Kiki Pong) nie wyłączają same BASIC-a. Ze względu na trywialność takiej operacji nic moim zdaniem nie usprawiedliwia „zapominalskiego” programisty/kodera.
Nie bardzo wiem, dlaczego w konkursie znalazła się gra Daffy. Z dokumentu zamieszczonego razem z grą wynika, że jest niedokończona. Poza tym - prawdziwe kuriozum - gdy przypadkowo nacisnąłem „fire” gra się zresetowała, a na ekranie pojawia się menu xBiosa albo SELF TEST, zależnie od wersji.
Heli in the Caves – bardzo ładnie zrobiona gra, ale mnie odstraszyło to, że śmigłowiec w prawo leci przodem, czyli normalnie, ale już w lewo tyłem!
Przepraszam panie magistrze inżynierze Rafale, być może Twoja gra (Wybierak...) zasługuje na miejsce w pierwszej dziesiątce, ale zdołałem ją tylko odpalić, zagrać już nie... To jednak nie moje klimaty...
A teraz czas na moją dziesiątkę:
1) Deathchase XE (w tej grze jest wszystko na swoim miejscu i takie jak trzeba).
2) Galaga PET (prostota grafiki w połączeniu z ogromną grywalnością, czyli minimum środków, maksimum zabawy).
3) X:8 (strzelanka ze świetną grafiką a równocześnie nie na tyle trudna, aby trzeba było trenować miesiącami... czyli znowu świetna zabawa).
4) Battle Eagle (obok Deathchase najciekawsza grafika, zabawa może nieco mniejsza dlatego 4. miejsce).
5) Kiki Pong (przyjemna dla oka grafika i z pewnością grywalna).
6) Piranha (ach te żarłoczne rybki, trudno im się oprzeć; wciągająca gra).
7) Assembloids XE (nienaganna graficznie, ale mnie nie wciągnęła, jakby coś jej brakowało, tylko nie wiem co...).
8) Sumator (świetna łamigłówka, warto w nią pograć).
9) Attack of the Mutant Pigeons (nie wiem dlaczego, ale sprawia wrażenie sympatycznej).
10) Deathrace without Jason Statham (10-linijkowiec; nie tak łatwo cokolwiek sensownego zmieścić w 10. liniach BASIC-a, trzeba się sporo „nagimnastykować”. Wiem, co mówię, bo sam od czasu do czasu coś napiszę, dlatego takie produkcje też należy docenić).