-> _tzok_ - zdarza się, że stary elektrolit dostanie przerwy i tyle. Wyschnięte z pewnością nie narobią szkód...

-> dely - jeśli jest to poparte złymi doświadczeniami to oczywiście TAK.

-> perinoid - jak napisałem - stare jest jare :)

Zagłosowałem na zdecydowanie NIE.

Te kondensatory, które były stosowane w latach 80 i 90 są bardzo dobre i nie potrzebują wymiany tak jak te obecne śmieci. Mam stare polskie (!) elektrolity, które trzymają fason mimo, iż spokojnie ze 30 lat im już stuknęło.
Wszystko się zepsuło gdy zmieniono technologię produkcji (na tańszą)

Wymieniasz tylko jeśli faktycznie musisz bo coś się dzieje na zasilaniu (jak wspomniał Cyprian). Jednakże zawsze warto popatrzeć na napięcia rzucając je na oscyloskop. Linia prosta na +5V, +12V, bez falek, szpilek i innych cudaków tylko upewni, że nie warto tego ruszać.

Temat poruszany w wielu miejscach Internetu. Na forum widziałem wpisy Mq na ten temat. Zapewne jest ich więcej.

pozdrawiam

-> Pin - nie ma takiego źródła z prostego powodu - awaryjne dopuszczenie tzw. szczepionek odbyło się przede wszystkim dlatego, że stwierdzono iż LEKU na C19 nie ma. Co nie znaczy, że ludzie po zastosowaniu amantadyny nie wracali do normalnego życia w 3 dni zamiast się męczyć tydzień-dwa albo skończyć marnie :/ Znam takie przypadki. Znam również takie, gdzie amantadyna nie pomogła. Badania amantadyny w związku z C19 były i są nadal sabotowane.

edit:

Szczególna sława p. Bodnara - lekarza stosującego ten lek nie wzięła się znikąd.

edit2:

https://wprawo.pl/prof-horban-rekomendo … tego-leku/

-> Pin - już od dawna nie da się z tym nic zrobić - nie mamy armii, nie mamy gospodarki, za to mamy za dużo złodziejstwa i chciwców oraz obcej agentury. Nie wiem co zostało przekazane/zaoferowane "włatcom móch", że robią taki cyrk - można to było z pewnością zrobić inaczej.

Dwa fakty przemawiają za planowe zarządzanie sytuacją: bardzo wysokie tzw. "dodatki covidowe" oraz ustawowe prawo, tzw. "klauzula dobrego samarytanina".

Dlatego uważam, że cały bałagan także jest celowo wprowadzony i co niby miałbym z tym zrobić?

-> BartoszP - masz problem. Gorzej, że twój problem dotyka bezpośrednio mnie.

edit:

-> Pin - i właśnie takich jak ty się obchodzi z dala i nie podaje ręki. Niesamowite jak taka prosta sztuczka-kowidiaczka obnażyła prawdziwe oblicza wielu ludzi. Już wiele miejsc obchodzi się beze mnie i moich pieniędzy - dopóki je mam będę wydawał tam gdzie jestem oczekiwanym klientem, a nie terroryzowanym lutkiem.

-> Candle - skoro to wszystko tak "szybuje" zakładam z dosyć dużą dozą pewności, że coś grubego jest szykowane i to w krótkiej perspektywie czasowej. A że "szczepionki" działają? O taaaak. Tyle, że nie tak jak to było stręczone ludzkości.

edit:

-> BartoszP
Dla odmiany coś pęka? Że banda zbrodniarzy strzela focha? Módlmy się żeby w nas w końcu coś nie pękło z bardzo prostego powodu. NAS JEST WIĘCEJ!

Jeżeli nie widzisz jak jesteś oszukiwany to wcale nie oznacza, że Wielki Wał nie istnieje.

Jeżeli nie widzisz, że sytuacja jest rozwijana równocześnie na całym świecie - to nie znaczy że nie jest.

Dostrzegasz zbyt mało żeby ogarnąć rzeczywistość. Ogarnij się zanim dopadnie Cię rzeczywistość.

-> BartoszP - moim zdaniem - przeginasz. Nie masz sensownych argumentów to ludzi od antyinteligentow wyzywasz? Słabe.

cześć,

To oczywiste zachowanie w liniach długich, które są dużymi pojemnościami mającymi wpływ na zbocze impulsu, a co gorsza - może pojawić się jakieś zjawisko quasirezonansowe. Brawa dla cietza, który zdecydował się prześledzić zachowanie sygnałów na linii RESET.

Aby przejść wszystkie etapy "terapii" preparatem o niewyjaśnionej zawartości konieczne będzie co najmniej 8 dziabnięć. To niezwykle przypomina dotychczasowe <terapie> genetyczne. Należy mieć "z tyłu głowy" to, że przynajmniej w USA (może gdzieś indziej także) przedmiot genetycznie modyfikowany jest własnością modyfikanta :) Jeżeli zostanie udowodnione wykorzystanie opatentowanych sekwencji DNA w organizmie, np. ludzkim - taki organizm staje się GMO i patrz - jak wyżej - staje się własnością właściciela patentu.

Takie śmichy-chichy... Nie żebym cokolwiek sugerował...

edit:
P.S. Szkoda mi wszystkich ludzi, którzy się dali nabrać i zaprezentowali szeroko pojęte posłuszeństwo. Ale cóż...Może nie będzie aż tak źle?

-> Syscall - to już nie ma znaczenia - sytuacja staje się coraz groźniejsza. To, że tego jeszcze dokładnie nie widać - nie znaczy, że nie będzie bardzo, bardzo źle :/ Mniejsza o konowałów - oni i tak nie leczą (poza nielicznymi wyjątkami). Popatrz na ostatnią awanturę w Kazachstanie. Atmosfera generalnie się zagęszcza.

No cóż - popcorn i wygodny fotel, a w odpowiedniej chwili coś solidnego do obrony

->Adam Klobukowski

"Ustaw regulujących ochronę zdrowia z wszystkimi przyległościami jest podejrzewam dziesiątki, a rozporządzeń do nich (które też mają moc) tysiące. To nie ja tu patrzę w jeden punkt."

Ja osobiście czekam na jedno rozstrzygnięcie - może się doczekam - BEZPRAWNE więzienie ludzi w aresztach domowych. Pozbawianie wolności bez prawomocnego wyroku sądu na podstawie wyłącznie Ustawy o zwalczaniu zakażeń i tym podobnych pierduł. Nie ogłoszono ani jednego z TRZECH stanów nadzwyczajnych, gdzie ewentualnie można odebrać wolność konstytucyjnie w ściśle określonym zakresie.

Rozumiesz jak daleko to zaszło i w którą poszło stronę? Jesteś w stanie zrozumieć, że wolność jest ważniejsza niż wszystko inne? gdyby tak nie było - nasi waleczni przodkowie nie oddawaliby za nią życia

Tyle ode mnie. Nie mam siły wyjaśniać tej hucpy.

->Adam Klobukowski - jedynie ta ustawa ma jakąś moc w obecnej sytuacji (oraz załączniki do niej). Cała reszta to AKONSTYTUCYJNE BREDNIE oraz szerzone przez zbrodniarzy BEZPRAWIE. Mam nadzieje, że kiedyś Ci się uda wypaść z pętli mentalnego uwięzienia i dojrzysz więcej niż własne podwórko. Nie zabraniam Ci tkwić w jednym miejscu i patrzeć w jeden punkt, jednak - zapewniam Cię - nie wszyscy tak mają.

edit:

co zaś do prawa, które znam, a może nie znam - zauważyłem ciekawą regularność w tym, że cokolwiek "wydalą" z siebie konstytucyjne organy państwowe - wszędzie są "furtki". Czasem wręcz ostentacyjnie oczywiste, a czasami zawoalowane. Podejrzewam celowe działanie, a nie błędy legislacyjne, ponieważ w obsłudze prawnej Sejmu i rządu nie zatrudnia się byle kogo - to zbyt poważne sprawy są. Dlatego uważam, że choroba SARS oraz wirus SARS-CoV2 nie zostały wpisane na listę chorób zakaźnych w rozumieniu Ustawy o zwalczaniu zakażeń u ludzi CELOWO. Jeżeli w załączniku do wymienionej Ustawy NE MA choroby - z automatu Ustawa tego nie dotyczy, więc samo ogłoszenie "stanu epidemii" jest nielegalne bo brak ku temu podstawy prawnej. Co więcej - rozwalono kraj przy pomocy rozporządzeń do nie mającej zastosowania Ustawy - pięknie co nie?

Wiesz dlaczego nie zostało to dopisane celowo? Ponieważ będą mieć w razie czego tzw. dupokryjkę. Przecież nawet tego w spisie nie było - sami chcieliście to dostaliście powiedzą :) Protokołów posiedzeń rady medycznej przy premierze także nie ma. Nie ma też wielu innych rzeczy, i tak dalej...Okruszki, okruszki, okruszki...Wystarczy zbierać i układać.

Da się oszukiwać małą grupę ludzi cały czas, da się oszukać wielką grupę ludzi lecz na krótko - niemożliwe jest oszukiwanie WSZYSTKICH w nieskończoność. Tak to działa. Kłamstwa narracji upadają pod własnym ciężarem. Takiej ilości eksperckich bredni nie da się już bez litra spirytusu ogarnąć.

Weź pod uwagę, że sporo ludzi tutaj to programiści i konstruktorzy - to niezbyt pozwala na stopniowanie zagadnień, bo zawsze coś jest albo tego nie ma.

PS - po prostu oznajmią z wysokości prostemu ludowi - ONI NAS OSZUKALIiiiiiiiiiiiiiiiiiii - aj waj!