Trochę boomersko to brzmi, ale dla wystarczy gdzieś blisko początku słowo ERROR, WARNING albo NOTICE i wiem z czym mam do czynienia. Dodatkowo jak zgrywa się takie kolorowe logi do pliku to nie pojawiają się przypadkiem tam znaki specjalnie zmieniające te kolory, które w pliku tekstowym sprawiają że log wygląda jak śmietnik?

No wiecie, odpowiednio ciasna pętla i jakiś dodatkowy pikselek na ekranie może i mógłby się pojawić, jakby w odpowiednim miejscy użyć lax zamiast lda/ldx. To nie jest takie czarnobiałe. Na świecie jest miejsce i na kod działający pod Rapidusem i też taki, który robi coś co zadziała tylko na stockowym atari bo inaczej by się nie dało. Grunt to zdrowy rozsądek, jasne deklaracje i nie skakanie sobie do gardeł.

Wiesz, gdyby było jak piszesz, że chcesz się tylko czegoś dowiedzieć, to ten wątek skończyłby się jednak najdalej na poście 6. Jednak z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu tak się nie stało... ciekawe...

7800GD ma wyjście AV, a jest to możliwe, bo ma emulację Marii. Przy pełnym dostępie do szyny pewnie dałoby się zrobić emulację ANTICa i GTIA, a jak te dwa, to VBXE też.

Ja podłączałem jakieś tanie chińskie snesowe na USB oraz kilka sztuk 8bitdo przez odbiornik usb i wszystko śmigało.
Jak doświadczasz jakiś problemów, to raportuj na discordzie.

Po tych dwóch liczbach doznałem flashbacków z liceum ;)

Swoją drogą myślałem, że te informacje są też w Atariki, ale nie ma. Przydałoby się uzupełnić.

Będę ze sprzętem

To na tym Falconie to jakiś emulator. Ciekawy sposób pracy ma ten gość.

Zamiast skanu, chyba lepiej zrobić wektorowo od podstaw (aby tylko wyglądało wizualnie tak samo), ale żeby jakość była żyleta.
No i pudło to jednak wciąż część problemu, bo jednak styropiany wydają mi się bardziej pożądane ze względów na walory "przechowawczo-transportowe".
Przydałby się jakiś dogłębniejszy research technologiczny. Może jakby mieć wszystko rozpisane to jakby rozdmuchać sprawę za granicą, to na formę by się uzbierało.

Kurcze, 2023 rok, robi się takie cuda, a zrobienie pudeł i styropianów jest zbyt skomplikowane. Ja się nie znam, to serio serio jest trudne i wymaga jakichś form i super drogiego sprzętu? Jestem przekonany, że co drugi z tego forum kupiłby replikę pudełka ze styropianami jakby było w przystępnej cenie. Właśnie żeby przechowywać.

Na stronie piszą, że:

Więc nie tu jest problem. Problemem jest to, że zdecydowali się na kruchy i podatny na błędy model, w którym, żeby URUCHOMIĆ konsolę, TRZEBA być online, skontaktować się z serwerem Atari, ściągnąć aktualizacje i założyć konto. Milion rzeczy może tu pójść nie tak. Bez tego w nic nie zagramy. Nawet w te zbudowane gry. Nie tego spodziewam się po konsoli do gier.

Nie wiem. Na pewno trzeba być online przy pierwszym uruchomieniu, bo na tym się zatrzymaliśmy. Więc jak ktoś za 30 lat wyciągnie nową konsolę z pudła to nie pogra. Możliwe, że skonfigurowana nie wymaga kontaktu z sewerami Atari, żeby pograć.