Czekam jeszcze wprawdzie na swoją przesyłkę, ale mogę się podzielić doświadczeniami z pierwszą wersją Zosi.
TMK napisał/a:Zależnie od tego z jakiego wejścia na jakie wyjście chcesz wyjść, raz możesz potrzebować zwykłej przejściówki a raz konwertera
Podłączałem Zosię do telewizorów i monitorów ze złączami HDMI.
Używałem (pasywnych) kabli DVI <-> HDMI. Warto kupić kabel dobrej jakości, a w razie problemów, wypróbować kabelek innego producenta.
Dźwięk szedł natomiast innym kablem (analogowo) do aktywnego głośnika albo do wzmacniacza.
Na forum AtariAge niektórym bardzo zależało na domiksowaniu sygnału audio do HDMI.
Są do tego aktywne urządzenia, niektóre mieszczą się nawet w obudowie 1200 XL :)
https://atariage.com/forums/topic/27400 … nt=4168620
Osobiście nie jestem fanem takiego rozwiązania, ponieważ może ono wprowadzić opóźnienie w przetwarzaniu obrazu.
Nawet jeśli nie jest ono duże, to opóźnienia sumują się (dochodzi do tego telewizor i jego wyświetlacz).
Dużo osób zwraca uwagę tylko na samą jakość obrazu, a w grach zręcznościowych bardzo ważne jest aby efekt ruchu joysticka widoczny był natychmiast, chyba, że traktujemy to opóźnienie jako dodatkowe utrudnienie w grze ;-)
Miałem okazję skorzystać z uprzejmości kolegi, który opracował mechanizm pomiaru takich opóźnień i Zosia (sama z siebie) nie wprowadza żadnych:
https://atariage.com/forums/topic/27400 … nt=4052904
EDIT:
Przypomniała mi się jeszcze sprawa kompatybilności z telewizorami.
Otóż moja Zosia 1.0 została zaprogramowana do rozdzielczości 1600:900, dzięki czemu nie było problemu ze skalowaniem do Full HD (proporcje 16:9).
Atari PAL generuje jednak sygnał 50Hz, którego nie akceptuje większość telewizorów (choć monitory PC to łykają).
Rozwiązanie: przerobiłem 800XL z PAL na NTSC (60 Hz), dzięki czemu obraz pojawił się również na ekranie TV.
@Simius
Czy zmieni się tutaj coś w Zosi 2.0 ?