Macgywer i Cyprian ... to nie jest spór o to o czym piszesz.
To jest trudna praca organiczna u podstaw aby takie osoby jak np. Koas0 publicznie nie mijały się z prawdą.
Może jemu i innym też to odpowiada takie coś ale moim zdaniem takie zachowanie należy piętnować. Bo przez takie naginanie prawdy mamy w Polsce co mamy.
Kosa0 ma swoje wyimaginowane tezy ... ot choćby, że do 1 stycznia 2017 nie było w Polsce problemu smogu.
I usilnie naginając swoje wypowiedzi do coraz bardziej karkołomnych wniosków oraz wpierając innym, że to jednak ich słowa, przy okazji najczęściej mijając się z prawdą czego jest w oczywisty sposób świadom, wysnuwa kolejne fantastyczne teorie. Nie raczy udowadniać swych słów, choć uznaje, że inni muszą, używa obraźliwych określeń gdy już nie ma wyjścia albo tak po prostu bo taki ma styl. Pomiędzy kilkoma postami potrafi zmienić zdanie o 180 stopni i jeszcze uważa, że trzeba mu to udowodnić. Raz zarzuca i wyśmiewa publicznie osoby, które jego zdaniem proszą o pomoc moderatorów a teraz sam usilnie prosi o pomoc. I nie czuje, że jest to co najmniej żenujące w kontekście jego własnych wypowiedzi.
Cóż .... mnie nie pasuje takie podejście jak Kosy0. A ponieważ Kosa0 wybrał sobie mnie jako cel swoich dziwnych teorii i notorycznie wmawia mi (i innym także) coś czego ani nie zrobiłem ani nie napisałem, to po prostu wyrażam swoje zdanie o jego sposobie zakłamywania rzeczywistości. Ja takiego czegoś co Kosa0 robi nie akceptuję. A wskazanie, że kłamie w oczywisty sposób nie jest dla mnie problemem, jako, że nie rzucam słów na wiatr i biorę za nie odpowiedzialność. I jeśli ktoś oceni, że to ja nie mam jednak racji i mam mieć z tego powodu urlop od forum, to trudno.
P.S.
Tak ... masz rację ... to jest spór o pryncypia.
P.P.S.
Podsumowanie trafne ale to nie jest oś sporu.