kosa0: nie żebym był złosliwy, ja po prostu stwierdzam fakt. Masz problemy z ogarnięciem związków przyczynowo skutkowych.
kosa0 napisał/a:Smog ktorego nie bylo 24 grudnia a magicznie sie pojawil 1 stycznia :-)
Smog jest od lat. Sprawdź sobie codzienne raporty z różnych miast. Wiejące wiatry powodują, że jest rozwiewany albo lepiej określając rozrzedzany i nie jest tak widoczny choć ciągle odczuwalny. Ponieważ pogoda w ostatnich tygodniach charakteryzowała się wysokim ciśnieniem i małymi wiatrami, to cięższe od powietrza frakcje dymu opadały w dół i zalegały jako smog. Nic nie pojawiło się magicznie. Po prostu zgęstniał. Do tego dochodzi rozwój budownictwa, który spowodował, że tworzone kiedyś specjalne "korytarze" w zabudowie, zgodne z dominującym kierunkiem wiejących wiatrów w danym miejscu, pozwalające "przewietrzyć" miasto zostały zasłonięte nowymi budynkami i "wietrzenie miasta" jest ograniczone. Ograniczone oznacza, że smog nie jest wywiewany i zalega w centrach miast.
Jako mistrz wskazówek w stylu "warto wiedzieć" powinieneś błyskawicznie wyszukać sobie odpowiednie informacje i spróbować pokojarzyć fakty.
A tak przy okazji sprawdź sobie, że w zeszłym roku nastąpił największy od lat masowy wysyp importu złomów samochodowych dzięki akcji rozdawnictwa pieniędzy jako 500+. teraz każdy "musi" kupić samochód. Im tańszy tym lepszy. A to oznacza, że pod koniec roku na drogach pojawiły się tysiące kopcących pojazdów dzięki tej twej ukochanej "dobrej zmianie". Jako zwolennik tezy "bez pracy nie ma pieniędzy" postaraj się wytłumaczyć ten fenomen i potencjalny powód zwiększenia smogu.
BartoszP napisał/a:W Warszawie wszystko jest na prąd a elektrociepłownia Siekierki to pewno generuje energię z wodoru i to co leci z jej kominów to czysta para wodna.
kosa0 napisał/a:@BartoszP " i to co leci z jej kominów to czysta para wodna." Proponuje zapoznac sie jak dziala elektocieplownia :-)
Ponieważ nie ogarniasz czegoś co nazywa się ironią i wyrwałeś część zdania z kontekstu próbując być nadmiernie błyskotliwy bądź "yntelygentny" i udowodnić jakąś kolejną swoją bzdurną tezę, to wiedziałbyś, że z kominów wydobywa się dym a para wodna w elektrowniach i elektrociepłowniach wydobywa się z chłodni, które wyglądają jak takie ogromne szerokie kominy ale kominami nie są. I nie ma znaczenia czy energia produkowana jest z węgla, gazu czy fuzji termojądrowej. Chłodziwo, czyli najczęściej woda, chłodzone jest w chłodniach grawitacyjnych czyli tych "kominach". Przy generowaniu energii z wodoru w reakcji z tlenem powstaje "dym" o wzorze H20 czyli woda i wtedy z komina leci para wodna.
Gdybyś tylko wysilił swoje szare komórki spróbował pokojarzyć fakty, to pojąłbyś te proste sprawy. A tym razem jak zwykle kosa zahaczyła kamień głupoty wypowiedzi zamiast skosić oponenta.
Chcesz dyskutować to zacznij myśleć a nie powtarzać tanie demagogiczne hasła. Wiesz co to znaczy ... Wikipedia twym przyjacielem przecież.