xan: samolotem
yerz: przedni dowcip, zmoczyłem spodnie. ;)

Czy tym szczegółem konstrukcyjnym nie jest przypadkiem przejście z NMOS na CMOS?

http://abstrusegoose.com/strips/I_didnt … violin.PNG

A spiflash.org leży, czy mi się zdaje?

Ale spaślaki.

Ej, ja też zamawiałem, i co?

Nie znam dokładnie charakterystyki YM, ale być może problem da się rozwiązać poniższym sposobem, jeżeli jest dostępny dobry emulator tego układu. Można też próbować z oryginalnym układem, ale wymaga nieco więcej roboty.
1. Bierzemy zsamplowany dźwięk, dla którego chcemy znaleźć wartości rejestrów.
2. Definiujemy funkcję, która ocenia podobieństwo zsyntezowanego odgłosu do oryginalnego, np. suma kwadratów różnic modułów współczynników wyliczonych z FFT obu sygnałów.
3. Zastosować algorytm genetyczny, czyli wylosować populację ciągów wartości ładowanych do rejestrów i w kolejnych iteracjach krzyżować te najbliższe oryginałowi wg funkcji zdefiniowanej w 2., mutować niektóre ciągi z niedużym prawdopodobieństwem, itd., dopóki odgłos nie będzie wystarczająco podobny (co to znaczy, to też sobie trzeba zdefiniować).
W razie potrzeby zmienić funkcję w 2 i parametry alg. genetycznego.
Powodzenia.

grzeniu: mylisz pojęcia, obrażając przy okazji kolegę.
<żart>http://abstrusegoose.com/249</żart>
A poważnie, to jeśli do tej pory w ogóle nie programowałeś, to nie ma czegoś takiego jak "łatwo".

A  co to jest za program?

No i tu jest piec podgrzewany. Między algorytmem a implementacją (zwłaszcza zoptymalizowaną) zawsze są różnice. Wiesz jak pisać na Atari, znasz algorytm - wskocz do wody i zacznij pływać, od czytania się nie nauczysz.

Ploty już umiesz, plazma i ogień są w seriousie, a druciaki, bumpy, gouraudy, texturesy i zoomy to masz szansę zaliczyć na studiach (przynajmniej u mnie były).

Jak ktoś pyskuje, że temat nie pasuje do Bałaganu, to chyba naprawdę mu się nudzi.