NIEEEE! Ja chce w katakumbach! Tam bylo naprawde cholernie klimatycznie :)
Pamietam jak zamawialem pizze i jak podalem ul. i nr domu to pan zapytal o nr mieszkania, na co ja odpowiedzialem niewyraznie "wiem pan, my tak sobie z kolegami w piwnicy siedzimy" :D

Co najwyzej trzeba sprawdzic gdzie w poblizu sa jakies tanie hostele z pokojami 8-osobowymi i nocleg sie troche rozladuje.

Ale to najlepszy (moze obok Phillipsa) monitor dla milosnikow retrosprzetu. Mozna do niego podpiac chyba wszystko... mi sie nawet PS2 udalo.
Nie sadze zeby ktos kolekcjonowal kartony do monitora, ale kto wie...
Tak czy tak, do ceny w okolicach 200zl trzeba chyba bedzie przywyknac.

@ogromca - cos sie pewnie znajdzie, poszukam ;)

Dziekuje za szybki odzew. To jeszcze Panowie wyedytujcie posty w kolejnosci w jakiej sie deklarowaliscie i wybierzcie jakie chcecie gry do tych lynxow? Po jednej z pierwszego obrazka.

Boxowany Twentieth Anniversary Macintosh jest w Polsce :)
http://homecomputer.pl/tommark/sprzet/269

wyglad ma IMHO troche steampunkowy :>

Commodore SX-64 zreszta tez: http://homecomputer.pl/tommark/sprzet/72
choc wg mnie ciekawszy jest ten: http://homecomputer.pl/tommark/sprzet/243

generalnie - zestawienie ksztalcace, ale mocno przypadkowe

W Australii pustynie to 5%?
Raczej 50%... ;)

Atari ma prawa do wystarczjacej liczby gier zeby nie musiec kupowac praw do Boulder Dasha :)
Autor podal kilka przykladowych gier na Atari, rzeczywiscie bez sensu sugerujac czytelnikowi, ze "gry na Atari" to "gry firmy Atari". Ale nigdzie nie napisal jakie gry Atari chce wydac online oprocz Pac-Mana.

Samo sformuowanie "Sama firma upadła, zbankrutowała i została wykupiona w 2003 roku przez firmę Infogrames, która zmieniła nazwę na Atari." to też lekkie uproszczenie. Historia marki Atari, opisana w angielskiej Wiki, jest troszke bardziej pogmatwana.

TYLKO takie osoby sa zawodowymi programistami. Bo zawodowiec ma zarabiac, wiec wybiera sposob, ktory przynosi wiekszy dochod.  Co nie znaczy ze nie potrafi inaczej. Po prostu nie ma czasu.
Amator moze sobie pozwolic na dopieszczanie programu latami. Albo jesli chce z tego cos miec, to moze zaczac kariere naukowa na uczelni :)

Tak jest zreszta w kazdej dziedzinie inzynierii. W przemysle robi sie zawsze _dla pieniedzy_.

Ja tez uwazam ze twierdzenie ze jakis jezyk poznany w dziecinstwie "psuje" przyszlego programiste to gruba przesada.
Nawet jesli daje jakies zle nawyki to bledna one przy zyskach jakie plyna z nauki programowania w czymkolwiek.

Ja zaczynalem od Basica, i np bardzo dlugo nie moglem zczaic o co kaman z tymi obiektami ;) Bylem przekonany ze to jakas dziwna moda, bo procedury i funkcje sa w zupelnosci wystarczajace :P No ale w koncu, zalapalem.
O slynnym "goto", ktore jakoby robi przyszlym programistom wate z mozgu to juz nawet nie wspominam :P

Natomiast na uczelni na algebrze, z kompletnym oslupieniem widzialem ludzi, ktorzy nie mogli zalapac idei tablic wielowymiarowych albo wskaznikow czy logiki Boola! Cos co dla mnie bylo zupelnie naturalne do zrozumienia, po zabawie na Atari, choc wczesniej nie wiedzialem nawet jak sie niektore z tych rzeczy fachowo nazywaja :)

Ale najwiekszym zyskiem sa pewne nawyki w mysleniu: np. przewidywanie wszystkich mozliwych zachowac programu i uzytkownika, odpowiednia precyzja... Takie tam :)

To tak przy okazji: na FF 3.6 na stronie glownej, w sekcji wyswietlajacej nowe tematy Forum nie ma polskich znakow (w tytulach watkow). Niezalenie od tego ktory sposob kodowania znakow wybiore. Widac krzaki.
Po wejsciu na forum polskie znaki sa.
W innych sekcjach na stronie glownej rowniez sa.

Cemy foty!!! ;)

Czy ktos bedzie mial Jaga (i monitor do niego)? Bo nie wiem czy zabierac gry na jaga? Dwa lata temu gralo sie na tym calkiem milo.

Moge tez zabrac Lynxa + sporo gier jesli sa chetni sie pobawic.  Tak BTW to gry ba lynxa chetnie sprzedam na miejscu po niewysrubowanej cenie.

A pytam, bo nie jade wlasnym transportem i nie chce bez potrzeby mnozyc bagazy.