Ja nic nie potrzebuje ;)
Ale jak pisalem - program, ktory chce przeniesc na cartridga pracuje pod dosem (i umozliwa uzytkownikowi chyba wszystkie standardowe operacje na plikach). I ten program ma rozne konfiguracje dla roznych dos'ow.
Stad moje zainteresowanie jak wykryc, ktory DOS jest zaladowany.

Chodzi o to, ze ja moge od reki opisac czym sie rozni ameryjanski cartrdige Pitfall II od wersji australijskiej, ale stacji dyskow uzywam od wielkiego dzowna (w "starych czasach" mialem tylko magnetofon).
Dlatego zadalem serie glupich pytan.

To moze jeszcze jedno ;)

Zalozmy ze mam cartridge, ktory ma ustawiony w naglowku bit zezwalajacy na boot z dyskietki. Niezaleznie czy DOS sie zaladuje, czy tez nie (jesli stacja bedzie wylaczona), sterowanie zostanie oddane do cartridga.
Jak z poziomu kodu w cartridgu najlatwiej sprawdzic czy DOS sie zaladowal, a jesli tak, to jaki to DOS?

Dzieki za cierpliwosc ;)

A to jeszcze pozwole sobie kolejne pytanie wynikajace z poprzedniego :)

Wzialem sobie na probe przykladowy obraz carta 16kB Math Encounter.rom z Atarimanii. Kiedy ustawilem mu bit D0 naglowka odpowiedzialny za BOOT dyskietki, "wlozylem go" do Atari w emulatorze i podmapowalem pod D1:MyDOS453 to zadzialalo pieknie: zaladowal sie DOS, po czym odpalila sie gra.

Ale kiedy tak zmodyfikowana gre odpalilem bez podmapowanego DOSU, to otrzymalem:
BOOT ERROR
BOOT ERROR
BOOT ERROR
...
:(

Tymczasem cartridge Action! jakos sobie radzi z tym problemem! Czyli: jesli w D1 jest DOS, to zostaje zaladowany i nastepnie startuje edytor Action!. A jesli stacja D1: jest pusta, to startuje od razu Action!. Nie ma BOOT ERROR na ekranie.
Jak to jest zrobione?

=========
EDITED:
Sorry, napisalem bzdure bo zrobilem blad w tescie.
Tzn objawy byly takie jak opisalem wyzej, kiedy w oknie przypisywania dyskietki do D1: w emulcu wybralem "No Disk". Kiedy wybralem "Off", gra probuje bootowac dyskietke, po czym sie jednak odpala.

Nie wiem jaka jest roznica miedzy "No disk" a "Off" w AtariWin800 ale widocznie jakas istotna jest.

GRATULUJE!
I zycze zeby byl spokojny tak jak moj i dawal czas na zajmowanie sie Atari miedzy przewijaniami :)

Inicjatywa na pierwszy rzut okaz zacna, ale nie jestem pewny czy to dobry pomysl... Chodzi mi o to, ze po dofinansowaniu imprezy, Pan Burmistrz moze chciec nas odwiedzic zeby wreczyc nagrody, cyknac sobie pare fotek do lokalnej prasy, itp.  Boje sie jakiejs wpadki, zeby to nie bylo ostatnie party w Glucholazach :P
Do tej pory bylismy samowystarczalni. Czy nagrody Pana Burmistrza podniosa liczbe/poziom prac?

Ale jesli juz sie spotykasz to dodam, do tego co mowi Sikor, ze we wszystkich relacjach z party na portalach, blogach itp bedzie zapewne napisane ze Pan Burmistrz Taki a Taki dofinansowal impreze. Nie ma tego duzo, ale zawsze cos. Moze tez dac wlasnie newsy do lokalnej prasy i portali. Promocja Pana Burmistrza moze byc dla niego rownie motywujaca co promocja miasta ;)

Nie to zebym byl takim estetą, ale ta stacja jest brzydka jak noc listopadowa! Nie uwazacie? Wyglada jak ukrainski, siermiezny klon ZX'a.
Ja rozumiem jej kultowy status, i to ze 20 lat temu miala tak miazdzace mozliwosci, ze mozna bylo sie przelamac i postawic to ohydztwo na biurku. Ale co Was zmusza do tego dzisiaj, w erze eleganckich i bardziej funkcjonalnych SIO2IDE i SIO2SD?

Bo nie wierze ze kupil ja jakis kolekcjoner. Oczywiscie jest to pamiatka polskiej mysli technicznej a wiec zabytek muzelany. Ale kolekcjoner ktory by to kupil, zeby schowac ja do pudla, to juz na pewno zostalby na forum opluty po trzykroc. Ja bym sie bal ;)

Dziekuje wszystkim pieknie!
Mam nadzieje za za pare lat kiedy bede uczyl synka obslugi i programowania Atari pokaze mu ten wątek :)

xray, co wlasciwie chciales przez to pokazac czy udowodnic poza obrazeniem TDC'a?
Czy po prostu dzialales na zasadzie "a moze przysramy mu jeszcze z tej strony, bedzie smieszniej!".
Kompletnie nie dotykam glownego watku (tzn zaginionych programow TDC'a) ale taki komentarz do linkow jak wyzej jest po prostu nieelegancki. Dla mnie lekkie żenuła...

Bezposrednio. Z tego co pamietam to nawet odbieraja paczke z domu nadawcy

Jesli napowisz sprzedajacego na uzycie firmy Parcel2Go to cena bedzie bardzo ok.
Jesli poczta UK to chyba taniej wyjdzie Ci poleciec tam tanimi liniami i odebrac osobiscie ;)