Cobro, oczywiście, że Dejno/Siekiera jest swoistym symbolem jak to drzewiej bywało i nie bronię się ze strachu, że przybędzie cały zestaw drwali :)
Chodzi mi o zachowanie atarowskiego charakteru zlotu. Multi w Polsce raczej nie wypalały a Forever jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę (może dlatego, że jest tak wiele osób z zagranicy?). Parę osób od Was znam i naprawdę nie mam problemu z obecnością Ciebie, Ramosa czy Sudiego. Nie chciałbym tylko, żeby nagle połową sali byli Komodorowcy. Zawsze "bawiliśmy się" trochę inaczej.
Rozumiem, że (chyba) nie macie w tym roku swojego party, ale ktoś Wam zdaje się takie obiecał?