W grach to nie przeszkadza, jak się o tym nie wie to nawet tego nie widać, za to zero-lag robi robotę. No i cena <200zł.

Za pierwszym razem jak podłączałem to tych pasków albo nie było albo nie zauważyłem, muszę zobaczyć czy czasem to nie zależy od tego z czego zasilam konwerter.

Retro Scaler 2x jest wiernym klonem 1:1 Retro TINK 2x, zarówno jeśli chodzi o HW jak i o SW (v3.2), więc mało prawdopodobne jest aby robił cokolwiek inaczej. Żadnych pionowych linii nie zauważyłem.

Retro Scaler 2x przynajmniej ma realistyczną cenę, porządną obudowę i... wyłącznik ;) Ja to widzę tak, że autor oryginału grubo przesadził z ceną i został ukarany za swoją pazerność. Poza tym, o ile wiem, opracował to urządzenie ze wsparciem społeczności, a potem próbował go zamknąć i skomercjalizować.

Co do chińskich konwerterów - one się nadają do dem, czy "pracy", ale nie do grania. Mam dwa inne konwertery (Jeden RGB i jeden Composite/S-Video), które dają bardzo ładny obraz, ale wprowadzają też kilka ramek opóźnienia.

OSSC czy Medusa to już dużo droższe urządzenia. Zresztą OSSC akurat nie jest najlepszym wyborem dla źródeł innych niż RGB. Niewątpliwą ich zaletą jest jednak uniwersalność, no i OSSC jest w pełni Open HW/SW.

Te z Allegro/eBay to zwykle grawer na grubym plastiku, pokrytym srebrną farbą. Ani trochę nie przypomina oryginału.

PiPico nie jest "5V tolerant", więc trochę jestem ciekawy jak to działa i jak długo to podziała...

Ani Atari XL/XE ani C64 nie generują sygnału S-Video zgodnego ze współczesnymi standardami - poziom chromy jest dużo za wysoki, co często objawia rożnymi "wężykami" i "wzorkami" na powierzchniach o jednolitym kolorze. Problem dotyczy też Composite Video, ale tutaj TV i konwertery zwykle mają układ AGC (co w sumie wcale dobre nie jest, ale ten problem dobrze maskuje).

Nie jestem z Wrocławia.

1. Wygląda na korozję styków podstawki (zapewne ROMu).
2. To normalne zachowanie, po wyłączeniu zasilania musisz odczekać ok 20-30 s przed kolejnym włączeniem.

Najpierw wgrywasz eeprom_writer.hex i pozwala mu się uruchomić - to jest to co masz na filmie, jak skończy działanie, to masz wgrać (w ten sam sposób, z PC) sdrive.hex.

Tutaj nie ma "gołego" wsadu EPROMu, tylko jest wsad flash, który programuje EPROM. Po tym jak wykona swoją pracę, trzeba go zastąpić właściwym wsadem.

Sygnał Φ0 wchodzi do 6502, a nie z niego wychodzi, więc CPU nie ma nic do jego obciążalności. Wszystko zależy od tego co ten sygnał generuje. CPU w odniesieniu do sygnału wejściowego może mieć wymogi odnośnie poziomów napięć i szybkości narastania/opadania zboczy.

Sprawdziłem jeszcze na GAL w wersji 15 ns (-15LP), bo -15LP ma Icc 130mA, a -25LP tylko 90mA, ale też działa bez problemu.

Jako, że mam wszystkie 3 wersje tego programatora i kilka sztuk GAL22V10 też się znajdzie to mogę to zweryfikować...

Jak na razie brak emulacji HDD (optuję za GemDrive) i kulejąca obsługa emulacji FDD, ale poza tym to całkiem spoko. Za mniej niż 200 zł można mieć sprzętową emulację Atari STe, praktycznie bez lutowania.

Zmontowałem - działa.