Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
Opcje wyszukiwania (Strona 3 z 4)
sqward napisał/a:Co do SPV vs. SE to pytanie na czym Ci zależy ? Jeśli chcesz mieć dobry, niezawodny telefon, to bierz SE, a jeśli chcesz mieć gadżet to SPV się nada.
Zależy mi na sprawnym i niezawodnym telefonie. W tej chwili mam SE K700i i powiem szczerze: nic się w nim nie cięło, hulał jak burza. Gdyby nie brak slotu na kartę pamięci (w końcu jakiejś "empetrójki" też 3eba czasem posłuchać :) ) i aparat (fotki są całkiem fajne, ale słyszałem, że SE K800i robi jeszcze ładniejsze zdjęcia), nie zmieniałbym tego telefonu. Chyba jednak pozostanę wierny Sony Ericssonom (mój poprzedni telefonik był tej samej firmy - SE T68i - kto dziś go jeszcze pamięta :) )
Jak w temacie - co wybrać? Kończy mi się umowa w orange i po przeanalizowaniu dostępnych w tej sieci telefonów doszedłem do wniosku, że najciekawszym byłby HTC TyTN II, ale jest on zdecydowanie za drogi (nawet po odjęciu punktów profit). Na placu boju pozostały dwa ciekawe telefoniki, czyli właśnie SE K800i oraz SPV E650. Czy ktoś z Was miał/ma takie cuś? Który z nich jest lepsiejszy? :) A może obydwa ssą i kucają do miecza? :) Z góry dzięki za info.
Elo :)
Mam starą, ale za to jarą wieżę Thomson Altima 280. Zabytek, chociaż gra jeszcze całkiem fajnie :) Niestety, uszkodzony jest czytnik CD typ TCM125-0E (oczywiście czyszczenie nic nie pomogło) i muszę go wymienić. Pytanie: gdzie mogę go kupić w miarę tanio (mieszkam na Śląsku)? Wygooglałem sklep w Bielsku-Białej (elektronik-service.com.pl), ale nie odpowiedzieli na mojego maila, a nie będę jeździł 100 km tylko po to, żeby dowiedzieć się, że czytnika u nich niet :) A może ktoś z Was ma takowy na zbyciu? Z góry dzięki za info
Monsoft napisał/a:jesli nie masz wlaczonego firewalla to maszyny sie powinny pingowac miedzy soba
f**k'tycznie, zapomniałem wyłączyć firewalla na stacjonarnym :) Skleroza :D Dzisiaj wieczorem popróbuję się pobawic jeszcze raz.
Pin, Monsoft -> dzięki
Mam następujący problem:
Są 2 pecety, tzn. komputer stacjonarny i laptop. Na obydwu jest zainstalowany WinXP. Komp stacjonarny podłączony jest do netu poprzez kartę radiową TP-LINK. Adres IP uzyskiwany automatycznie. Połączyłem laptoka ze stacjonarnym w sieć za pomocą skrosowanego kabla. Chciałbym, żeby na laptopie był dostęp do internetu. Jeżeli na lapciaku wybiorę opcję "Uzyskaj adres IP automatycznie", to od razu zrywa się połączenie z netem na stacjonarnym (provider się wnerwia i blokuje dostęp nowych kompów do netu). Kiedy ustawię adres IP ręcznie, to w dalszym ciągu komputer stacjonarny nie ma dostępu do netu. Jeżeli odłączę połączenie z netem na stacjonarnym (Połączenie bezprzewodowe -> wyłącz), a adresy IP na stacjonarnym i lapciaku są ustawione ręcznie, to zaczynają się hece z pingowaniem. Bo tak: kiedy pinguję stacjonarnego z laptopa, wszystko jest ok, żadnych strat. Z kolei gdy pinguję laptoka z kompa stacjonarnego, to pojawiają się komunikaty "Upłynął limit czasu żądania" i mam 100% strat (jeśli stacjonarny pinguje "samego siebie", to wszystko jest ok). Żeby było zabawniej, jeśli na laptopie wybiorę opcję "Znajdź komputer", to znajdzie on tylko samego siebie, ale nie zobaczy kompa stacjonarnego (i vice-versa). Oczywiście odpięcie kabla i podłączenie go odwrotnie nie powoduje żadnych zmian. Co ciekawe jeśli odepnę kabel, to natychmiast na obydwu komputerach pojawia się informacja "Kabel sieciowy odłączony".
Mam w związku z tym 2 pytania:
1) dlaczego komenda "Ping" i opcja "Znajdź komputer" dają takie dziwne efekty? Czyżby jednak kabel cuś nie teges? ;)
2) Co 3eba zrobić, aby po połączeniu obydwu kompów skrosowanym kablem uzyskać wreszcie dostęp do intenetu na lapciaku?
Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
Pamiętacie Macieja Miąsika? No pewnie, kto by go nie pamiętał :) Dziś jest znany ze swoich dość radykalnych poglądów, które postulują m.in. ideę wolnego oprogramowania i "śmierci" praw autorskich. Rzućcie okiem na przetłumaczony przez niego tekst profesora Ebena Moglena: http://tiny.pl/jfnh Daje do myślenia, nieprawdaż? ;)
Pin -> jak masz ochotę, to opisz mi na mindfields(at)o2.pl - w miarę dokładnie - stan faktyczny (o co chodzi) i prawny (jakie sąd wydał postanowienie w Twojej sprawie). W wolnej chwili coś postaram się coś wykombinować ;)
Kaz -> w tajemnicy mogę dodać, że jeżeli jesteś cierpliwy (bardzo cierpliwy), to możesz sobie napisać wtyczkę do Audacity ;) A jeśli nie masz czasu/ochoty (niepotrzebne skreślić), to zawsze możesz skorzystać z gotowych opcji w programie (zakładka "Efekty") ;)
Miker -> tak, to ta gra :) Dzięki!
Jak w temacie. Pamiętam, że była sobie fajna gierka na Atari XL/XE, w której trzeba było wchodzić facetem do wind jeżdżących do góry i w dół. Były też różne "przeszkadzajki". Główny bohater gierki to na pewno nie policjant, więc nie chodzi mi o "Keystone Kapers" ;) Wydaje mi się, że nazywała się "Windy", ale mogę się mylić. Pamiętacie może jej prawdziwą nazwę? Będę dźwięczny za info ;)
Dzięki Muffy :) Może faktycznie o to chodzi, chociaż nie wiadomo na pewno...
Witam,
Znalazłem w necie na niemieckiej stronie ogłoszenie o sprzedaży Opla Astry 2005 r. Uderzony z przodu, ale silnik i skrzynia biegów ok. Problem w tym, że za słabo znam niemiecki i nie bardzo rozumiem, co oznacza taka informacja: "Irrtum + Zwischenverkauf vorbehalten. Verkauf nur an Gewerbe!" Czyżby chodziło o sprzedaż tylko dla profesjonalistów (Geverbe to profesja, zawód, rzemiosło)?
Będę dźwięczny za info :)
Dzięki, 3eba będzie wypróbować ;)
Już dwa razy ktoś "rąbnął" mi na Allegro towar sprzed nosa. Zostałem np. przelicytowany o 2 zł, mimo, że w ostatniej sekundzie aukcji kliknąłem i wygrywałem przez jakieś kilkanaście nanosekund :) Anyway mam pytanie: czy warto zainstalować eSnajpera, aby ułatwić sobie zwycięstwo w licytacji? Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tym zakresie? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Z tymi prawami autorskimi to 3eba ostrożnie ;)
Stosownie do art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t. jedn. Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904 z późn. zm.), wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości. Wynika z tego, że dozwolone jest przytoczenie cudzego utworu NAWET W CAŁOŚCI, o ile następuje w w celu określonym w art. 29 ust. 1. Jeśli nie wierzycie, rzućcie okiem na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 r. I CK 232/2004, OSNC 2005 nr 11, poz. 195 ("Rzeczpospolita" 2004 nr 275 str. C2). SN stwierdził jednak, że przytaczany utwór musi pozostawać w takiej proporcji do wkładu twórczości własnej, aby nie było wątpliwości co do tego, że powstało własne dzieło.
xray napisał/a:polezal schłodził się i potem zacząl dzialac i działał dopóki znowu się nie nagrzał, i tak w kółko. Także udało się zrobić backup "na raty".
Ja miałem podobną "przygodę" ;) Zrobiłem dokładnie tak samo i udało się, więc możesz spróbować. Pamiętam, że walnięty dysk podłączałem jako secondary slave. Odzyskałem sporą część danych (na szczęście tą najważniejszą, czyli dokumenty).
Swoją drogą Murphy miał rację ;)
xxl napisał/a:czy z tego przetwornika mozna wydobyc inny dzwiek niz pierdzenie?
Owszem, mozna, nawet sam kiedys probowalem na moim real atari 800xl ( oddalem je potem za friko, wiem, to byl blad ;) ) Tym niemniej Pecus ma racje - antic przeszkadza i mozna go OFF zrobic ( ale bedzie wtedy dosyc czarno na ekranie :P )
BTW, Tomek Liebich bawil sie tym bodajze w AXEL demo (to tam, gdzie leci sobie muzyczka z Beverly Hills Cop). Wyszlo mu calkiem niezle.
SQT - dobrze prawisz ;) Nawiasem mówiąc (czy raczej pisząc :P ) było kilka wersji KOS'a. Najlepszy był KOS 2.0 niejakiego G. Kani - pozwalał np. na założenie ramdysku z prawdziwego zdarzenia (a nie jakiegoś tam "ram-pliku"). Co do kolorów pasków - też potwierdzam ;)
To prawda, ale nie o takie pliki TAP mi chodziło :) Miałem na myśli pliki TAP z prawniczej bazy danych Lex Omega. Zbieżność rozszerzeń plików jest przypadkowa :)
Hej, mam następujące pytanie: jaka jest struktura pliku bazy danych Lex Omega? Mam na myśli strukturę pliku *.TAP ( nie mylić z czym innym ;)) Co oznaczają poszczególne bajty w takim pliku? Nigdzie nie mogę tego znaleźć, a szkoda :( Z góry thx za info w tej sprawie
Troszkę off-topic, sorki za to:
Była sobie kiedyś taka reklama w TV :) Gdyby ją troszkę zmienić, to wyglądałaby mniej więcej tak:
Pamiętam dobrze mój pierwszy komputer, który dostałem od dziadka. To było Atari 800xl, a ja miałem wtedy 6 lat. Nigdy nie zapomnę tego dźwięku generowanego przez Pokeya. Dziś sam jestem dziadkiem, więc cóż mógłbym dać mojemu wnukowi, jeśli nie Atari 800xl ;)
P.S. Nigdy nie byłem maniakiem dźwięku SIDa. Co nie znaczy, że nie szanuję odmiennych poglądów ;)
A ja i tak uwazam, ze palenie skraca papierosa
Pamiętam, sam go kiedyś miałem ( oryginalną wersję ofkorz :) ) Sorki za mały off-topic ;)
Tak, to prawda. Jest taka gierka. Nazywa sie HOME TENIS (nie "tennis", tylko wlasnie "tenis"). Zostala napisana przez trzech gostkow o ksywkach JAO, WAO i BCA. Tyle pamietam, ale wiecej szczegolow nie jestem w stanie ci podac :)
Znalezione posty [ 51 do 75 z 78 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.012 sekund, wykonano 69 zapytań