Ej... ludziki. Prowadnice dobrze przeczyścić i smarować smarem  S I L I K O N O W Y M. Dostępny w sklepie elektronicznym
Nadmiar usunąć bo będzie brudzić dyskietki

Tak, wykonałem ten interfejs i działa. Zarówno z programem zameszczonym w Tajemnicach Atari jak i z programem własnej roboty. Komunikacja z PC jak najbardziej prawidłowa.

Na oficjalnej stronie nie ma, bo konstruktor projektując to nie znał tego zagadnienia. Obiecał w przyszłych modyfikacjach uwzględnić

A to Twoje SIO2IDE ma wyjście typu... Otwarty Kolektor? I odpowiedni kwarc? Wszystkie "kabelki" dobrze połączone?

Chodzi pewnie o zasilacz. Kiedyś robiłem nie(znajomemeu) akumulator do ładowania prostownika w samochodzie jeszcze na 6V. Nijakim sposobem nie dało mu się wmówić że powinno być odwrotnie. Jedyne co mi się podobało to zasada którą wyznawał (ja zresztą też). Działa, to dobre. A propo.... radzę poczytać w najnowszej Elektronice Dla Wszystkich wspomnień czego to uczyli (uczą) w szkołach i na uczelniach o kierunku elektronicznym.

Popatrz tu, są tylko 2 śrubki (śróbki) :) a wszystko sie trzyma. SPARTA + RTC, 1MB RAM, SIO2IDE, drugi POKEY, 4 OSy...
http://picasaweb.google.pl/izipower/Roz...eATARI65XE
W tym modelu wylutowany jest scalak z oryginalnym OSem. W to miejsce wlutowane jest gniazdo goldpinów. Do płytki montażowej przylutowane są bolce goldpinów i jedno wchodzi w drugie bez śróbek. I masz wszystki sygnały bez kabelków (prócz przełącznika)
Z lewej strony zrobione to samo, w wolne dwa gniazda na dodatkowe pamięci wlutowane są gniazda goldpinóew, dodatkowo tam gdzie powinien być sterownik też, no i rozcięyte są ścieżki łączące kilka punktów tegoć scalaka U34. Do nich doprowadzone są KYNAREm sygnały z PIA i bez śróbek to sie trzyma jest rozbieralne. Jedyne kabelki to doprowadzenia przełączników. Ze SPARTĄ jest trochę gorzej. ale cała elektronika i tak jest na płytce a tylko niezbędne sygnały doprowadzone są do rozłącznego gniazda. SIO2IDE....widzisz jak jest zmontowane, nad gniazdem kartridża. Ot wsio.....  To wszystko można wyjąć, włożyć dwie zwory i komputer jest jak nieprzerobiony. Proste?
Coś sie ten link nie otwiera.... nie mam pojęcia dlaczego. Więc patrz: Sprzęt, Wnętrza naszych Atarek i post #25 tam to działa

Już się otwiera. Prawidłowy link: http://picasaweb.google.pl/izipower/Roz … eATARI65XE

Jak nie zamkniesz stacji a naciśniesz START to wczytuje się zawartośc EPROM. Z poziomu DOSa jak wybierzesz  opcję J (kopiuj całe dyski) i w stacji nie ma dyskietki to odczyta zawartośc EPROM i po komunikacie - zapis na dysk docelowy - włóż dyskietkę to zawartośc EPROM zostanie zapisana na dysk. Potem znowy dysk wyjmij i tak naprzemiennie aż całe skopiuje. W ten sposób można zczytać zawartość EPROM stacji systemu TURBO.  Na koniec możesz posłużyć się jakimś monitorem np. WATSONEM i podejrzeć co na dysku lub we właściwy sobie sposób uporządkować to coś i mieć plik DANE.EPR

Raz powiesiło się przy szybkim przeszukiwaniu ATRów (zgasł wyświetlacz) a drugim razem przy kopiowaniu D2: na D1: kilku plików na raz, ale może ten drugi raz wynikał z przypadłości jaką ma Atari a moja cierpliwość nie była na tyle duża by czekać. Tak czy owak nie wszyscy będą pod Qmegiem pracować, więc kto chce, malutki -reset- może dobudować. Żyjemy w wolnym kraju (podobno). :)

A my.... T H E   L A S T   S T A R F I G H T E R . Inne gry mogą nie istnieć prócz tych w które da się pograć, czyli te które nie mają po trzech uderzeniach bezsensownego GAME OVER i gra się od pierwszej planszy 1000 razy na minutę.

No.... trzeba tylko czoło ołówka odpowiednio wyprofilować. Pieczęć.... mucha nie siada, a druga się ześliźnie...

Plombę można oderwać, zobaczyć co w środku, potem plasteliny nacisnąć gdzie trzeba i ołówkiem odcisnąć jakiś ślad. Jest jak nówka ;