Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
TURGEN 9.3.1 Najnowsza wersja oprogramowania TURGEN wprowadza kilka istotnych ulepszeń.
FujiCup 2024 - głosowanie Wystartowało głosowanie w tegorocznej edycji konkursu FujiCup.
IX. Basque Tournament of Atari 2600 31 stycznia Euskal Retro Association zorganizowało IX. Baskijski Turniej Atari 2600.
Rogul 1.0f Poprawki i nowe funkcje
a8rawconv GUI Graficzny interfejs użytkownika (GUI) dla narzędzia a8rawconv
Opcje wyszukiwania (Strona 4 z 237)
Pełne 486 ma koprocesor. 486SX nie ma.
PH nie podpada pod definicję imprezy masowej (nie wystarczy być pod dachem i sprzedać 300 biletów).
Super. Cieszę się. Bardzo szanuję waszą pracę.
Sikor napisał/a:@Adam Klobukowski: ze spalania paliw kopalnych powstaje CO, który może sie przekształcić w CO2, ale nie zawsze tak sie dzieje (stąd czad). A teraz zastanów sie dobrze, skąd się bierze ten tlen do Ozonu? (O3). Zresztą O3 powstaje tylko (naturalnie przy burzy) przy wyładowaniach, czyli piorunach.
Ze spalania C powstaje CO2 albo CO w zależności od dostępności tlenu, i nie, CO2 nie rozpada się do CO. O3 powstaje (głównie) w wyniku oddziaływania promieniowania słonecznego na O2 (https://powietrze.gios.gov.pl/pjp/content/show/1000577).
Sikor napisał/a:Co do izotopów - w pewnym sensie masz rację, jednak przy CO, CO2, CO3 mówimy o węglu mającym cztery wiązania, czyli najpopularniejszym. Co do CO3 - tak, tworzy się go specjalnie, chociażby do gazowania napojów (choć nie tylko - jest używany jako gaz osłonowy w spawalnictwie również). Dodaje się go w tej postaci, aby w wodzie (czytaj: dowolnym napoju gazowanym sztucznie) wytworzył się CO2 jako bąbelki (po "oddaniu" nadmiarowego tlenu CO2 się stabilizuje nieco, zmniejszając właściwości rozkładające, czy jak Wolisz razem z Lizardem - rozpuszczające, które tworzą potem miedzy innymi sole.
Każdy C ma taką samą 'ilość wiązań'. Nie CO3 nie tworzy się i nie używa do gazowania napojów gazowanych, Najprawdopodobniej mylisz go z węglanami (https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99glany), ale to nie jest samodzielny związek chemiczny tylko część innych związków chemicznych.
@tOri, @prz: ja dyskutuję na argumenty i popieram swoje pracami naukowymi. Podajcie proszę źródła swoich argumentów i prace naukowe je popierające.
@Sikor: w burzach tworzy się O3 a nie rozkłada CO2. CO3. Nie ma takiego czegoś jak 'normalny' C (ani żaden inny pierwiastek), każdy pierwiastek jest izotopem różnica bywa w częstości ich występowania. W przypadku węgla są 3 naturalnie występujące izotopy i jeden uzyskiwany syntetycznie. Z tego zresztą wiemy że nadmiarowy CO2 w atmosferze pochodzi ze spalania paliw kopalnych, bo w paliwach kopalnych dominuje inny izotop niż w ten którymi operują normalnie rośliny.
CO3 jakkolwiek istnieje, to nie powstaje naturalnie na Ziemii, może postawać co najwyżej w gwiazdach lub być tworzony syntetycznie, ale jego naturalny czas rozpadu to 1 minuta, więc nie ma wielkiego zastosowania w przemyśle i nie jest używany w produkcji napojów gazowanych - CO2 w zupełności do tego wystarczy.
tOri napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:CO2 jest bardzo stabilnym związkiem chemicznym i nie rozkłada się samoistnie w warunkach jakie mamy na Ziemi (no chyba że weźmiemy pod uwagę geologiczne skale czasowe). To co wyemitowaliśmy do atmosfery pozostanie tam zawsze (z punktu widzenia człowieka) chyba że wymyślimy metodę na jego usunięcie w skali przemysłowej.
Zgadza się - CO2 jest bardzo stabilny, ale nie w cyklu fotosyntezy, gdzie jest używany w syntezie i jest bardzo efektywnie rozkładany. Bilans O2/CO2 jest zawsze na korzyść O2 (zgadnij dlaczego). Odpowiednia ilość roślin w odpowiednim miejscu na Ziemi załatwiłaby sprawę przemysłowego usunięcia dwutlenku węgla, ale (!) usunięcie dwutlenku węgla jest praktycznie niemożliwe ponieważ to zniszczy życie roślinne powodując w miarę malenia stężenia jego powolne zamieranie. W obecnym składzie atmosfery CO2 stanowi ponoć 0,04% (400ppm) i spokojnie może wynosić 500ppm albo i 600ppm. Granicą normatywną jest ponoć 1000ppm, ale to jakieś sztuczne liczby mające związek wyłącznie z polityką. Dla człowieka dwutlenek węgla jest NIEZBĘDNY w procesie oddychania - Dwutlenek węgla jest odpowiedzialny transport tlenu. Między innymi...
Pytania zasadnicze - PO CO USUWAĆ CO2? BO? PO CO BRAĆ UDZIAŁ W TYM OSZUSTWIE I POTĘŻNYM SKOKU NA KASĘ?
Serio? Nie widzicie w tym oszustwa na skalę ogólnocywilizacyjną? Opłacanie składnika atmosfery? To brzmi jak niesmaczny żart.
tOri
Odpowiednia ilość na roślin na Ziemi nie pomoże w ograniczeniu ilości CO2 - nie musisz zgadywać, odsyłam do linka który wklejałem kilka postów wyżej. Nikt nie mówi o całkowitej eliminacji CO2, ale o zbilansowaniu jego emisji przez człowieka i wyniszczenie biosfery. Emisje człowieka wywołują jego gwałtowny wzrost w atmosferze, co powoduje szybkie ocieplenie, porównywalne tylko z katastrofami w skali planetarnej. Klimat naturalnie nie zmienia się tak szybko. To nie jest oszustwo, to są fakty.
Sikor napisał/a:Lizard napisał/a:Poproś panią od chemii, aby wyjaśniła nam, jakie warunki muszą być spełnione, aby dwutlenek węgla sam się rozłożył. Czy te warunki są z nami na powierzchni Ziemi?
Heh... Spało się na chemii jak widze...
Na szczęście dwutlenek węgla dobrze rozpuszcza się w wodzie, a jednocześnie potrafi z niej się uwolnić. W ten sposób z pomocą mórz i oceanów reguluje swoje stężenie w atmosferze. Ten duet – woda i dwutlenek węgla – funkcjonuje niezwykle sprawnie, gdyż w ciągu ostatnich 3,5 mld lat klimat na Ziemi zawsze sprzyjał życiu, choć kilkakrotnie nasza planeta zamieniała się w lodową kulę.
Cytat powyżej może z kiepskiego źródła (https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk … -nr-1.read), ale nie chce mi się szukać podręcznika do podstawówki. Oczywiście reakcja nie jest natychmiastowa, tym niemniej tak to wygląda. Dla równowagi jeszcze wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dwutlenek_w%C4%99gla
Rozpuszczanie się w płynach to nie rozkład. CO2 jest bardzo stabilnym związkiem chemicznym i nie rozkłada się samoistnie w warunkach jakie mamy na Ziemi (no chyba że weźmiemy pod uwagę geologiczne skale czasowe). To co wyemitowaliśmy do atmosfery pozostanie tam zawsze (z punktu widzenia człowieka) chyba że wymyślimy metodę na jego usunięcie w skali przemysłowej.
Do tego rozpuszczalność CO2 w wodzie zmniejsza się wraz ze zwiększeniem temperatury i już niedługo oceany zamiast wchłaniać nadmiarowy CO2 produkowany przez człowieka zaczną go emitować.
macko76 napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Jasne. Przed 1990 wszyscy opływaliśmy w tanie wysokiej jakości produkty gospodarki PRL, których nadwyżki był szeroko eksportowane na cały świat :D
Co do jakości było z nią rozmaicie natomiast większość osób było na nie stać.Pozwoliliśmy się zastąpić min. Chinom.
Rozmawiamy o sali produkcji a nie jakości, bo to materiał na osobny temat.
Jasne, stać było. Tylko że w sklepach nie było.
Jasne. Przed 1990 wszyscy opływaliśmy w tanie wysokiej jakości produkty gospodarki PRL, których nadwyżki był szeroko eksportowane na cały świat :D
macko76 napisał/a:Adam Klobukowski napisał/a:Nie tak znowu duży, bo prawdziwe pompowanie CO2 do atmosfery przez człowieka zaczęło się z końcem IIWŚ.
Roślinki, owszem lubią CO2, ale zarówno go pobierają z atmosfery co emitują, tworząc tzw. szybki cykl węglowy (jest jeszcze wolny, związany z erozja skał). Emisje naturalne bilansują się, emisje człowieka ten bilans stale zaburzają, a do tego jeszcze mamy wylesianie i o znacznie mniejszą ilość roślin do pochłaniania CO2 niż jeszcze sto lat temu. Co więcej wiemy że nadliczbowy CO2 w atmosferze pochodzi z emisji człowieka z powodu tego jaki izotop węgla emitujemy my (rośliny emitują inny). CO2 jest wielkim problemem, bo nie ma żadnego szybkiego mechanizmu jego usunięcia z atmosfery - to co emitujemy pozostaje tam na zawsze (z naszego punktu widzenia). Inne gazy cieplarniane albo szybko się rozkładają (metan), albo szybko są z atmosfery usuwane (para wodna która pełni rolę wzmacniacza efektu robionego przez CO2).
Myślę że w skali Polski wystarczyłoby przywrócić naturalny ekosystem - lasy liściaste. Produkcja przemysłowa od lat 90'tych prawie nie istnieje.
W skali świata to i tak nieistotne.
Produkcja przemysłowa w Polsce jest dziś wielokrotniw większa niż w 1990 (https://www.bankier.pl/gospodarka/wskaz … em-m-m-pol)
Zalesienie nie wystarczy, bo żeby wchłonąć nadwyżkę produkowaną przez człowieka potrzebne jest zalesienie takie jak było za Mieszka I. Hint: dziś używamy tego miejsca do innych rzeczy. (https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/n … -droga-375)
macko76 napisał/a:gabor napisał/a:Aż strach pomyśleć jakie cierpienia musiały przeżywać rośliny przed rewolucją przemysłową...
A jaki niby rewolucja przemysłowa miała wpływ na emisje co2 ?
W porównaniu z innymi problemami co2 jest kompletnie nieistotne.
Nie tak znowu duży, bo prawdziwe pompowanie CO2 do atmosfery przez człowieka zaczęło się z końcem IIWŚ.
Roślinki, owszem lubią CO2, ale zarówno go pobierają z atmosfery co emitują, tworząc tzw. szybki cykl węglowy (jest jeszcze wolny, związany z erozja skał). Emisje naturalne bilansują się, emisje człowieka ten bilans stale zaburzają, a do tego jeszcze mamy wylesianie i o znacznie mniejszą ilość roślin do pochłaniania CO2 niż jeszcze sto lat temu. Co więcej wiemy że nadliczbowy CO2 w atmosferze pochodzi z emisji człowieka z powodu tego jaki izotop węgla emitujemy my (rośliny emitują inny). CO2 jest wielkim problemem, bo nie ma żadnego szybkiego mechanizmu jego usunięcia z atmosfery - to co emitujemy pozostaje tam na zawsze (z naszego punktu widzenia). Inne gazy cieplarniane albo szybko się rozkładają (metan), albo szybko są z atmosfery usuwane (para wodna która pełni rolę wzmacniacza efektu robionego przez CO2).
32760 REM --
32761 REM PRIMA APRILIS COMPO 2024 BY
32762 REM MONO
1 GRAPHICS 9
Hades nie ma specjalizowanych scalaków. Można zrobić fotkę mobo, zobaczysz jakie są i ocenisz. Warto by to odtworzyć bo niestety nie ma dokumentacji i naprawa zepsutych jest problematyczna.
Wydaje mi się że przestrzeń adresowa 386 musi być jakoś wydzielona, bo inaczej soft chodzący na 386 by się kłócił z softem chodzącym na m68k (tym od emulatora). Podejrzewam że soft emulatora na m68k widzi całość a 386 jakiś wycinek i pewnie z jakimś przesunięciem adresowania.
Nie sprawdzałem ale to wygląda że jest jakis problem z DMA, bo flop i ACSI używają transferów DMA.
No i jeszcze pod warunkiem że przestrzeń adresowa pod którą Panther wrzuca sieciówkę jest widoczna dla 386 w emulatorze.
Nie oprogramujesz Panthera od nowa, bo na m68k nie ma takiej koncepcji jak oddzielna szyna I/O. Trzeba by przepisać lub zmodyfikować sterowniki używane na 386.
Problemem jest to że karta w Panterze ma I/O zmapowane na pamięć, a w 386 to jest oddzielna szyna, w związku z tym standardowe sterowniki do tego sprzętu raczej z nim nie zadziałają.
Znalezione posty [ 76 do 100 z 5,924 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.182 sekund, wykonano 12 zapytań