BartoszP napisał/a:A. Jak każdym mam prawo do oceny prawa, które ma być stanowione. To chyba jeszcze wolno ? Jeśli teraz się o tym nie powie, to kiedy ?
Ależ ja Tobie nie bronię, sugeruję tylko, żeby nie siać paniki w związku z nieistniejącą jeszcze ustawą. To chyba też jeszcze wolno?
BartoszP napisał/a:B. "...zapowiada zmiany w prawie mające poprawić pozycję negocjacyjną mniejszych dostawców..."...OK...ale to powinno być w tej jednej ustawie a nie w jakiejś zapowiadanej "na kiedyś". Do tego czasu jak maja się bronic przed przerzuceniem kosztów ?
Niekoniecznie, ponieważ ustawa końcowa może się znacznie różnić od projektu lub może zostać jednocześnie przyjęty cały pakiet powiązanych ze sobą ustaw, co nie jest niczym niezwykłym.
BartoszP napisał/a:C. Ponawiam pytanie: co z salonami samochodowymi i dostawcami materiałów budowlanych ? Będą płacić czy nie ? Te dwie branże to przykład oczywiście. Zamierzeniem ustawy jest opodatkowanie dużych sieci handlowych a dostanie się rykoszetem setkom innych firm.
Ja nie wiem, Ty nie wiesz i nie będziemy wiedzieć do chwili w której ustawa nie ujrzy światła dziennego. Tak więc, może rozsądnie jest poczekać i zobaczyć jaki będzie jej końcowy kształt?
BartoszP napisał/a:...A co będzie jeśli nie "przerzuci w niewielkim zakresie" ? Bo sieci handlowe na pewno dysponują dobrymi sztabami "optymalizatorów" kosztów", lepszymi niż byli, obecni i przyszli urzędnicy w naszym kraju. Kto za to zapłaci ?
A co będzie, jeśli jednak "przerzuci w niewielkim zakresie" lub w ogóle nie przerzuci? Ponownie gdybanina, poczekajmy na fakty.
BartoszP napisał/a:Co do pkt. 1 do 3
To trochę tak jakbyś powiedział choremu: podamy truciznę i zobaczymy jak zadziała na tą chorobę i zapowiadamy, że nad antidotum popracujemy w najbliższym czasie i może wyprodukujemy. Na razie poczekajmy na realne skutki działania trucizny.....aaaaa....i proszę pamiętać, o odprowadzeniu 2% dochodu na nasze konto za ten rewelacyjny zabieg.
Ja bym wolał mieć antidotum dostępne od razu. A Ty ?
Ja to w ogóle wolałbym, żeby na świecie nie było zła i wszyscy się kochali. Oczywiście można nic nie robić, tak jak PO/PSL i udawać, że wszyscy dokładają do interesu. Jak nowa władza coś spierniczy, to będę solidarnie z Tobą rozrywał szaty (poważnie), ale na razie poczekam, bo może jednak da się coś sensownego zrobić.
Koniec transmisji z mojej strony w tym temacie, bo naprawdę szkoda czasu.