Już robię korektę ;)

A czyje to mogą być muzaki? Ktoś coś wii?

-add--
a muzyczki to są pewnie tego drugiego Dracona z Katowic?

Moja NOVA doszła. Ładne pudełko, ładnie zabezpieczona. Niestety na razie nic więcej nie powiem, bowiem na SV przekazałem TTkę RJ'towi żeby spojrzał na nią swoim okiem (dziwny problem z NetUSBee). Testy NOVej i ET4000 przełożone na rok 2018.

Oj nie tylko Azbest. Swego czasu wiele stron fanowskich zawierających nazwie domeny "Atari" lub używających na stronach logo dostało od prawników propozycje nie do odrzucenia :> Np. Andrew Davie za stronkę atari2600.org czy PPS Berlin za http://www.ppsberlin.de/ppsberlin/index.php Najwyraźniej ówczesna firma Atari Inc. zamiast robić to z czego znamy markę to zapatrzyła się w Jabłko i postanowiła zastosować domenowy trolling :>

Przejrzyj topiki:

http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 76#p235776
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=14726

A w skrócie bez żadnych specjalnych dodatków to możesz między PC a Atari;

a) kopiowanie plików kablem po RS-232 i programem Ghost Link
b) dyskietkami kopiowane plików - https://www.youtube.com/watch?v=HwcleHTcZr8
c) dyskietkami zapisywanie obrazów - https://www.youtube.com/watch?v=zVZJ52mA4dU

W przypadku Maca w grę może wchodzić tylko kopiowanie plików dyskietkami 720, lub 1,44
jeżeli masz taką stację w Atari.
Nie znam apek do obrazów Atari na Maca, ani nie wiem jak jest z Amigą pod tym względem.

Tak, wew. jest normalna klawiatura ST, tyle że ze zmienionymi klawiszami.
Swego czasu dość popularny wynalazek u Niemca.

Robiła to firma RTS-Elektronik. Kupowało się zestaw części i dokonywało podmiany.

Więcej tutaj, ale w barbarzyńskim języku tzn. auf Deutsch :> - http://www.stcarchiv.de/stc1989/03/neue-tasten

Falcona rzucili ;) http://allegro.pl/stara-plyta-atari-gx- … 50379.html   Wygląda, że płyta w lepszym stanie niż ta którą reanimował RJ :>

Kolega 1040 dość jasno na wstępie określił, że nie chce floppa, więc podsumowując, są 3 opcje:

1)
Jeżeli chce po kablu z PC to najprościej wspomniany GhotSTlink,
choć transfer 19200 będzie dość powolny.
Filmik co i jak np. tutaj - https://www.youtube.com/watch?v=N_l7VXHF9m0

Przy czym DOSowa aplikacja po stronie PC (PCSLAVE.exe) prawdopodobnie
nie pójdzie na Windows 7 i wyżej. W takim przypadku na PC należy uruchomić
emulator DOSa np. DOSBoxa ze skonfigurowanym portem COM.

2)
Innym i chyba lepszym rozwiązaniem jest zakup karty sieciowej NetUSBee
i używanie aplikacji uip-tool. , film tutaj - https://www.youtube.com/watch?v=m3Lk96knpI0

3)
Kolejna opcją z kablem jest urządzenie PARCP-USB adapter. Na atari używa portu
równoległego (LPT). Szczegóły tutaj - https://joy.sophics.cz/parcp/parcp-usb.html
i https://www.youtube.com/watch?v=-xNCRaiEHG0

"Retro kompy były przystosowane do pamięci masowych typu magnetofon i dyskietka i tak w powinno pozostać".

Kompletnie się z tym nie zgodzę, ale może takie poglądy to przypływ nowej retro fali albo sentymentalnych użytkowników 8bit?

Do sprzętów Atari 16/32 jak najbardziej były przemyślane i używane dyski twarde, zip-drive czy nawet CD-ROMy. I to zarówno produkowane przez firmy zew. jak i przez samo Atari.

Ale dobrze, załóżmy, że tylko flopp. To każdy flopp? Nawet od współczesnego PC czy może tylko EPSON SMD czy Sony są koszerne?
Czy wstawiona nowa stacja z PC będzie prawdziwym retro czy takim samym profanowaniem jak Gotek/HXC?
A jeżeli ktoś używał 25 lat temu Megadriva lub wynalazków od ICD i nadal tego używa lub kupił kiedyś od Paskuda IDE Interface to już nie może tego używać bo to dyski twarde a nie prawdziwe retro? Nie dajmy się zwariować tą retro-manią. Chcecie się bawić tylko na kaseciaku lub floppie proszę bardzo nikt nie broni, ale nie wmawiajcie starym użytkownikom, że oni są be, niszczą Wam klimat a w ogóle to niech spadają na emulator.

To nie jest tak, że jesteśmy jednolitym środowiskiem i musimy mieć wspólne, jednolite poglądy i poczucia klimatu. Różne przyczyny i w różnym czasie pchnęły nas do tych maszyn. Różne też mamy sposoby i powody ich użytkowania, ale prosiłbym żebyśmy nie przenosili pewnych złych nawyków i sporów ze środowiska A8 do naszego 16/32. ogródka :>

I nie każde użytkowanie starych sprzętów jest byciem Retro, bo oczywiście ciężko poza nielicznymi wyjątkami mówić dziś o profesjonalnym użytkowaniu Atari na równi z PC, ale mnie np. cieszy samo ich używanie bez jakiejś łatki i otoczki 'retro' i będę to czynił jak mi się podoba.

Osobiście nie mam ani Goteka ani HXC w żadnej maszynie, chociaż myślałem już o nich, ale póki co ostatecznie sam siebie do tego jeszcze nie przekonałem :) Też mam pewien sentyment do floppów, ale jednocześnie wolę użytkować sprzęt z dyskiem twardym, netUSBee i innymi "nieklimatycznymi" wynalazkami.

A już tak prawie całkiem abstrahując od tematu, to przecież PC też może być retro sprzętem do Waszej retro zabawy, a w takim retro PC to nie tylko nie będzie problemu z floppem 3,5" ale i 5,25". Akurat do wymiany danych :)

@Mq:

No właśnie, jak na mój gust też za dużo kombinowania :)
Jak już masz Goteka to lepiej mieć 2 napędy floppa i Goteka na raz,
a nie bawić się w jakieś przełączania, wypinania.
A jak się okaże, że kopiowany flopp nie zmieści się na raz
w pamięci i kopiując trzeba też będzie wachlować?

Poza tym świat odchodzi już od produkcji całodyskowych. Nie po to są dyski twarde
żeby w XXI w. bawić się z dyskietkami. No chyba, że na samym początku poznając maszynę
i nie mając większego wyboru i rozeznania można poćwiczyć dyskietkowanie.

Aha, sprawdziłem jakieś apki do kopiowania sektorowego i tak:

A COPIER        -  8 KB
ProCopy         - 20 KB
FastCopy III   - 22 KB
iCOPY ST         - 27 KB
FastCopy PRO - 80 KB
E-COPY           - 250 KB

@Pin:
czem prędzej spisz testament i zawrzyj w nim jakiegoś manuala ;)

@Atari-User:

W 520+ pewnie miałeś TOS 1.0 a to niezbyt fortunny wybór do pracy z dyskami twardymi :>

*ATARI HARD DISK FILE SYSTEMS REFERENCE GUIDE informuje, że:
TOS 1.0 "This version is relatively slow and has a lot of problems with disk I/O. You should try to avoid using hard disks with this version.",
*a wg Putnika "TOS 1.0 was limited to partition sizes of max 16MB".

W MegaST powinien być TOS 1.02 (ewentualnie 1.04) i tutaj problemy powinny być mniejsze.
Chociaż i u mnie na STFM z 1.02 początkowo miałem problemy ze wcześniej przygotowanymi kartami (przez innych użytkowników), ale zdaje się, że wynikało to z ograniczeń mojego TOSa co do rozmiarów partycji, bowiem TOSy 1.0 i 1.02 obsługują partycje do 256 MB.

Więc to raczej u Ciebie nie tyle była wina Usatana co ST i jego TOSów ;)

a RS232 w ST to 19200, ale to i tak dużo mniej niż w TT :)

No ale w czym ten 'sprytny sposób' ma być lepszy od zwykłej stacji w PC? A poza tym to i tak zadziała tylko dla obrazów ST/MSA zawierających pliki.. a przecież sporo produkcji (dem/gier) bywało całodyskowe (sektorowe) w których nie ma dostępu do plików.