Atari-User napisał/a:Ty również zrozum.
Patrz na całe to zjawisko ideologi w szerszym zakresie.
Geje Lesbijki Bi i Trans byli i są w naszym społeczeństwie od dawna.
To fakt.
Atari-User napisał/a:Nikt ich nie dyskryminował i nie dyskryminuje.;
Bzdura.
Atari-User napisał/a:Nie chodzili po parkach za rękę, nie calowali sie na ulicy i nie afiszowali się swoją orientacja seksualną,.
Prawda, nie mogli żyć tak jak chcieli bo kiedyś skończyliby marnie, wiele lat temu w więzieniu lub jako trupy. Teraz również moga skończyć jako trupy, bo mimo że prawo się zmieniło to istnieją samodzielni "wyznaczacze moralności" którzy starają się im utrudniać życie. Dlatego nie chodzili za rękę. Ze strachu. Uważasz, że to dobre zjawisko, jak niewinny człowiek żyje w strachu przed niezrozumieniem ze strony społeczeństwa, prawa i pracowników instytucji?
Jeśli piszesz, że nie mają problemów i żyli spokojnie to jest to twoje pobożne życzenie. W rzeczywistości jest całkiem inaczej. Pod wpływem radykalnych środowisk, kiedy te osoby chcą mieć swoje prawa, pojawia się zawsze jakiś niezadowolony głos, że chcą demoralizować społeczeństwo i prać mózgi dzieciom. (chętnie bym widział te głosy oburzenia gdy rząd pierze dzieciom mózgi w państwowych szkołach ubierając je w maski - kagańce i tresując jak małpki).
Happeningi z cipkami w tle są w większości głupie i zbędne. Ale niektóre, jako akcje w odpowiedzi na pogardliwy stosunek do lgbt bywają zabawne. Druga strona bardzo poważnie je traktuje i skacze jak pchły chociaż sama ma hipokryzję na swoim koncie. Według mnie są to niekiedy celowe prowokacje by jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo. Przepychanki są widowiskowe więc wciągają część zwykłych ludzi. Tak dla zasady. Byliście niemili to macie. Podzielam zdanie, ktoś tego chce by społeczeństwo było podzielone, bo kontrmanifestacjami i obrzucaniem błotem nie uzyska się zrozumienia drugiej strony za to możesz rządzić gawiedzią.
Czy powinni mieć możliwość adoptowania dzieci?
Ja mówię, że tak. Moim podstawowym kryterium zdolności wychowania jest nie płeć ani orientacja tylko osobowość osoby. Niektórzy z nich tak samo jak niektórzy heterosi mają swoje problemy, skoro sami byli traktowani przedmiotowo - i muszą sobie je uporządkować, by lubić dzieci i nie przelewać na nich swojej frustracji. Histerycy i toksyczni ludzie nadopiekuńczy o skłonnościach apodyktycznych nie powinni mieć praw do adopcji, przynajmniej ja bym wolał trzymać dzieci od takich osób z daleka. A ci o zdrowym rozsądku i dobrych usposobieniach czemu nie?