Skoro ma u ciebie leżeć nieużywane to może lepiej sprzedać komuś kto potrzebuje i będzie używał. Teraz będzie popyt na rozszerzone Atarki z uwagi na pojawienie się Bomb Jacka. Ludzie którzy służyli ci pomocą też chyba chcieli by, aby sprzęt był używany niż żeby leżał i muchy go obsrywąły. ;)

Kłopoty finansowe Central Wings wynikają z kłopotów LOT-u. Jak wiadomo Central Wings jest spółką córką i niestety, LOT stosuje wobec niej coś co nazywa się "drenaż spółki". Narzuca im wysokie koszty za wynajem samolotów itp. Jeśli chodzi o odwołane rejsy to niestety LOT ma za mało samolotów i w razie awarii, zderzenia z ptakiem czy jakiegokolwiek zdarzenia losowego, wyłączającego jakikolwiek z samolotów z użytku nie ma nic w rezerwie aby go zastąpić, co skutkuje odwołanymi rejsami.

Co do obaw - na polskich drogach co roku ginie ponad 6 tysięcy ludzi. To małe miasteczko. Tymczasem linie operujące w Polsce co roku przewożą miliony pasażerów i obywa się bez ofiar śmiertelnych. Ostatnia katastrofa lotnicza w naszym kraju miała miejsce w 1987 roku, jeszcze w czasach gdy LOT latał na radzieckich Iłach 62.

Gra nawet w miarę fajna, choć realizmem nie mogąca się równać z Silent Service. Drażniła najbardziej skala mapy i kiepsak zwrotność łodzi podwodnej. Morze śródziemne na którym rozgrywa się akcja przypomina wielkością co najwyżej zatokę Gdańską. A łódź podwodna tak wolno wykonuje skręty, że wykonując np. szalonego Iwana (manewr przy którym łódź wykonuje skręt o 360 stopni) łódź kreśli na mapie okrąg na 1/4 tegoż morza.

A klawiatura od XEGS'a jest w czymkolwiek lepsza od tej ze 130XE?

Wystawienie wszystkich kolekcjonerskich egzemplarzy jednocześnie na aukcji nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Z jednej strony nie uzyskasz dobrej ceny, bo licytowane będzie jednocześnie dużo kopii, a z drugiej nie wszyscy zdołają się o tym dowiedzieć i wziąć udział w aukcji. Proponuję wystawić jeden egzemplarz na E-bayu i może jeden na Allegro. Potem za jakiś czas kolejne. Małe zainteresowanie może tez wynikać z faktu że ludzie nie chcieli czekać do zakończenia aukcji, lecz chcieli jak najszybciej zdobyć swój własny egzemplarz.

Skoro upubliczniasz kod źródłowy programu to można rozumieć, że zezwalasz na dowolne użycie fragmentów/całości przez innych użytkowników? :P

Gratulacje! Odpaliłem przed chwilą i od razu widać że gra dostała kopa. Gra się dużo przyjemniej.

A po co tyle skoro 640 KB wszystkim powinno wystarczyć ;)

Rafale, skoro masz maile, to możesz śmiało walić na policję i zgłaszać oszustwo. Innymi słowy masz twardy dowód. Zresztą nawet gdyby cała sprawa odbyła się na gębę, to nawet na podstawie wyciągu z konta, potwierdzającego że zapłaciłeś za zakup mógłbyś sprawę wygrać. Oszustwo jest oszustwem i to, że nie spisałeś wcześniej umowy przed notariuszem, tego nie zmienia.

Przy 80 zł nie wiem czy by mi się chciało, choć niewykluczone, że zrobiłbym to "dla zasady". Ale przy takiej kwocie to nawet bym się nie zastanawiał.

A może ktoś coś takiego napisze? ;) Możnaby konkurs ogłosić :P
Bo coś mi się wydaje że takiej gra nie ma na Atari XL/XE. Może to było z ST? W latach 90-tych gry na małe Atari powstawały już praktycznie jedynie w Polsce (poza nielicznymi wyjątkami).