racja.

mnie to akurat działa. nie działało jak nie miałem inidos. ale kiero mnie oświecił jakiś czas temu i od tego czasu śmiga z qmegiem. a, spartę mam jak najbardziej wewnętrzą, jest tak wewnętrzna, jak tylko może być :)

potwierdzam, odpalałem ten emulec na swoim PDA, tyle, że na procku 200 MHz, to lekka lipa. Po podkręceniu na 260 działa całkiem. zresztą, było o tym, ktoś już pisał, także nie ma się czym chwalić.

hm... mnie się tylko raz przytrafił pech, jak ładowałem lasermanię, 2 bloki dalej sąsiad zamontował dopałę do CB i jak posiał, to go zbierałem przez głowicę w magnetofonie. koniec końców, jak kolo gadał przez radio, to się nic nie ładowało. niestety, nie wpadłem na pomysł, żeby siekierką rozwalić tablicę rozdzielczą w tamtym bloku :(

to ja poproszę o zestaw obowiązkowy sztuk 1.

no ja zakoduję co nieco, mam jakieś stare fxy, coś się urodzi.

no właśnie, brak czasu to jest problem największy.

a....może by coś na to pomógł obecny "opiekun" projektu Atari800Win(o)Plus?

X, z tym pluginem adepta, to rozwiń myśl, bo z teco co patrzyłem w źródełka, to tam jest po prostu player tmc i mpt plus emulacja pokeya, natomiast saplib działa deko inaczej. ja bym raczej był za tym, żeby jakiś wypasiony c/c++ programmer się wypowiedział, czy jest sens i da się sensownym nakładem prac dodać do sapliba to, co zrobili w atari800, ew. tudzież wyrypać to i zmusić do działania poza organizmem jakim jest atari800 - myślę, że to by załatwiło sprawę jakości brzmienia sapów raz na zawsze.

i kiero zamiótł.

a... nie byłem na tych lekcjach co uczyli czytać :( to zdaje się jest jeden tylko.