Domyślnie w systemie jest chyba tylko IPSec, a wątpię czy ktokolwiek na tym forum ma serwer IPSec'a w domu.
Wątpić jest rzeczą ludzką ... mógłbyś być zaskoczony.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Posty przez BartoszP
Domyślnie w systemie jest chyba tylko IPSec, a wątpię czy ktokolwiek na tym forum ma serwer IPSec'a w domu.
Wątpić jest rzeczą ludzką ... mógłbyś być zaskoczony.
Widać, że jakoś wszystko kojarzy ci się z PO, GW, Newseekiem i wygląda na to, że masz jakiś wewnętrzny imperatyw aby innym to wmawiać .... nie wiem o co chodzi ale to twój a nie mój problem.
Na proste matematyczne wyliczenie wyskoczyłeś nagle jak Niesiołowski z jakimś bzdurnymi komentarzami (użyłem tego nazwiska bo pojawił się już parę postów wyżej) ... napisałbym nawet "z du..y wyjętymi". Nie wiem jaki proces zaszedł w twojej głowie aby tak to się zadziało ale trudno ... mleko się wylało .... drac030 poczuł potrzebę wyżycia się na forum .... padło niestety znowu na mnie .... chyba "taki teraz mamy klimat"
Czego nie zrozumiałeś w prośbie o napisanie takich starających się mi i innym wmówić coś co sobie wyobrażasz na mój temat w mailu bezpośrednio do mnie ? Konkretnie którego słowa ? Popełniłem jakiś błąd stylistyczny ? Semantyczny ? Coś mam powtórzyć ?
Musisz komuś "dowalić" a padło na mnie ... pisz maila. Masz jaki osobisty uraz do mnie ... pisz maila. Problem ze zrozumieniem słowa pisanego ? Pisz do mnie ... możesz nawet zadzwonić jeśli ma to załatwić sprawę.
Lingwista, który spędza życie na dywagacjach i pytaniach o wyższości słowa devellit nad devolsit powinien zrozumieć, że na swoje nieprecyzyjne pytanie nie uzyska precyzyjnej odpowiedzi ... ba ... nawet takiej , która wydaje mu się głupia. Ale na głupie pytanie taka odpowiedź nie jest niczym nadzwyczajnym.
Twoja dedukcja, że ze znajomości układu czwórkowego wynika sprzyjanie PO, GW i Newsweekowi przebija wszystko.
Nawet cytowanego powyżej Niesiołowskiego.
Gdybyś tylko merytorycznie skomentował wyliczenia to nie byłoby problemu ale swoją implikacyjną "wtopę" maskujesz, z braku lepszego argumentu, kretyńskim personalnym komentarzem o poglądach politycznych ... taka metoda określana jest chyba "Argumentum ad hominem" ?
Jeszcze raz powtarzam i proszę ... skończ z osobistymi "wycieczkami" jeśli nie masz nic ciekawszego do napisania w tej sprawie.
Jasne .... i na pewno twoje misie i matchboxy są fajniejsze .... :)
Nie wiem jaki stan spowodował u Ciebie takie ekstremalne skojarzenia i konieczność obrażania, może jakiś dolor sempiternalis chronicus, ale proszę powstrzymaj się od niepotrzebnych epitetów i tej pseudo psychoanalizy na forum publicznym wobec mnie.
Masz jakiś problem, skorzystaj z opcji PW lub e-mail i napisz bezpośrednio do mnie. Możesz nawet zadzwonić. Podam Ci numer. Wyrzucisz te frustracje z siebie i będzie po sprawie.
A szukasz chętnych ?
Niesamowita jest ta twoja implikacja "układ czwórkowy => kandydat do PO+GW".
Podziwiam bezkompromisową kreatywność humanisty ... szacunek miszczu ....
Werbujesz ?
W układzie czwórkowym 2+2 to 10 a w dziesiątkowym to 4.
Wynika z tego, że to prawda w obu przypadkach. Niesamowite. Brawo Ty...
Prawda ponoć leży pośrodku => (45 + 240 ) / 2 = 142,5 tys.
Sama nazwa ArmageddonPotato mówi wszystko ... jakby patato z mikrofalówki wystrzeliło na to 1050
Na forum są więksi ...co ja mówię ... są OGROMNI ... specjaliści od parametrów wyświetlania ale tak jak na drugim zdjęciu wygladał zwykle obraz o za dużej rozdzielczości ... przynajmniej na PC.
Za "dobra" karta VGA.
Na dzień dobry generuje obraz o za dużej rozdzielczości, odświeżaniu itd ... monitor głupieje.
Stare karty "budzą" się w starych rodzielczościach typu 800x600 ( i tak wysoko ) albo lepiej 640x480 co ten monitor pewno "strawi" i dlatego ten S3 Virge pewno daje obraz.
Yerzmyey robi Z głośnikami ....
Z głośniczkami nawet małymi jest bardzo roznie i mozna się ciężko zdziwić, co robi np. Harman Kardon
A kto to jest pan Harman Kardon ? :) :)
Cudze chwalicie, swego nie znacie .... wystarczy posłuchać co nasz lokalny Yerzmyey robi .... cuda panie, cuda ....
Hej, ale wy mówicie o kartach tekstowych :) Spróbuj grafikę przewalić z tą prędkością a pogadamy :) W trybie tekstowym to jeszcze działa, ale jest to nadal wymiana danych na zasadzie komp-terminal.
Wieczór: VT240 to terminal tekstowy + graficzny sterowany tekstowo czymś w rodzaju poleceń prymitywnego LOGO
Wydajność to inna kwestia ... zawsze szeregowo jest wolniej niż równolegle ... to oczywiste jest.
Tak oczywiste jak to, że nawet łącza równoległe wysyłaja kolejne polecenia jedno po drugim czyli "szeregowo" bo czym innym jest "szeregowość" na poziomie łącza a czym innym na poziomie "aplikacji".
Tu klasycznym przykładem jest złącze SAS czyli standard SCSI, który od początku był "równoległy" na poziomie sprzętu i został przerobiony na transmisję szeregową. Albo iSCSI czyli przeniesiony w transmisje Ethernet.
Chyba nie tylko Atari wpadło na grafikę "po łączu szeregowym" ... ot np. terminale DEC VT24x http://terminals.classiccmp.org/wiki/in … /DEC_VT240
Sama idea terminali z obsługą sekwencji ANSI codes to też taka pierwotna wersja "akceleratora graficznego/karty graficznej".
Może stworzę własną :) :)
Bądź pragmatyczny: nie partię a związek wyznaniowy.
Można wtedy oskarżać o znieważenie wiary i przekonań religijnych oraz co równie ważne będziesz mógł handlować ziemią rolną jako osoba duchowna.
Póki co bardziej ciekawi mnie czy da się podłaczyć współczesną drukarkę (Pixma Canon) do ST-eka.
Tak gwoli wyjaśnienia ... wiekszość współczesnych drukarek, to proste urządzenia typu GDI czyli tak naprawdę to nie jest w pełni drukarka tylko urządzenie obrazujące, które dostaje w pełni obrobione dane "punkt po punkcie" i tylko przenosi toner/tusz na papier. Cała robota (albo znakomita jej większość) wykonywana jest przez komputer i oprogramowanie i/lub driver drukarki. Ten tryb działania ta bardzo przypomina tryb graficzny drukarek igłowych, które dostawały też dane piksel po pikselu w odpowiednich blokach danych i same nic nie "kombinowały". Za to w trybie tekstowym można im było wysyłać odpowiednie sekwencje sterujące, które same interpretowały i stosowały bez naszej ingerencji.
Złącze LPT daje dużą szansę, że drukarka ma wbudowany interpreter języka PCL (taki de facto standard HP) i taka drukarka z dużym prawdopodobieństwem może byc wspierana przez dowolny sterownik tego typu znaleziony dla ST.
Stary PCL występuje historycznie w dwóch głównych odmianach: 3 i 5. Wersja 3 była dla drukarek atramentowych DeskJet a 5 dla laserowych LaserJet. Wersja 5 to nadzbiór wersji 3 więc nawet sterownik dla starej drukarki atramentowej HP powinien dać radę z laserem ... nawet współczesnym z wbudowanym interpreterem PCL.
@drac030
Oczywiście Ty sam oceniasz jakie są rozsądne/zasadne/pasujące i jakoś nie widzę aby to gdziekolwiek było negowane bo owa partykuła "jeśli" jest partykułą warunkową dającą Ci pełnie praw wyboru co, kiedy i czy w ogóle będzie uwzględnione.
Tak ... formalnie nie zadałeś pytania ale chyba łatwo z kontekstu twej własnej wypowiedzi zrozumieć, że potocznie mówiąc "pytałeś/prosiłeś o propozycje/sugestie" ... bo chyba takie jest znaczenie idiomu "I'm all ears" ? Nieprawdaż ?
Rozumiem, że chcesz być bardzo dokładny i powinienem był napisać "prosisz o propozycje".
Inni też zrozumieli twój tekst jako pytanie o propozycje ... słowo pytanie jest specjalnie tu użyte ...
Tak czy inaczej i tak zrobisz jak chcesz ...
Poza tym mam wrażenie, że nie czytasz postów
No właśnie ... masz wrażenie ...
O nic takiego nie pytałem.
Ciekawe ... post #232
uzasadniona i nie ma z nią problemu.
Jak widać parę osób już zastanowiło znaczenie tej opcji więc nie jest to takie oczywiste ... no ale to twój produkt więc rób jak chcesz.
Jeśli po nic, to po co bijesz pianę?
Wyluzuj.... sam przecież pytałeś jakie innę określenie może być użyte i od razu "poleciałeś" słownikami jakbyś nie wiedział o co chodzi i oczekiwał precyzyjnego pojedynczego słowa.
Słowo Preference jest o tyle "mylące", że jest w liczbie pojedynczej i to chyba zwróciło uwagę innych komentujących.
Inne opcje:
Preferences - wiadomo dlaczego ale za długie
Profile - wiadomo od czego
QSet - od Quick Settings
Mode - wiadomo od czego
QMode - Quick mode
QSelect - też wiadomo
ModeSel - mode selector
Po co ? W sumie po nic ...
Używasz też słowa "waitstates" które w ogóle nie istnieje a jakoś użytkownicy też muszą się domyśleć o co Ci chodzi ...
http://ling.pl/waitstate
http://www.dictionary.com/misspelling?t … te&s=t
Ach ci Amerykanie : http://www.dell.com/support/article/us/ … N291565/EN
No ale robisz jak uważasz ... to tylko propozycja była. Można też napisać "Quick set:"
Odpada.
To może "Quickset : " + nazwa
To nie jest tłumaczone, "Preset" nie dało się użyć, bo jest za krótkie, ale jeśli ktoś ma jakieś sensowne propozycje poprawek do angielskiego, to I am all ears. Z góry zastrzegam, że uwzględnię, albo nie.
"Rapid settings" ???
Chodzi mi jedynie o to, że rzekoma szkodliwość gier to jest mit
Nadmiar jest szkodliwy albo gry ZAMIAST książek .... tak jak samo czytanie też jest szkodliwe jeśli sie nie bedzie chodziło choćby na spacer dla podtrzymania tężyzny ... dżojstik nie zapewni zdrowia a wypasiona klawiatura "gamingowa" (brrrr....co za słowo) wiedzy.
Obecny poziom książek dla dzieci pod kątem treści często woła o pomstę do nieba
Parafrazując ... poziom wiekszość gier teraz woła o pomste do nieba ... albo strzelanki albo tak infantylne, że szok ... gdzie grywalność ?
Ale wracając do pytania o argument o wyższości książek bo o to pytałeś ... podtrzymuję, że:
Łączna zawartość rożnorodnej treści w książkach pozytywnie wpływająca na poziom wiedzy czytelników jest wielokrotnie większa niż rozpiętość informacji zawartych w grach.
Faktem jest, że uzasadnienia - którego nie można obalić w 5 minut - dla przewagi np. książek nie przedstawił nikt. Szkodliwe lub pożyteczne jest to co się tam znajduje - zarówno w książkach, jak i filmach czy grach - a nie one same jako media.
Eee tam ... oczywiście, że mówiąc o przewadze tego czy tamtego mamy w tym przypadku na myśli zawartość książki, choc raczej trudno podłożyć pod kiwającą się szafę grę on-line a dzieła zebrane kogośtam w wersji drukowanej oczywiście bardziej się przydadzą do tego celu :) :)
Jeśli pytasz o argument na książki .... moim zdaniem łączna zawartość rożnorodnej treści w książkach pozytywnie wpływająca na poziom wiedzy czytelników jest wielokrotnie większa niż rozpiętość informacji zawartych w grach.
Prawdą jest też to, że procesy decyzyjno-koordynacyjno-ruchwe w grach pewno są łatwiejsze do osiągnięcia, zwłaszcza w takich konsolach ze śledzeniem ruchu, niż w typowych książkach, które mogą co najwyżej służyć jako ciężary do dźwigania.
atari.area forum » Posty przez BartoszP
Wygenerowano w 0.079 sekund, wykonano 19 zapytań