@BartoszP - czyli chcialbys zeby wspomniane urzadzenie bylo sprzetowym emulatorem tego "wyświetlacza wektorowego" wykonujacego "liste rozkazow" rysujacych grafike wektorowa? Tyle ze oczywiscie rysowaloby ja w jakims trybie graficznym "pseudo Atari". Taki koprocesor?

Czyli VBXE wykonywaloby wiekszosc roboty. A jesli tak i jesli dobrze rozumiem jak toto dziala, to wlasciwie moznaby w rdzeniu zaimplementowac caly emulator "Asteroids", prawda? I jeszcze troche gre podrasowac.

Czyli mamy: oryginalny ROM z automatu arcade + emulator na wspolczesnym urzadzeniu opertym na chipie FPGA Altera.
To po co nam do tej pary Atari XL/XE? :) Zeby zaladowac ROM gry i rdzen do VBXE? Czyli jako "przyzwoitka" ze to chodzi na 8-bitowym Atari? :P

No to moje rozwiazanie na dwoch 8kB kostkach EEPROM bedzie na pewno tansze niz wszelkie ramcarty czy flash carty.
Ktos bardziej znajacy sie na budowie cartridgy musialby to skomentowac ale wydaje mi sie ze oprcz tych dwoch elementow SMD na plytce nie potrzeba niczego wiecej.
Dostajesz carta 16kB z czego pierwsza czesc zawiera ROM gry (ladowany jednorazowo z dyskietki), a druga Twoj emulator + program ladujacy. Dodatkowo - Twoj program emulatora bylby tez latwy do spatchowania bo tez siedzialby w kostce EEPROM.

Czyli zrobilbys autentyczny emulator do ktorego "ladowalo by sie" prawdziwy ROM z automatu ARCADE??? Niesamowite!

I oczywiscie w takiej formie legalne. Bo sprzedawalbys de facto sprzetowy emulator gry bez ROM. A skad uzytkownik wezmie sobie ROM to juz nie twoja sprawa. Tak chyba dziala MAME.

Ja sie nawet chetnie podejme wydania bo przypadkiem mam 900szt pamieci EEPROM 8KB SMD kupione w bardzo dobrej cenie :)

ROM Asteroids zajmuje 8kB
A myslisz ze ten program emulatora zmiescilbys w drugich 8kB?

mikey - tym razem jestem wlasciwie pewny, bo jak napisalem - nie kupilem prototypu tylko normalnie wydany seryjnie cart, tyle ze bardzo rzadki. Napisalem tylko ze dotad nie wiedzialem ze zostal gdziekolwiek oficjalnie wydany. A wg atarimanii zostal wylacznie w Kanadzie: http://www.atarimania.com/game-atari-40 … _3569.html

Ale masz calkowita racje co do prototypow. Jesli cos podrabiac to najlatwiej wlasnie je. Bo zwykle sa zrobione na bazie standardowych cartow a zamiast nalepki maja jakis tam sticker opisany recznie lub na maszynie. Np tak jak te (to nie moje):

Te 3 poszly chyba za $400, glownie ze wzgledu na prototyp Preliminary Monty.

Zwykle jeszcze w opisie aukcji czytamy: "Cart prototypowy, ale gra jest w pelni grywalna i nie rozni sie niczym od produkcyjnej". I badz tu madry :) Czasami ludzie niechcacy sprzedaja tzw homebrew jako prototypy... O celowym oszustwie nie slyszalem, ale kto wie. Trzeba byc ostroznym. Ja raczej nie licytuje prototypow "z nikad".

A tu inny - juz lepszy przyklad. To sa carty prototypowe, ale wypuszczone dla testerow, dziennikarzy itp.

XXL - niech zgadne: wpie...ol za opoznienia? :D

Hahahaha Pinek przechodzi w nadswietlna :D Juz widze kolejne edity:

EDIT. Zalatwilem pelny bar + obsluge przez mistrza Polski baristow.

EDIT. Zalatwilem hostessy do rozgrzewania joystickow ;)

EDIT. Zalatwilem wizyte Nolana Bushnella. Bedzie na 12, wiec najwyzej poczeka chwile na otwarcie.

... ??? :D

Ja Walcze antybiotykami z choroba zeby przyjechac ale juz wiem ze musi to byc walka wygrana ;)

wieczor - popatrz na niemieckiego eBaya. Falcony trafiaja sie czesto i ceny sa ok.
Ja pare dni temu licytowalem takiego:
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?Vi … K:MEWAX:IT

300Euro + tania wysylka do Polski to niezla cena.
Nie wygralem bo poskapilem, ale ten zakup to dla mnie daleki priorytet wiec poluje na okazje.

Skusilem sie na to pare tygodni temu:)
Nie oplacalo sie za bardzo, bo:
- nie doczytalem ze przesylka jest z USA (29zl)
- nie jest to muzealny gadzet "starego" Atari tylko nowy wspolczesny
- napis na bokserkach "GAME OVER" jest ekhm ekhm... troche demotywujacy, nie ;) Zdecydowanie wolalbym: "CONGRATULATION! MISSION COMPLETE" :D

Aha, poniewaz wysylajacy jest Polakiem to na naklejce na paczce z opisem towaru obok nazwy angielskiej doisal po polsku "Majtki w metalowym pudelku". Jak odbieralem paczke to pani na poczcie dziwnie na mnie patrzyla ;)

Ale pudelko jest fajne, i czasami mozna sobie pozwolic na odrobine dziwactwa ;) Sama transakcja byla bez zarzutu.

http://allegro.pl/item984156441_atari_m … model.html

Bardzo rzadki model! Takich 800xl bez spacji wyprodukwano bardzo niewiele sztuk specjalnie dla osob chorych na dysspację.

Kolekcjoner z Lodzi. Bardzo sympatyczny, choc niesamowicie zajety czlowiek. Kiedys sporo handlowalismy i troche gadalismy. Ostatnio stracilem kontakt. Wiem ze najbardziej lubi Apple i ZX, ale kupuje wszystko i chyba ma w tej chwili jedna z wiekszych kolekcji sprzetu w Polsce.
Biorac pod uwage jakie placi ceny za niektore okazy, to chyba nie traktuje tego jak inwestycje.

Ha! Jak dobrze ze w koncu zajrzalem do tego watku :) Jakos dotad myslalem ze mnie nie dotyczy, bo "sztab" kojarzyl mi sie z jednym popoludniem w knajpie, a do Krakowa kawal drogi.

Ale skoro to pierwsza impreza z takim rozmachem to przyjezdzam do Was na weekend! :)

Atari nie przytaszcze bo jade pociagiem ale postaram sie wlozyc do plecaka jakies ciekawostki oraz tradycyjne suweniry w postaci cartridgy ;) Pogadam jeszcze z Pigula czy sie nie wybiera w piatek autkiem.

PS. I wlasnie sobie uswiadomilem ze od roku wisze Meśce gre :P Wiec bedzie okazja zebrac opieprz i w koncu sie zrehabilitowac ;)